Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

Walki polskich pilotów na początku II Wojny Światowej

Moderator: PL_CMDR Blue R

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1433
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#301

Post autor: PL_Andrev » 28 cze 2024, 16:48

Andrzej kontunuował patrol.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6581
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#302

Post autor: PL_CMDR Blue R » 28 cze 2024, 18:46

8:40
Andrzej dolatywał do południowej krawędzi strefy patrolowej. Rzeka San, wpadająca do Wisły pod Sandomierzem stanowiła granicę między Armią Lublin i Armią Karpaty na południu. Z kierunku Sandomierza biły w niebo gęste dymy... Tymczasem u nich zarówno na ziemi, jak i w powietrzu panował spokój... Andrzej spojrzał na wskaźnik paliwa. Zużył już połowę zbiornika, co oznaczało połowę lotu patrolowego...

0909 - Biała 8 - 0840.jpg
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1433
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#303

Post autor: PL_Andrev » 29 cze 2024, 12:20

Andrzej uznał że jeszcze ma paliwa na 30 minut patrolu, aby spokojnie dolecieć na lotnisko w razie niespodzianek.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6581
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#304

Post autor: PL_CMDR Blue R » 29 cze 2024, 15:04

8:57

Andrzej zbliżał się znów do szosy Radom-Puławy, gdy jego wzrok przykuł ruch... Niewielka czarna plamka wydawała się poruszać po niebie... A nad nią jakby mniejsza... Andrzej wytężył wzrok i był pewny jednego... Jak to są ptaki, lecą zbyt zorganizowanie... jak to są samoloty, musiała to być duża formacja, która kierowała się na wschód... Jedna plamka to musiało być jakieś zgrupowanie nad którym leciała przynajmniej para samolotów... Czyżby ktoś leciał z eskortą?

0909 - Biała 8 - 0857.jpg
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1433
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#305

Post autor: PL_Andrev » 30 cze 2024, 11:36

- Jestem na wysokości Kazimierza - zameldował Andrzej - widzę grupę samolotów kierującą się na wschód.
Spróbuję rozpoznać cel.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6581
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#306

Post autor: PL_CMDR Blue R » 30 cze 2024, 13:53

Tymczasem w radio odezwał się obcy głos:
-Przyjęliśmy Konik. - jak brzmiał kryptonim dywizjonu - Lecimy do was!
To musiał być ktoś z brygady pościgowej. Nie było jednak czasu na dochodzenie kto to, zwłaszcza, że przez radio raczej nie podałby pełnych informacji. Andrzeja tymczasem bardziej interesowało to, co jest w powietrzu. Czy za grupą ktoś nie leci? A może przed.... I jaki jest dokładny kierunek grupy. Wyglądało na to, że lecące maszyny to jakieś dwusilnikowe bombowce. W tej chwili w radio odezwała się radiostacja dywizjonu:
-Widzimy cel! Lecą prosto na nas. Od Radomia do Lublina!
Andrzej zastanowił się. Zwiększając wysokość miałby nad nimi przewagę i ciężko byłoby komuś go zaskoczyć... z drugiej strony stałby się sam wtedy bardziej widoczny... Będąc niżej natomiast w razie wykrycia, ktoś mógłby go zaskoczyć i dopaść... No, chyba, że zbliżał się do Łosi wracających z nalotu...

0909 - Biała 8 - 0858.jpg
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1433
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#307

Post autor: PL_Andrev » 30 cze 2024, 17:29

Andrzej wybrał stopniowe i powolne zbliżanie z zachowaniem bieżącej wysokości.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6581
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#308

Post autor: PL_CMDR Blue R » 30 cze 2024, 17:54

Gdy Andrzej zbliżył się do samolotów, rozpoznał w nich niemieckie bombowce. Na pewno nie były to Łosie. Co gorzej, mniejsze maszyny też wydały się znajome. To były ciężkie niemieckie myśliwce Me110. Leciały równie szybko jak on, gdy otworzył przepustnicę na maksimum, ale był w stanie wykonawszy zwrot uderzyć na końcowe maszyny w formacji. Problem stanowiły jednak eskortujące bombowce myśliwce... Szanse na to, że zostanie niezauważony były, ale jednocześnie nie było to pewne i równie dobrze mógł sam z sierżantem Flankiem wpaść na całą eskortę... I jeżeli tylko zająłby ich wystarczająco długo, aż przylecą inni, mógłby pozbawić bombowce eskorty... O ile Niemcy pognają za samotną parą polskich myśliwców... Na razie zbliżali się do Wisły kierując się w stronę Lublina... oraz lądowisk zajmowanych przez Brygadę Pościgową.

0909 - Biała 8 - 0859.jpg
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1433
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#309

Post autor: PL_Andrev » 01 lip 2024, 20:50

- Grupa rozpoznana - zameldował Andrzej - widzę Henkle w osłonie stodziesiątek, kierują się na Kazimierz Dolny, czekam na wsparcie.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6581
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#310

Post autor: PL_CMDR Blue R » 01 lip 2024, 21:44

Andrzej rozejrzał się, czy nie ma nigdzie innych samolotów, ale wyglądało na to, że mieli wroga tylko z jednej strony. W radio szły meldunki, ale raczej były to informacje o starcie samolotów. Samo wzniesienie się na odpowiednią wysokość zajmie im kilka minut. Wtem Andrzej usłyszał strzał. Była to krótka seria i dochodziła od strony jego skrzydłowego. W pierwszym odruchu Andrzej chciał go zganić, że wróg może ich usłyszeć, ale zanim nawet obrócił głowę nadeszła druga myśl, że przecież nawet tej serii nie usłyszą. I wtedy dostrzegł, że sierżant Flanek machał skrzydłami maszyny, a sam starał się ręką zwrócić uwagę Andrzeja... na przeciwną stronę... Wprawa w lataniu bez radia była jedną z umiejętności, którą posiedli w Dęblinie. Andrzej bez problemu spojrzał we właściwym kierunku. Choć najpierw nic nie dojrzał, wiedział, że coś musi tam być. Spoglądał przez chwilę z uwagą i już miał odwrócić wzrok, gdy dostrzegł je... Trójka dwusilnikowych maszyn wznosiła się na ich wysokość, kierując w ich stronę. To nie mogły być bombowce. To musiały być myśliwce...

Mieli jeszcze niewielką przewagę wysokości, której mogli użyć, aby uciekać... lub aby stanąć do walki nie dając przeciwnikowi zyskać nad nimi przewagi. Co gorzej w radio właśnie zaczęto naprowadzanie samolotów blokując radio:
-Koniki! Wroga eskadra, bombowce pod eskortą...

0909 - Biała 8 - 0900.jpg
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1433
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#311

Post autor: PL_Andrev » 02 lip 2024, 14:37

Andrzej wiedział ze nie mają dużych szans przy ataku na 3 bandytów dysponujących przewagą ognia i prędkości.
Rzucił się do ucieczki.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6581
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#312

Post autor: PL_CMDR Blue R » 02 lip 2024, 17:39

Dwie PZL P.11c pochyliły się na bok i runęły w dół, nabierając prędkości. Wróg, chcąc ich ścigać musiałby zostawić swoje bombowce i na to właśnie najbardziej liczył Andrzej. W mniejszy sposób liczył na wsparcie wojsk naziemnych, które mogły być również zagrożeniem dla polskich myśliwców. Andrzej obejrzał się za siebie. Flanek trzymał się zaraz za nim, a od tyłu zbliżały się myśliwce, których piloci chyba woleli dopaść polski myśliwiec, niż osłaniać wyprawę bombową... Czasu na reakcje było coraz mniej...

0909 - Biała 8 - 0901.jpg

=================================
Z instrukcji
Ścigany
Samolot niemiecki może atakować samolot polski. Przy trafieniu zadaje
dodatkowe obrażenie w ogon.
Samolot polski może próbować mocnych uników, manewrowania, beczki lub pozwolić skrzydłowemu na atak.
Skrzydłowi nie wykonują ataków na prowadzących, o ile ich prowadzący nie użyli akcji umożliwienie skrzydłowemu ataku .
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1433
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#313

Post autor: PL_Andrev » 03 lip 2024, 19:30

- Beczka! Trzeba ich wymanewrować! Krzyknął Andrzej nie będąc świadomym czy włączył nadawanie czy nie.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6581
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#314

Post autor: PL_CMDR Blue R » 03 lip 2024, 20:03

Niemcy rzucili się na polskie myśliwce otwierając ogień. Andrzej widział jak pocisku smugowe latają dookoła oraz jak Niemcy zadzierali nosy, wykorzystując dużą prędkość, aby wznieść się, zanim wyjdą przed polskie samoloty. Kilka kul jednak dosięgło kadłuba maszyny, w tym jedna pozbyła Andrzeja zmartwienia, czy nadaje, czy nie, trafiając w radio, z którego z gęstym dymem uciekło życie... Drugi Niemiec także zadarł nosa, ale pierwszy z nich już kończył połowę pętli, gotów znów runąć na polskie maszyny...

0909 - Biała 8 - 0902.jpg
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1433
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#315

Post autor: PL_Andrev » 04 lip 2024, 0:06

Andrzej gwałtownie popchnął wolant do przodu, aby w pełni wykorzystać zwinność jedenastek wprowadził samolot w gwałtowne manewry.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

ODPOWIEDZ