Forum Klanowe POLISHSEAMEN

Usiadłem i policzyłem siły niszczycieli i kutrów proponowanych do popularnych klanówek:

Wartości dla niszczycieli jakie przyjąłem to:
Pełna salwa burtowa dla pocisków zapalających
wieża x ilość dział x szybkostrzelność x TNT

1. Soviety:
Ognevoy 143
Frunze 101

2. Germance:
Typ 1924 - 108
Typ 1939 - 93

3. Japsy:
Ayanami - 125
Mutsuki - 39

4. Brytole:
Typ G - 120
Clemson - 8

5. Murica:
Clemson - 36
Clemson - 36
________________________________

Z kutrami jest trochę gorzej, gdyż nie ma jak przeliczyć siły ognia, niektóre kutry są "papierowe" a ich siła ognia nie odpowiada rzeczywistości.

Wartości dla kutrów jakie przyjąłem to:
wieża dziobowa x ilość dział x szybkostrzelność x kaliber
+ odrzucam najsłabszego

1. Germańce: 51'500 (R-301 + VS-10)
+ szybkie
- papierowe

2. Japsy: 38'860 (Chikugo + K-3)
+ niszczą każdy kuter
- duży cel dla niszczycieli / torped

3. Brytole: 24'000 (SGB + Fairmile D 601)
+ duża siła ognia od dziobu
- niezbyt szybkie

4. Soviety: 16'200 (Pr.183 + MBK.186)
+ duża siła ognia
- barka baardzo wolna

5. Murica: 14'500 (PT-565 + Nasty)
+ szybkie
- papierowe
________________________________

Krótkie podsumowanie:

Niszczyciele:
- podstawowa siła uderzeniowa klanu, należy brać jak najmocniejsze (Soviety / Germance)

Kutry:
- łapacze punktów, sugerowane szybkie kutry (Soviety, Murica, Germańce)

Barki:
- wsparcie kutrów, bezbronne przeciwko niszczycielom (Soviety, Japsy)

Samoloty:
- niewielki wpływ na bitwę:
________________________________

Moje doświadczenia:

Do tej pory brałem Niemców, z uwagi na skuteczny ogień niszczycieli.
Niestety gra kutrami była ogólnie rzecz mówiąc - rozczarowaniem, więc koledzy za bardzo nie mogli liczyć na moje wsparcie.
Oczywiście to kwestia doświadczenia - S-100 nie potrafię grać, VS-10 słabiutko skręca.

Gra sovietami przyniosła nowe doznania:
Wolnoobrotowe działa rekompensują swoją powolność siłą ognia
Gra Frunzem wymaga płynięcia burtą.
Natomiast Pr.183 łączy zalety prędkości, zwrotności i siły ognia.

x
x
Dzięki, Andrew.


Zaczynam "robić" RUSKI ZESTAW.


P.S.:

Z kutrami jest trochę gorzej, gdyż nie ma jak przeliczyć siły ognia, niektóre kutry są "papierowe" a ich siła ognia nie odpowiada rzeczywistości.

Wartości dla niszczycieli jakie przyjąłem to:
wieża dziobowa x ilość dział x szybkostrzelność x kaliber
+ odrzucam najsłabszego

1. Germańce: 51'500 (R-301 + VS-10)
+ szybkie
- papierowe

...

Czy zamiast "niszczycieli" nie miałeś tu na myśli "kutrów"?

dzięki, poprawione

PL_Qbik pisze: ↑

01 wrz 2020, 16:17

Zaczynam "robić" RUSKI ZESTAW.

Tak między nami mówiąc to ten szybki ruski kuter Pr.183 dysponuje chyba większą siłą ognia niż PT-59*.
Nisko tierowe bareczki też są spoko - zajmujesz dobrą miejscówkę i ho-ho-ho - łatwo wykręca się dobre wyniki.


Może Finek coś skrobnie jak on sugeruje grać ruskimi, bo ma ciekawe spostrzeżenia.
Grając niszczycielami to mają one wolno obrotowe działa, ale jak już trafią...

O ile Niemcami mało grałem (praktycznie niszczyciele wybadałem grając non-stop LS-4), to brytole, japsy, a teraz makaroniarze to nacje najgorsze z najgorszych.
Jeszcze grając japsami to ten T-38 daje poczucie siły ognia (patrolowce K też podobno są miłe), to na brytolach nie znalazłem żadnego okrętu który by spasował do mojego stylu gry. Clemson to całkowicie pływająca tragedia - taka męczarnia dla gracza.
Dopiero od typu G i Huntów zaczyna się jaka-taka przyjemność, aczkowiek mam wrażenie że najlepsze niszczyciele Brytoli (typ Battle) coś ostatnio słabe obrażenia zadają. Grało się skuteczniej.

* Niestety od ostatniego patcha wchodzi coraz więcej szybkostrzelnego syfu (Freccia, teraz Peacock) i gra na poziomie 3.0-4.3 staje się już dość męcząca.

Niestety od ostatniego patcha wchodzi coraz więcej szybkostrzelnego syfu (Freccia, teraz Peacock) i gra na poziomie 3.0-4.3 staje się już dość męcząca.

Chyba, że zaczniesz pływać tym "szybkostrzelnym syfem"...

Niekoniecznie, to dziadostwo jest dostępne dopiero powyżej 3.0.
Sam wiesz ile Cię kosztowało zrobienie Ashville'a, a to podobne klimaty.

Czyli d-u-p-a.

Wczorajsza ostatnia bitwa turnieju skłania do zmiany taktyki.
Wspólne wyjście niszczycielami to prawdopodobnie klucz do sukcesu.
Punkty spadają dość wolno a niszczyciele są bezkonkurencyjne w starciu z każdym kutrem z turnieju.
Gra ruskimi daje przewagę dlatego koledzy robić ich jak najszybciej.

Wspólne wyjście niszczycielami to prawdopodobnie klucz do sukcesu.

I o samolocie z bombami dla zwiadu i wyeliminowania wroga nie zapominajmy.
Dlatego moim zdaniem mój Niemiec jest dobry dla zestawu... Przynajmniej do czasu wybadania Iła-4, który może przenosić równie ciężki ładunek bomb (1 bomba 1000kg + 2x 500kg vs 2x 1000kg lub 1x naprowadzana)

A celnie bombardując, dość często przynajmniej 1 jednostka wroga idzie na dno (nie licząc zwiadu), więc to chyba opłacalne wejście..
Ale nie opłaca się za dużo samolotów... Niemniej 2x wejście bombowca moim zdaniem to dobra opcja.

In case of successful landing on the friendly airfield, rearming and repairing an aircraft, a player can change the vehicle without losing a respawn.

Ktoś wie, jak to działa? Znaczy jak opuszczę naprawioną maszynę na lotnisku, to dalej mam 4 wejścia?

Bardzo udane tłumaczenie:

W przypadku udanego lądowania na przyjaznym lotnisku, przezbrojenia i naprawy samolotu, gracz może zmienić pojazd bez utraty respawnu.

Tak. Po naprawie i przeładowaniu możesz wcisnąć "J" i zmienić maszynę bez utraty odrodzenia. Jeżeli pospieszysz się i naciśniesz "J" przed zakończeniem któregoś z tych procesów, gra zaliczy ci KIA i utracisz odrodzenie. Tak przynajmniej jest na SB Air.
Naprawdę dotychczas nie zmieniałeś tak maszyny - prawie rok gry?

Naprawdę dotychczas nie zmieniałeś tak maszyny - prawie rok gry?

Na zwykłej grze zmieniałem... Ale "spawn" samolotu chyba traciłem, tylko, że nie zaliczało KIA nikomu...
Muszę popróbować.

No to ślimaki znów zamieszały turniejach i oprócz dodania Włochów zmiksowali turniej do wspólnej bitwy kutrów, niszczycieli, krążowników i samolotów.
Mamy 2 nacje które rządziły na turniejech 5x5 tj zsrr oraz niemcy. Teraz mamy tylko jeden turniej 5x5 na tydzień . Wydaje się jednak niemcy powinny rządzić z emdemem ale mogę się mylić .

Hmmm....

Zwiększyli też ilość dostępnych samolotów chyba... Bo był 1 szturmowiec, nie?

No, to Morze Północne wygrywa ekipa z silniejszymi Emdenami.... Choć 1 Pr183 może zająć 2 punkty, ba! Nawet S-100 może to zrobić.... Niemniej ciekawa jest Irlandzka Zatoka. Tu nie jest to tak pewne.... Zwłaszcza, że jak ekipa wyjdzie w 5 Emdenów, to druga 1 kutrem może szybko zająć 3 punkty... A kuter to nie Clemson, może łatwiej się ukrywać i podejść, odpalając torpedy.
Zajęcie Emdenem B na Irlandzkiej Zatoce może być trudniejsze, niż wtedy gdy mój brytyjczyk tam się kręcił...


Ps.

Warning! Map selection for battles has been enabled.

Tak bardziej łopatologicznie... O co chodzi?

Są gry w których teamy usuwają mapy aż zostaje 1 na której jest mecz. Może o to chodzi. Jest 5 map , każda drużyna odrzuci po 2 i pozostanie ta bitewna.