Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

Walki polskich pilotów na początku II Wojny Światowej

Moderator: PL_CMDR Blue R

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1415
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#16

Post autor: PL_Andrev » 12 sie 2025, 19:50

- Jeżeli można panie majorze, to jadę z wami do Dubna. Jeżeli to nie problem to wieczorem bym jeszcze zerknął czy aby nic nie przyszło.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#17

Post autor: PL_CMDR Blue R » 12 sie 2025, 23:47

-Chyba nie chcecie, aby ktoś was tu przywiózł znowu za kilka godzin? - zapytał major - To musielibyście tu zostać a potem w nocy nas złapać, gdy będziemy tu jechać... tylko... spodziewacie się odpowiedzi? - major wyciągnął notes - "jestem"... "wycofuję się"... spodziewacie się rozkazu z eskadry, że macie jednak wracać prosto do nich? A jak to zaadresują? Porucznik taki-a-taki, Łuck? Jak nadzadzą, to trafi tu, do dowódzwtwa okręgu, ale tam to raczej was w trybiki wrócą sami. To już raczej jak się rozłożymy na dłużej można spróbować, poruczniku, aby do nas kierowali. Ale jak chcecie możecie tu poczekać, tylko pamiętajcie, punkt dziewiąta ruszamy i musicie transport powrotny sobie zorganizować, bo nawet nie wiem, czy Janusz przez Łuck będzie chciał jechać. To jak? Wracacie z nami, czy jak nie wrócicie do 9-tej, to jedziemy bez was?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1415
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#18

Post autor: PL_Andrev » 14 sie 2025, 21:05

- Ma pan rację majorze - rzekł Andrzej. Jadę z wami.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#19

Post autor: PL_CMDR Blue R » 15 sie 2025, 0:42

15:30, lasy w pobliżu Łucka.
Gdy wrócili do jednostki, kapitan Meissner zameldował majorowi, że pułkownik Wieden przybył i czeka na majora. Andrzej już miał wykorzystać wolny czas na odpoczynek, gdy zjawił się kapitan Meissner i zwrócił się do Andrzeja:
-Poruczniku, potrzebujemy wszelkiej pomocy. Nawet jednej, jak u pana. Musimy rozładować natychmiast cztery samochody. Mógłby pan pomóc Zygmuntowi i Herbertowi wyciągać dokumenty z ciężarówki, aby nie rozsypały się po lesie? - to mówiąc wskazał na jedną z ciężarówek, na którą wspinał się Zygmunt, odkrywając jednocześnie płótno przykrywające ładunek.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1415
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#20

Post autor: PL_Andrev » 15 sie 2025, 12:49

- Oczywiście - rzekł Andrzej - jest pan pewnen że mamy je rozładować? Myślałem że zaraz jedziemy dalej - zdziwił się Andrzej.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#21

Post autor: PL_CMDR Blue R » 15 sie 2025, 15:28

-Tak. - powiedział kapitan - Rozładować. Amunicję i ekwipunek lotniczy zakopać, akta bazy i centrum wyszkolenia spalić. Mamy oddać kilka ciężarówek do ewakuacji personelu, który jest w Łucku. Dalej bierzemy tylko to, co jest naprawdę potrzebne.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1415
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#22

Post autor: PL_Andrev » 16 sie 2025, 12:32

- Rozkaz - odrzekł Andrzej, bo i co miał powiedzieć. Odmówić starszemu stopniowi który jeszcze mu szedł na rękę? No nie...
Poszedł szukać Zygmunta i Huberta aby rozpalić ognisko z dokumentacji oraz zakopać co tam trzeba było.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#23

Post autor: PL_CMDR Blue R » 16 sie 2025, 18:08

Andrzej znalazł ich przy ciężarówce, gdzie Hubert już rozpalał ognisko. Wkrótce lądowały w nich kolejne dokumenty. Andrzej pomagał zdrową ręką i patrząc na kolejne płonące dokumenty zastanawiał się, czy palenie ich ma sens? W zasadzie jaki był sens tych dokumentów... zestawienia? dokumentacja szkolenia? Możliwe, że Andrzej w jednej z teczek wrzucał w ogień swoją dokumentację przeszkolenia.
Zygmunt odezwał się w pewnym momencie:
-Andrzej, a ty słyszałeś coś w Łucku? Pryszczyk, gdy nadawał twój telegram zagadał co się dzieje... wiesz, w Łucku są nasi wybrańcy narodu, to i informacje najlepsze. Słyszeliście coś o sytuacji na froncie, jak tam byliście?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1415
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#24

Post autor: PL_Andrev » 16 sie 2025, 18:43

-Nieee, nic a nic. Tylko że góra już wieje.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#25

Post autor: PL_CMDR Blue R » 16 sie 2025, 18:52

Zygmunt powiedział:
-Wieją, bo się samolotów boją, ale nie jest tak źle. Kutrzeba znad Bzury uderzył na Niemców i odbił Kutno. Więc teraz może na Niemców pod Warszawą od tyłu uderzyć. Co prawda nie zmieni to całej sytuacji na froncie, ale pamiętajcie, że Francuzi też atakują i Niemcom zależy na czasie. Mówił, że wspomniano, że odbito też Kraków, ale tu chyba musiał się przesłyszeć. Może Armia Kraków coś odbiła, bo raczej jakby Kraków był odbijany, to aż za dobrze by było.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1415
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#26

Post autor: PL_Andrev » 17 sie 2025, 13:15

Z Krakowem to pewnie jakiś mit, bo gdyby tak było toby prasa i radio na cały głos krzyczały o naszym sukcesie - burknął Andrzej - a jak nasza góra wieje znaczy że może być gorzej niż jest, bo oni mają informacje wprost od wodza naczelnego, a on zna sytuację najlepiej. A jak wieją to hitlerowcy naciskają. A jak naciskają znaczy że żabojady i harbaciarze zostali zatrzymani na granicy z Rzeszą. Nie wiem tylko czy Bug zatrzyma Niemców skoro ich Wisła nie zatrzymała.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#27

Post autor: PL_CMDR Blue R » 17 sie 2025, 15:37

-A Wisła nie zatrzymała? Przecież my znad Wisły jedziemy, Andrzeju - powiedział Zygmunt - Bardziej się obawiam, że oni właśnie z Prus się przebili i wzdłuż Bugu na nas idą.
-Albo ze Słowacji i mogą nas odciąć od Rumunii... ale jakby tak było to by nas chyba słali pod samą Rumunię, a nie pod Dubno - powiedział Herbert [nie Hubert. Herbert to nazwisko - dopisek Finka]
-W sumie to jakąś gazetę bym chętnie przeczytał, co się dzieje. Bo może pieją o jakiś sukcesach, a my nic nie wiemy, a radio milczy. - wtrącił się Zygmunt - Trzeba będzie poprosić kapitana, aby dowiedzieli się z majorem, co się dzieje i nas uświadomili. Niewiedza gorsza od złych nowin!
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1415
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#28

Post autor: PL_Andrev » 20 sie 2025, 20:43

No nic, zobaczymy co góra zrobi, bedziemy wiedzieć co sie dzieje. Co my to właściwie palimy? Nie lepiej zakopać?
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#29

Post autor: PL_CMDR Blue R » 20 sie 2025, 21:13

-Kapitan kazał spalić - powiedział Herbert.
-A nie odwrotnie? - rzucił Zygmunt
-Nie. Jakby kazał zakopać dokumenty, a spalić amunicję, to byśmy Pryszczyka wysłali na księżyc - powiedział Herbert - A jak mamy spalić, to znaczy, że jest źle. Cholera, może lepiej wziąć karabin w dłoń i pójść do Warszawy walczyć... Czuje się nikomu niepotrzebny. Najpierw zbieraliśmy te dokumenty, teraz palimy... A jak nasz wyślą, aby odkopać amunicję, to zobaczycie, zbuntuje się i pójdę do Warszawy walczyć.
Zygmunt dodał:
-I ja z tobą.
Andrzej tymczasem spojrzał na kolejny palony tom. Dokumentacja ze szkolenia ostatniego rocznika. To ci, których spotkali po przylocie pod Dęblin. Rzucił okiem na pierwszą kartę w teczce. Pilot taki, a taki... Brakowało tylko ostatniego egzaminu, a sądząc po pozostałych datach ten miał odbyć we wrześniu. Kolejny pilot. Im brakowało samolotów, a nie pilotów obecnie.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1415
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#30

Post autor: PL_Andrev » 22 sie 2025, 15:08

Lewobrzeżna Warszawa jest juz niemiecka. Moze nasi powstrzymają Niemców na rzece? Dobrze by było. Ale stąd to kawał drogi, a transport w strzępach. Ja nawet nie wracam do rodzimej jednostki - za duże ryzyko że tam nikogo nie ma.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

ODPOWIEDZ