Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
Moderator: PL_CMDR Blue R
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
6 IX Wieczór
Stanisław "rozgościł się" w pokoju i dalej mu nie pasowało. To nie wyglądało jak szpital. Białe ściany, żelazne łóżka. Szczerze mówiąc pokoik wyglądał jak mały pokój w pensjonacie. Może wynikało to z faktu, że miał tu odbyć rekonwalescencję, a nie leczenie? Drugie skrzydło szpitala wyglądało bardziej szpitalnie, a tu miał nawet małe biureczko na którym można było pisać siedząc na łóżku.
"A jakby pan chciał posłuchać radia, to na stołówce jest" - powiedziała z uśmiechem panna Helenka. "Stołówce". Aż Stanisław musiał tam zajrzeć (nie wspominając, że zbliżała się pora kolacji). I rzeczywiście była to niewielka sala, ale wyglądająca jak stołówka w pensjonacie. I z kuchni unosił się zapach zupy pomidorowej... A pod ścianą stał odbiornik radiowy, nadając jakąś muzykę ze skrzypiec i wiolonczeli. Na stołówce było jeszcze pusto, choć według planu dnia, który dostał, za pół godziny miał tu otrzymać kolację... a potem o poranku śniadanie i zaraz potem basen... Jakby nie "ćwiczenia z doktorem X" i "rozmowy z doktorem Y*" jeszcze mógłby Żwirek uznać, że jest na wakacjach...
*to ten "od głowy"
Stanisław "rozgościł się" w pokoju i dalej mu nie pasowało. To nie wyglądało jak szpital. Białe ściany, żelazne łóżka. Szczerze mówiąc pokoik wyglądał jak mały pokój w pensjonacie. Może wynikało to z faktu, że miał tu odbyć rekonwalescencję, a nie leczenie? Drugie skrzydło szpitala wyglądało bardziej szpitalnie, a tu miał nawet małe biureczko na którym można było pisać siedząc na łóżku.
"A jakby pan chciał posłuchać radia, to na stołówce jest" - powiedziała z uśmiechem panna Helenka. "Stołówce". Aż Stanisław musiał tam zajrzeć (nie wspominając, że zbliżała się pora kolacji). I rzeczywiście była to niewielka sala, ale wyglądająca jak stołówka w pensjonacie. I z kuchni unosił się zapach zupy pomidorowej... A pod ścianą stał odbiornik radiowy, nadając jakąś muzykę ze skrzypiec i wiolonczeli. Na stołówce było jeszcze pusto, choć według planu dnia, który dostał, za pół godziny miał tu otrzymać kolację... a potem o poranku śniadanie i zaraz potem basen... Jakby nie "ćwiczenia z doktorem X" i "rozmowy z doktorem Y*" jeszcze mógłby Żwirek uznać, że jest na wakacjach...
*to ten "od głowy"
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
Na szczęście "ćwiczenia z doktorem X" i "rozmowy z doktorem Y" czekały go dopiero jutro. Niestety - basen także. W tej sytuacji, pół godziny jakie pozostało mu do wieczornego posiłku postanowił przeczekać na miejscu, zaciągając się oszałamiającą wonią pomidorowej. A skoro pod ścianą stał odbiornik radiowy...
Żwirko wstał i podszedł do aparatu. Skrzypce i wiolonczela... Hmmm... Zdecydowanie współgrały z unoszącymi się w stołówce boskimi zapachami, ale Stanisław był głodny wiarygodnych informacji o sytuacji wojennej. Delikatnie ujął w dłoń radiowe pokrętło i zdecydowanym obrotem położył kres nastrojowi filharmonii. Powoli przesuwał po skali podświetloną, czerwoną wskazówkę, poszukując stacji nadającej bieżące wiadomości...
Żwirko wstał i podszedł do aparatu. Skrzypce i wiolonczela... Hmmm... Zdecydowanie współgrały z unoszącymi się w stołówce boskimi zapachami, ale Stanisław był głodny wiarygodnych informacji o sytuacji wojennej. Delikatnie ujął w dłoń radiowe pokrętło i zdecydowanym obrotem położył kres nastrojowi filharmonii. Powoli przesuwał po skali podświetloną, czerwoną wskazówkę, poszukując stacji nadającej bieżące wiadomości...
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
Warszawa nadawała, ale muzyka szła chyba z płyty, Kraków milczał... Pragę co prędzej Stanisław ominął i wrócił do Lwowa. Jak na złość wszędzie albo muzyka, albo Niemcy. Stanisław starał sobie przypomnieć program sprzed wojny... Wydawało się to jak lata temu... A przecież nie minął jeszcze tydzień....
-Pan już gładny, panie oficjerze? - odezwał się nagle głos młodej kobiety z wyraźnie wschodnim akcentem. Kucharka wychyliła się z kuchni, najwyraźniej zwabiona zanikiem muzyki - Supa już gjotowa, prosię sjadac!
-Pan już gładny, panie oficjerze? - odezwał się nagle głos młodej kobiety z wyraźnie wschodnim akcentem. Kucharka wychyliła się z kuchni, najwyraźniej zwabiona zanikiem muzyki - Supa już gjotowa, prosię sjadac!
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
- Bardzo pani dziękuję - Żwirko z szerokim uśmiechem zwrócił się w kierunku dziewczyny - Wolę zaczekać aż nadejdzie wyznaczona pora kolacji. Ale dziękuję za troskę.
To powiedziawszy i zaczekawszy na zniknięcie personelu kuchennego w czeluściach kuchni, ponownie odwrócił się w stronę aparatu radiowego i chwycił pokrętło w palce. Podświetlona, czerwona wskazówka podjęła przerwaną wędrówkę po skali.
To powiedziawszy i zaczekawszy na zniknięcie personelu kuchennego w czeluściach kuchni, ponownie odwrócił się w stronę aparatu radiowego i chwycił pokrętło w palce. Podświetlona, czerwona wskazówka podjęła przerwaną wędrówkę po skali.
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
Żwirko przerzucał kolejne stacje. I jak nie trafiał na muzykę, to trafił na jakąś rosyjskojęzyczną audycję rozrywkową, rumuńską lub węgierską stację i słowacką audycję... chyba czegoś uczącą rolników... Wówczas do sali ktoś wszedł. Stanisław rzucił okiem i dostrzegł, że też był to wojskowy. Podporucznik lotnictwa, podobnie jak on. Ale nie był to pilot. Był to obserwator*. Zapewne był to wspomniany lotnik. Stanął przy jednym stoliku i spojrzał, jak Stanisław skacze po kanałach... Tak musieli czuć się "szoferzy", gdy obserwator patrzył im zza ramienia...
*W wojsku polskim obserwator był wyżej od pilota. To nie pilot miał obserwatora. To obserwator w swoim samolocie miał "szofera" (jak nazywano wyśmiewawczo pilota takiego kilkuosobowego samolotu, np. Karasia)
*W wojsku polskim obserwator był wyżej od pilota. To nie pilot miał obserwatora. To obserwator w swoim samolocie miał "szofera" (jak nazywano wyśmiewawczo pilota takiego kilkuosobowego samolotu, np. Karasia)
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
Żwirko skrzętnie odnotował w mózgownicy obecność podporucznika - obserwatora, ale ponieważ nigdy nie miał przyjemności wozić takiego osobnika, nie posiadał w tym względzie żadnych kompleksów. Podświetlona, czerwona wskazówka kontynuowała zatem wędrówkę po skali, zmierzając nieubłaganie do jej prawego skraja.
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
Prawie na skraju złapało jakieś radio. Szum był jednak zbyt wielki, aby nawet można było zrozumieć język, ale chyba nie był to język polski... Brzmiał wschodnio, ale jakby nie po rosyjsku... Coś po ukraińsku może? Ale aby było takie radio? Niemniej wyglądało na to, że w polskiej stacji może tylko posłuchać płyt, a wiadomości może posłuchać tylko po niemiecku.... albo po rumuńsku.
-Już podjać supę, panie oficjerze? - usłyszał głos kucharki, ale tym razem był skierowany raczej do drugiego oficera. Tym bardziej, że odpowiedział:
-Poproszę.
Ale Żwirko czuł jego spojrzenie na plecach. Jakby obserwator obserwował go, jaką stację wybierze...
-Już podjać supę, panie oficjerze? - usłyszał głos kucharki, ale tym razem był skierowany raczej do drugiego oficera. Tym bardziej, że odpowiedział:
-Poproszę.
Ale Żwirko czuł jego spojrzenie na plecach. Jakby obserwator obserwował go, jaką stację wybierze...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
Stacja z ukraińsko-rumuńskim niewyraźnym bełkotem nie usatysfakcjonowała Żwirka. Po rzuceniu okiem przez ramię na obserwującego jego plecy (miał nadzieję, że TYLKO plecy...) podporucznika - obserwatora, postanowił totalnie zignorować jego wzrokowe natręctwo. Podświetlona, czerwona wskazówka odbiwszy się od prawego skraja skali radioaparatu, ruszyła w poszukiwaniu informacji w stronę skraja lewego.
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
Stanisław minął Radio Lwów, na którym leciała muzyka, którą słyszał wcześniej i ruszył w niewielki pozostały fragment skali... Poza jednym, praktycznie niesłyszalnym kanale, który bezskutecznie Stanisław próbował wyłapać, nie było na skali nic. Wówczas obserwator odezwał się po raz pierwszy:
-Kolego, złapcie Warszawę. Za pół godziny będą wiadomości.
-Kolego, złapcie Warszawę. Za pół godziny będą wiadomości.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
Żwirko w duchu wzruszył ramionami.
"Patrzcie go, jaki mądrala! - pomyślał - Pewnie to ZAOBSERWOWAŁ przy poprzednim posiłku!"
Spokojnie doprowadził wskazówkę do lewego krańca skali, po czym nie odwracając się, rzucił w powietrze:
- A do tej Warszawy, kolego, to którędy? W prawo, w lewo, jakaś długość fali? Podpowie kolega koledze?
"Patrzcie go, jaki mądrala! - pomyślał - Pewnie to ZAOBSERWOWAŁ przy poprzednim posiłku!"
Spokojnie doprowadził wskazówkę do lewego krańca skali, po czym nie odwracając się, rzucił w powietrze:
- A do tej Warszawy, kolego, to którędy? W prawo, w lewo, jakaś długość fali? Podpowie kolega koledze?
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
-Za Lwowem, w prawo - zaczął instruować Stanisława w kierunku jednej ze stacji, na której leciała obecnie muzyka z płyty.
-O, dokładnie. - powiedział z miejsca, gdy Stanisław naszedł na odpowiednią falę.
-O, dokładnie. - powiedział z miejsca, gdy Stanisław naszedł na odpowiednią falę.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
"Hmm... - Stanisław nieco zrewidował swoje złe nastawienie do podporucznika - Może nie tak nadęty jak się zdawało..."
Pozostawiając podświetloną, czerwoną wskazówkę zaparkowaną we wskazanym miejscu, tym razem odwrócił się w stronę obserwatora. Zerknął na zegarek.
- Cóż. Czyli za dwadzieścia pięć minut usłyszymy jakieś wiadomości?
Pozostawiając podświetloną, czerwoną wskazówkę zaparkowaną we wskazanym miejscu, tym razem odwrócił się w stronę obserwatora. Zerknął na zegarek.
- Cóż. Czyli za dwadzieścia pięć minut usłyszymy jakieś wiadomości?
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
-O ile szkopy nie zakłócą pracy radia - powiedział podporucznik wstając zza stołu i ruszył w stronę Stanisława wyraźnie kulejąc na prawą nogę. Wyciągnął rękę i przedstawił się - Adam.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
Żwirko ujął wyciągniętą dłoń:
- Ewa. Tfu! Tfu! Staszek Żwirko jestem. - uśmiechnął się łobuzersko - Ale "Adam"... i coś jeszcze, czy TYLKO "Adam"?
- Ewa. Tfu! Tfu! Staszek Żwirko jestem. - uśmiechnął się łobuzersko - Ale "Adam"... i coś jeszcze, czy TYLKO "Adam"?
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
-Aż Adam - powiedział z uśmiechem oficer, po czym powiedział - Adam Szajdzicki, dla kolegów "Adam"
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)