Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła
Moderator: PL_CMDR Blue R
Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła
- Teraz wiadomo czemu to tak długo trwało - skrzywił się Andrzej - takie uzgodnienia zwykle trwają kilka dni. Ciekawe skąd będziemy mieć paliwo i zaprowiantowanie, ale - machnął ręką - to już nie moje zmartwienie.
- Ale, wiadomo co to za samoloty na nas czekają? Mam nadzieje że nie bombowce albo, nie daj Boże - wodnopłaty.
- Ale, wiadomo co to za samoloty na nas czekają? Mam nadzieje że nie bombowce albo, nie daj Boże - wodnopłaty.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6550
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła
-Szybowce - powiedział mrukliwie Zygmunt
-Sam jesteś szybowiec - odparł Herbert - Za szybą siedzisz. - po czym zwrócił się do Andrzeja - Morrany i Hurrakny mają być z myśliwców. Bombowce jakieś Bajtle i coś tam jeszcze, ale mnie to tylko myśliwce interesowały. Major będzie lepiej wiedział, jak go zapytasz.
-Sam jesteś szybowiec - odparł Herbert - Za szybą siedzisz. - po czym zwrócił się do Andrzeja - Morrany i Hurrakny mają być z myśliwców. Bombowce jakieś Bajtle i coś tam jeszcze, ale mnie to tylko myśliwce interesowały. Major będzie lepiej wiedział, jak go zapytasz.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła
A gdzie to będzie bazowane? Bo nawet Rumuni nie zgodzą się aby wykonywać loty bojowe z ich terytorium. Pewnie gdzieś przy granicy z bolszewikami. Z drugiej strony wiecie - paliwo, części zapasowe, amunicja... pewnie jakieś zapasy mamy, ale założę się że niezbyt wielkie.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6550
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła
-Pewnie Lwowski pułk będzie stanowił punkt wyjścia - powiedział Herbert - No, ale pożyjemy, zobaczymy. Rumunia ma też paliwo, amunicję chyba te samoloty mają własną, więc pewnie będzie z Rumunii dostarczane wszystko. Ale krok po kroku panowie. To ja tylko coś zjem i idę spać. Jutro czeka mnie spory marsz.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła
- Dobry pomysł - podchwycił Andrzej - trzeba się wyspać. Nie wiadomo ile nas jeszcze drogi czeka. A co los przyniesie - zobaczymy.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6550
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła
16 września 1939 12:50
Tartak w lasach Smycha, droga do Dubna
Odkąd wyruszyła piesza kolumna, tartak wyraźnie opustoszał. Wszyscy odpoczywali przed wieczorną podróżą, poza wartą i Andrzejem. Przespał całą noc i już dalej na zapas spać nie mógł. Postanowił więc pomęczyć się troszkę i jeszcze złapać drzemkę popołudniu, bo w samochodzie na pewno nie będzie okazji... I można by powiedzieć, ze to zwykły, mijający dzień, gdyby nie jedna wizyta.
Od strony Łucka do tartaku zajechał motocykl, z którego zsiadł kapitan lotnictwa, zupełnie Andrzejowi nieznany. Podszedł do Andrzeja i zapytał:
-Baza lotnicza Dęblińska to tutaj? Dobrze trafiłem? A konkretniej, czy tu jest major Tarnowski. [dopisek: Tak. Jest i śpi]
Tartak w lasach Smycha, droga do Dubna
Odkąd wyruszyła piesza kolumna, tartak wyraźnie opustoszał. Wszyscy odpoczywali przed wieczorną podróżą, poza wartą i Andrzejem. Przespał całą noc i już dalej na zapas spać nie mógł. Postanowił więc pomęczyć się troszkę i jeszcze złapać drzemkę popołudniu, bo w samochodzie na pewno nie będzie okazji... I można by powiedzieć, ze to zwykły, mijający dzień, gdyby nie jedna wizyta.
Od strony Łucka do tartaku zajechał motocykl, z którego zsiadł kapitan lotnictwa, zupełnie Andrzejowi nieznany. Podszedł do Andrzeja i zapytał:
-Baza lotnicza Dęblińska to tutaj? Dobrze trafiłem? A konkretniej, czy tu jest major Tarnowski. [dopisek: Tak. Jest i śpi]
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła
Tak,. Jest i pewnie śpi. Zaprowadzić?
Skąd pan przyjechał, jeżeli można wiedzieć?
Skąd pan przyjechał, jeżeli można wiedzieć?
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6550
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła
-Od Naczelnego Wodza z rozkazami - powiedział kapitan - Wszyscy piloci bez samolotów oraz zaplecze mają kierować się ku Rumunii. Na pograniczu będziemy odbudowywać nasze siły lotnicze.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła
O! - zdziwił się Andrzej - to mnie to też dotyczy!
Już prowadzę do majora. - Gdzie konkretnie jest zgrupowanie? Wie pan, odłączyłem się od jednostki, więc może trafię do swoich.
Już prowadzę do majora. - Gdzie konkretnie jest zgrupowanie? Wie pan, odłączyłem się od jednostki, więc może trafię do swoich.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6550
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła
-Punkt zbiórki jest w Kołomyi. Stamtąd konkretne grupy będą kierowane w odpowiednich kierunkach - powiedział kapitan - A potem przez Bukareszt do Konstancy. I stamtąd już wyznaczeni oficerowie będą kierować z powrotem. Jeszcze wiele się zmienia, ale najważniejsze, aby wszystkich pilotów zebrać, by nie błąkali się po zapleczu frontu, ani nie marudzili w eskadrach bez maszyn. W końcu po to było więcej pilotów, niż samolotów, aby właśnie takie operacje przeprowadzić. Wy z jakiej eskadry jesteście?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła
121-sza - skrzywił się Andrzej. Zestrzelili mnie w momencie jak hmmm... jak front zaczął się cofać, przyłączyłem się do najbliższej jednostki która wycofywała się na wschód i tak trafiłem tutaj. Kołomyja, powiada pan - coś mi się kojarzy z tą nazwą, nie aby jakieś żarty?
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6550
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła
-Kołomyja? - zastanowił się kapitan - No, żadnej znaczącej "Myji" tam nie ma, aby była koło niej. Coś o myciu kół? Kołomy.... - i nagle kapitan zaśmiał się - Tak. Kołomyjka. Bałagan. Racja, dobre miejsce do zbiórki - powiedział śmiejąc się - No, ale my kołomyjki w Kołomyi uniknąć chcemy. No, ale rozkazy mówią, że ci co są poza jednostkami, mają kierować się do Kołomyi, więc wy nie musicie już gonić swojej eskadry, tylko kierujcie się do punktu zbiórki. Tam już was pokierujemy. - i wskazał na kierunek w którym był major - To ja zostawię majorowi rozkazy i lecę dalej. Jeszcze mam znaleźć drugą grupę i im dostarczyć ten sam rozkaz.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła
- Dziękuję i powodzenia - odrzekł Andrzej.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6550
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła
14:00
Kapitan Meissner znalazł Andrzeja i powiedział:
-Andrzeju, dobrze, ze wracasz z nami, a nie próbowałeś znaleźć swojej eskadry. Wszystkie jednostki lotnicze się przegrupowują i z tego co zrozumiałem, twoja eskadra jest gdzieś pomiędzy Lwowem i Rumunią. Będziesz jechać razem ze mną, Maryśką (majorem, dop. Finka) i Pryszczykiem w jednym samochodzie. Jak dotrzemy do punktu zbiórki, przedstawimy sytuację twoją i na miejscu zdecydują, czy wracasz do eskadry, czy jedziesz z nami, czy z tą ręką cię na jakąś rekonwalescencję wyślą. To chyba najlepsze rozwiązanie, jak cofamy się pod Rumunię.
Kapitan Meissner znalazł Andrzeja i powiedział:
-Andrzeju, dobrze, ze wracasz z nami, a nie próbowałeś znaleźć swojej eskadry. Wszystkie jednostki lotnicze się przegrupowują i z tego co zrozumiałem, twoja eskadra jest gdzieś pomiędzy Lwowem i Rumunią. Będziesz jechać razem ze mną, Maryśką (majorem, dop. Finka) i Pryszczykiem w jednym samochodzie. Jak dotrzemy do punktu zbiórki, przedstawimy sytuację twoją i na miejscu zdecydują, czy wracasz do eskadry, czy jedziesz z nami, czy z tą ręką cię na jakąś rekonwalescencję wyślą. To chyba najlepsze rozwiązanie, jak cofamy się pod Rumunię.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła
- Andrzej a radości aż zasalutował: - dziękuję panie kapitanie!
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.