Dlatego nie jestem zwolennikiem strzelania bez potwierdzenia ale to była decyzja Lysandera.
Sam bym poczekał na start smigłowca - tym bardziej, że to była kwestia ledwie kilku minut.
Btw od kilku dni widzę na rosyjskim VK coraz to nowsze ankiety na temat fauny podwodnej. Sprawa o tyle zabawna, że to już chyba 3 ankieta dokładnie na ten sam temat - tak jakby celem było przeprowadzenie tylu głosowań aż wyniki będą satysfakcjonujące
Rosjanie - znani z zamiłowania do fauny oceanicznej tak układają opcje wyboru:
===========================================================
Czy warto zwiększyć liczbę obiektów podwodnych, a jeśli tak, to o ile?
- 50%
- 100%
- 150%
- 200%
- 300%
- bez zmian
Jako modelową misję dają scenariusz 1 vs 1 z liczbą....
21 obiektów fauny oceanicznej
Brakuje jednak możliwości wyboru
zmniejszenia ilości fauny
Poniżej obrazek oryginalnej ankiety:
Wg mnie to istne szaleństwo. Zupełnie tak jakby nie zdawali sobie sprawy, że taki obiekt nie symbolizuje pojedynczej rybki, krewetki lub ssaka (poza wielorybami)
Uważam, że nawet delfin powinien być tak naprawdę traktowany jako grupa - dobrze widoczna na sonarach BB
Co zabawne - dają tym obiektom zazwyczaj bardzo dużą prędkość. Przykładowo w rosyjskich scenariuszach wieloryby średnio pływają 5-9 węzłów podczas gdy ich prędkość z naturze dochodzi
do 4 węzłów.
Ponadto ich występowanie nie ma znaczenia dla okrętów podwodnych bo doświadczony gracz wie, że należy używać NB zamiast BB a rybki, krewetki i ssaki morskie nie generują dźwięków harmonicznych jak śruba okrętowa

Jedyne utrudnienie występuje przy użyciu sonarów aktywnych - czy to podkilowych, dziobowych czy z sonoboi. Jednak moim zdaniem gra nie oddaje do końca charakteru takich obiektów na monitorze bo powinny one mieć bardziej rozmazany charakter i być słabo widoczne.
Pod moimi namowami Crazy Ivan uniemożliwił/zredukował nakierowywanie się torped i ich eksplodowanie na ławicach itp. już kilka wersji wcześniej
Sam stosuję faunę w ilości 2-5 obiektów - często już poza obszarem działań bo są słyszalne z bardzo dużych odległości.
Po części po to by nie strzelać w każdy "wypingany" kontakt a po części po to by urozmaicić nieco akustycznie podwodne środowisko (te dźwięki są miłe dla ucha)