#647
Post
autor: PL_CMDR Blue R » 08 mar 2023, 22:01
Las otaczający lotnisko, zaczął je pochłaniać, osłaniając go od wroga.
Drrrrrrrr
-Halo? - odezwał się Tomasz do słuchawki
Kocur zauważał, że las zaczyna odcinać ich od świata.
Drrrrr
-HALO? - Tomasz krzyknął głośniej
Lotnisko było w ciemnym lesie... Wszystko zastygło. Kocurowi brakowało tchu..
Drrrrr
-Halo.... - powiedział starając się utrzymać oddech... I kątem oka zobaczył, ze przyciska do twarzy... dzwoniący budzik KIENZLE'a, który dostał zeszłego roku na Zaolziu.
Las znikał, pojawiała się za to jego kwatera spowita w ciemności, którą rozświetlało tylko wdzierające się przez szpary w zasłonce światło latarni zawieszonej na jednym z hangarów.
Tomasz zablokował budzik, odstawił na szafkę obok zniszczonego aparatu i dochodził do siebie. To był pierwszy raz od bardzo długiego czasu, gdy to budzik wyciągnął go ze snu. Zawsze wstawał wcześniej. Czyżby ta Zasadzka tak go wymęczyła. Odsłonił zasłonę i spojrzał w niebo. Ani jednej gwiazdy. Całe niebo było pokryte chmurami. Taki dzień sprzyjał śpiochom... Do jakich na pewno nie należeli ci mechanicy, którzy sprawdzali olej i kręcili śmigłami w myśliwcach, aby naoliwić silnik. Niemniej wkrótce Tomasz miał stanąć w rezerwie, gdy chorąży Baran będzie dyżurował.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)