Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem
Moderator: PL_CMDR Blue R
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem
Leopold powiedział:
-Panie poruczniku, nic przez radio nie meldowałem.
Edward machnął ręką:
-Nie. Ze sztabu radiowo meldowali. Chcą potwierdzenia, czy to Szkopy. Są dwa miejsca, ale to twoje wydaje się bardziej prawdopodobne. Chodźcie do mapy, spójrzmy na całą sytuację.
20 minut później
Kapitan spojrzał po twarzach oficerów i powiedział:
-Więc pod Górą Kalwarią na pewno mamy Niemców (A). Kto inny może pod ostrzałem szturmować most? Ale z meldunku Andrzeja wynika, że walki ucichły. Oznacza to jednak, że Niemcy doszli daleko na północ. W Warce też mogli oni strzelać...
Dalej na południu... Czołgi atakują na wschód na Głowaczów (B), kawaleria przekracza Wisłę pod Magnuszewem (C). Ci kawalerzyści to raczej nasi ułani. Szkopy naciskane z zachodu raczej by nie atakowali. Wygląda na to, że nasi cofają się ku Wiśle.
Edward dodał:
-Ale dlaczego nie idą ku mostom?
Kapitan powiedział:
-Mogę tylko zgadywać, ze "Bo tam są Niemcy". Albo podejrzewają, że są zniszczone. Na południu mamy tylko ten Sandomierz. (D) I on mnie martwi. Jak Niemcy przebili się to nie jest najlepiej. Mogą pójść na Lwów i odciąć nas od Rumunii, a to jedyny szlak, którym może przyjść pomoc.
Kapitan rozejrzał się dookoła, jakby sprawdzał, czy nie ma tu nikogo obcego i powiedział:
-Ale gorsze jest to, co przywiózł porucznik Skarbek. Na stacjach w pobliżu nawet nie wiedzą, że ma tu przybyć pociąg z paliwem. Startują ostatnie samoloty. Kapral... przepraszam, plutonowy Parafiński poleci do Dęblina. Wracając spojrzy, czy u porucznika Gwarczyńskiego wszystko w porządku, drugi pilot rozpozna to południe. Po powrocie - dał ręką znak odcięcia - Stajemy. Loty tylko w przypadku wykrycia nas. Jak Staszek [Wielgus] i plutonowy Parafiński wrócą, pomyślimy co dalej.
Ze stroskaną miną spojrzał po oficerach i powiedział:
-Zrobiliśmy co mogliśmy, ale bez pomocy armii, nic więcej nie zdziałamy.
-Panie poruczniku, nic przez radio nie meldowałem.
Edward machnął ręką:
-Nie. Ze sztabu radiowo meldowali. Chcą potwierdzenia, czy to Szkopy. Są dwa miejsca, ale to twoje wydaje się bardziej prawdopodobne. Chodźcie do mapy, spójrzmy na całą sytuację.
20 minut później
Kapitan spojrzał po twarzach oficerów i powiedział:
-Więc pod Górą Kalwarią na pewno mamy Niemców (A). Kto inny może pod ostrzałem szturmować most? Ale z meldunku Andrzeja wynika, że walki ucichły. Oznacza to jednak, że Niemcy doszli daleko na północ. W Warce też mogli oni strzelać...
Dalej na południu... Czołgi atakują na wschód na Głowaczów (B), kawaleria przekracza Wisłę pod Magnuszewem (C). Ci kawalerzyści to raczej nasi ułani. Szkopy naciskane z zachodu raczej by nie atakowali. Wygląda na to, że nasi cofają się ku Wiśle.
Edward dodał:
-Ale dlaczego nie idą ku mostom?
Kapitan powiedział:
-Mogę tylko zgadywać, ze "Bo tam są Niemcy". Albo podejrzewają, że są zniszczone. Na południu mamy tylko ten Sandomierz. (D) I on mnie martwi. Jak Niemcy przebili się to nie jest najlepiej. Mogą pójść na Lwów i odciąć nas od Rumunii, a to jedyny szlak, którym może przyjść pomoc.
Kapitan rozejrzał się dookoła, jakby sprawdzał, czy nie ma tu nikogo obcego i powiedział:
-Ale gorsze jest to, co przywiózł porucznik Skarbek. Na stacjach w pobliżu nawet nie wiedzą, że ma tu przybyć pociąg z paliwem. Startują ostatnie samoloty. Kapral... przepraszam, plutonowy Parafiński poleci do Dęblina. Wracając spojrzy, czy u porucznika Gwarczyńskiego wszystko w porządku, drugi pilot rozpozna to południe. Po powrocie - dał ręką znak odcięcia - Stajemy. Loty tylko w przypadku wykrycia nas. Jak Staszek [Wielgus] i plutonowy Parafiński wrócą, pomyślimy co dalej.
Ze stroskaną miną spojrzał po oficerach i powiedział:
-Zrobiliśmy co mogliśmy, ale bez pomocy armii, nic więcej nie zdziałamy.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem
- Nie bardzo zrozumiałem co z tym pociągiem i paliwem. Może pan uściślić, kapitanie? To w końcu ma przyjechać, czy nie? Czy to paliwo może spowodować, że będziemy dalej walczyć? Czy amunicja też przyjedzie? I jaką pomoc armii ma pan na myśli?
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem
Edward Pilch, stojący obok Żwirka powiedział:
-Żwirek, od kilku dni obiecują nam paliwo. I pociągu z paliwem wciąż nie ma. Amunicji nam nie brakuje, ale bez paliwa nie zrobimy nic. I jak armia... nasza, Lublin, nie dostarczy nam paliwa, to nie wznowimy lotów.
Mamy niecałe 10 beczek
Florian Martini powiedział:
-Licząc uzupełnienie paliwa w naprawianych samolotach, zostanie nam mniej, niż 1000 litrów. To zatankowanie 3 samolotów.
Kapitan dodał:
-Więc stać nas tylko na obronę lotniska i ewentualny odlot... no i musimy utrzymać w ruchu RWD na wszelki wypadek. Więc jak wrócą ostatni piloci, RWD, zwiadowca i porucznik Gwarczyński zawieszamy loty.
-Żwirek, od kilku dni obiecują nam paliwo. I pociągu z paliwem wciąż nie ma. Amunicji nam nie brakuje, ale bez paliwa nie zrobimy nic. I jak armia... nasza, Lublin, nie dostarczy nam paliwa, to nie wznowimy lotów.
Mamy niecałe 10 beczek
Florian Martini powiedział:
-Licząc uzupełnienie paliwa w naprawianych samolotach, zostanie nam mniej, niż 1000 litrów. To zatankowanie 3 samolotów.
Kapitan dodał:
-Więc stać nas tylko na obronę lotniska i ewentualny odlot... no i musimy utrzymać w ruchu RWD na wszelki wypadek. Więc jak wrócą ostatni piloci, RWD, zwiadowca i porucznik Gwarczyński zawieszamy loty.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem
Florian Martini???! - A to znów co za licho???! (żeby nie powiedzieć "kto za licho"...PL_CMDR Blue R pisze: ↑12 gru 2024, 21:38Florian Martini powiedział:
-Licząc uzupełnienie paliwa w naprawianych samolotach, zostanie nam mniej, niż 1000 litrów. To zatankowanie 3 samolotów.

I z jakiego pudełka tak niespodziewanie wyskoczył?!


Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem
Wasz oficer techniczny. Odpowiada za wasze zaplecze. Podporucznik, pilot.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Virginia_Cherrill
Zawsze się gdzieś kręcił około was. Choć jak patrzę, to Ludwik i Jacek głównie o niego się obijali, bo to oni zajmowali się kryzysem na zapleczu...
Wydawało mnie się, że był kiedyś u ciebie e wątku, ale chyba myliłem się
=========
Ty lepiej zobacz kto usiedli tego pilota po 2WŚ jak przeżyje:Obsada personalna we wrześniu 1939
dowódca eskadry – kpt. pil. Mieczysław Medwecki (poległ 1 IX)
oficer operacyjno-taktyczny – kpt. pil. Walerian Jasionowski, a od 2 IX ppor. pil. Edward Pilch
oficer techniczny – ppor. Florian Martini
oficer łącznikowy – ppor. pil. Stanisław Wielgus
lekarz dywizjonu – por. lek. Witold Pełczyński
dowódca 121 eskadry myśliwskiej – kpt. pil. Tadeusz Sędzielowski
dowódca 122 eskadry myśliwskiej – kpt. pil. Mieczysław Wiórkiewicz
https://pl.wikipedia.org/wiki/Virginia_Cherrill
Zawsze się gdzieś kręcił około was. Choć jak patrzę, to Ludwik i Jacek głównie o niego się obijali, bo to oni zajmowali się kryzysem na zapleczu...
Wydawało mnie się, że był kiedyś u ciebie e wątku, ale chyba myliłem się
=========
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem
Wiesz, być może on mi się gdzieś przyplątał, ale nie przypominam sobie. Przejrzałem "Dramatis Personae" oraz "Listę pilotów i maszyn" i nigdzie tam takiego nazwiska nie znalazłem. Skąd pochodzi ten zamieszczony przez Ciebie cytat "Obsada personalna we wrześniu 1939"?
Opowieść o życiu Virginii Cherrill - bardzo ciekawa. I popatrz: wreszcie z polskim Florkiem Martini małżeństwo jej się ułożyło...
Ale czekaj... to on był pilotem, czy oficerem technicznym? Bo przy nazwisku nie ma "ppor.pil." tylko samo "ppor." ?
Ale... wracając do naszej opowieści:
===================================================================================================================
Po wysłuchaniu wypowiedzi Pilcha, Martiniego i kapitana Żwirko stał niemo przez chwilę ze zwieszoną głową, jakby je trawił. W końcu oderwał wzrok od trawy przy swoich butach i z wyraźnym niepokojem w głosie zapytał przesuwając wzrokiem po stojących wokół:
- To co dalej, panowie? Co dalej?!!
Opowieść o życiu Virginii Cherrill - bardzo ciekawa. I popatrz: wreszcie z polskim Florkiem Martini małżeństwo jej się ułożyło...
Ale czekaj... to on był pilotem, czy oficerem technicznym? Bo przy nazwisku nie ma "ppor.pil." tylko samo "ppor." ?
Ale... wracając do naszej opowieści:
===================================================================================================================
Po wysłuchaniu wypowiedzi Pilcha, Martiniego i kapitana Żwirko stał niemo przez chwilę ze zwieszoną głową, jakby je trawił. W końcu oderwał wzrok od trawy przy swoich butach i z wyraźnym niepokojem w głosie zapytał przesuwając wzrokiem po stojących wokół:
- To co dalej, panowie? Co dalej?!!
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem
Są jego fotki w samolocie... Ale brak informacji o efektach
---------------------------
- A składnice tranzytowe? - odezwał się nagle Andrzej Baran - postępy Niemców były na tyle szybkie że kolej też mogła zostać zaskoczona i coś może stać na okolicznych bocznicach kolejowych, może warto się rozejrzeć?
Edward Pilch odpowiedział mu:
-Myśleliśmy o tym. RWD wyląduje prawie wszędzie. Ale najpierw musi wrócić porucznik Wielgus i plutonowy z wieściami o paliwie z Dęblina i Lublina. Jak nie będzie innego wyjścia... - rozłożył ręce - To będziemy szukać na własną rękę. Właśnie o tym Staszek [Wielgus] miał rozmawiać z pułkownikiem
---------------------------
- A składnice tranzytowe? - odezwał się nagle Andrzej Baran - postępy Niemców były na tyle szybkie że kolej też mogła zostać zaskoczona i coś może stać na okolicznych bocznicach kolejowych, może warto się rozejrzeć?
Edward Pilch odpowiedział mu:
-Myśleliśmy o tym. RWD wyląduje prawie wszędzie. Ale najpierw musi wrócić porucznik Wielgus i plutonowy z wieściami o paliwie z Dęblina i Lublina. Jak nie będzie innego wyjścia... - rozłożył ręce - To będziemy szukać na własną rękę. Właśnie o tym Staszek [Wielgus] miał rozmawiać z pułkownikiem
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem
- A z tych składnic tranzytowych... - Żwirko swym zwyczajem zsunął czapkę na tył głowy i skrobał się po czaszce - ... to jak sobie to paliwo dostarczymy? Mamy na tyle samochodów i beczek? No bo chyba "erwudziakiem" paliwa wozić nie będziemy?
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem
-Żwirko - powiedział Florian - Beczki i samochody mamy. Przecież to paliwo co spaliliśmy, to nie leżało na łące. Potrzebujemy tylko informacji, gdzie jest nasze paliwo. I Staszek ma nie wracać od pułkownika bez odpowiedzi. Wróci, będziemy mieć źródełko, jedziemy tam. Nie będzie źródełka... To chyba do rafinerii pod Lwów wyślemy samochody.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem
- No dobra. To kiedy ten Staszek ma wrócić?
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem
Kapitan powiedział:
-Jak ustali z pułkownikiem, co z paliwem. A najpóźniej wieczorem. Teraz to wszystko. Wrócimy do rozmowy, gdy będziemy mieli o czym dyskutować. Teraz odsapnijcie, bo na pewno nie będziemy siedzieć tu bezczynnie. A jak popołudniu każdy machnie łopatą, to i schrony będziemy mieli. Najpóźniej pojutrze wznawiamy loty, choćbyśmy mieli paliwo wyciągać z samej Rumunii. - powiedział zdecydowanie - Rozejść się, panowie.
-Jak ustali z pułkownikiem, co z paliwem. A najpóźniej wieczorem. Teraz to wszystko. Wrócimy do rozmowy, gdy będziemy mieli o czym dyskutować. Teraz odsapnijcie, bo na pewno nie będziemy siedzieć tu bezczynnie. A jak popołudniu każdy machnie łopatą, to i schrony będziemy mieli. Najpóźniej pojutrze wznawiamy loty, choćbyśmy mieli paliwo wyciągać z samej Rumunii. - powiedział zdecydowanie - Rozejść się, panowie.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem
Żwirko odruchowo trzasnął obcasami i zasalutował, po czym powlókł się w stronę swojego wyrka, aby przyciąć komara i nabrać sił przed popołudniowym machaniem łopatą.
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem
[wyrko jest w wiosce nieopodal. Raczej jakiś hamak lub po prostu pod drzewem się miejsce znajdzie blisko, bo raczej jednostki nie opuszczasz bez rozkazu, prawda?]
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem
To znaczy, że aby się przespać muszę dymać do odległej wioski?! Porażka! Myślałem, że mam gdzieś w pobliżu choć namiot z wyrkiem... A tak zachęcająco zabrzmiało to kapitańskie "Teraz odsapnijcie"...
Cóż - trudno! W takim razie idę się grzmotnąć na wysłaną dywanem traw glebę, w przyjaznym cieniu jakiegoś drzewa.

=================================================================================================================
PO KOREKCIE:
Żwirko odruchowo trzasnął obcasami i zasalutował, po czym powlókł się w stronę najbliższego drzewiszcza, aby przyciąć pod nim komara i nabrać sił przed popołudniowym machaniem łopatą.
Cóż - trudno! W takim razie idę się grzmotnąć na wysłaną dywanem traw glebę, w przyjaznym cieniu jakiegoś drzewa.

=================================================================================================================
PO KOREKCIE:
Żwirko odruchowo trzasnął obcasami i zasalutował, po czym powlókł się w stronę najbliższego drzewiszcza, aby przyciąć pod nim komara i nabrać sił przed popołudniowym machaniem łopatą.
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem
13:40
Żwirek wezwany do dowódcy, zameldował się u kapitana Jasionowskiego. Kapitan powiedział:
-Żwirek. Porucznik Gwarczyński jest w Radawcu. Był w Lublinie i przywiózł stamtąd wiadomość, że mają już dla nas paliwo. Zapewne niedługo przyjedzie tu Staszek [Wielgus] i wyślemy ciężarówki po paliwo. Tak więc niedługo wróci tu podporucznik, a potem dostaniemy paliwo. To było pierwsze. Drugie to, że zameldowano, że Grot 8 zaraz będzie gotowy do lotu. Ma stać w dyżurze na wypadek ataku na lotnisku. Wyznaczcie dyżury na 14:00, 15:30, 17:00 i 18:30. Po półtorej godziny. Wróci porucznik Gwarczyński wystawimy tak samo dyżury dla drugiej maszyny. W razie ataku lecicie wraz z resztą eskadry. Prowadzić będę ja lub kapitan Wiórkiewicz.
Żwirek wezwany do dowódcy, zameldował się u kapitana Jasionowskiego. Kapitan powiedział:
-Żwirek. Porucznik Gwarczyński jest w Radawcu. Był w Lublinie i przywiózł stamtąd wiadomość, że mają już dla nas paliwo. Zapewne niedługo przyjedzie tu Staszek [Wielgus] i wyślemy ciężarówki po paliwo. Tak więc niedługo wróci tu podporucznik, a potem dostaniemy paliwo. To było pierwsze. Drugie to, że zameldowano, że Grot 8 zaraz będzie gotowy do lotu. Ma stać w dyżurze na wypadek ataku na lotnisku. Wyznaczcie dyżury na 14:00, 15:30, 17:00 i 18:30. Po półtorej godziny. Wróci porucznik Gwarczyński wystawimy tak samo dyżury dla drugiej maszyny. W razie ataku lecicie wraz z resztą eskadry. Prowadzić będę ja lub kapitan Wiórkiewicz.
Stan na 10 Września 1939, 13:40
Lądowisko Strzelce
ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko (PL_Qbik) - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty) - EXP 3/4 [w tym 1/3] - Zestrzelenia: 1 Ju87 , 0,5 He111
ppor. Andrzej Baran (PL_Andrev) - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty) - EXP 6/4 Zestrzelenia: 1/2 Ju87
ppor. Mikołaj "Święty" Skarbek (NPC) - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty) - EXP 5/4 [w tym 1/3], uszkodzenie Me110, zestrzelenie: 2,5 He111, 2x1/2 Ju87, 1 Bf109 (prawdopodobne)
sierż. Leopold Flanek, (NPC) skrzydłowy Stanisława Żwirko - Zdrowy, zmęczenie 1 (wypoczęty) - EXP 3/4 - Zestrzelenia: 1 Ju87, 1 Bf109, Me110 (prawdopodobne)
plut. Jan Kremski, (NPC) skrzydłowy Feliksa Piłsudskiego - Zdrowy, zmęczenie 6 (lekko zmęczony) - EXP 3/4 [w tym 2/3] - Zestrzelenia: 2x Bf109, 1 Bf 109 (prawdopodobnie)
kpr. Tadeusz Arabski, (NPC) skrzydłowy Mikołaja Skarbka - Zdrowy, zmęczenie 7 (lekko zmęczony) - EXP 7/4 Zestrzelenia 2x 1/2 Ju87, 1/2 He111
Maszyny 121 Eskadry Myśliwskiej:
Lądowisko Strzelce
Grot 8 - PZL P.11c - Sprawny
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)