Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

R4 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Podcięte skrzydła

Walki polskich pilotów na początku II Wojny Światowej

Moderator: PL_CMDR Blue R

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

R4 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Podcięte skrzydła

#1

Post autor: PL_CMDR Blue R » 08 sie 2025, 16:04

Obrazek
Rozdział IV: Podcięte skrzydła


12 września 1939, Strzelce, 19:07
Żwirko przez moment był jak walnięty pałką. Rozwiązanie eskadry? Udać się do Lwowa? Porucznik Król? Wyruszenie w nocy? Dopiero co największym problemem był zaginiony pod Dęblinem Andrzej, a teraz jeszcze to? Dwa tygodnie temu rozwiązano w Krakowie część eskadr, a sprzęt przekazano do pozostałych, co wiązało się z brakiem samolotów. A teraz to samo uderzało w ich? Król obiecał Żwirkowi, że zabierze go "na Francuzy"... ale czy te "Francuzy" już są, czy też mają udać się pod Lwów i tam czekać na dalsze rozkazy?
Ludwik tymczasem zadał pytanie, które zatrzymało potok myśli:
-Pytania?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1308
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R4 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Podcięte skrzydła

#2

Post autor: PL_Qbik » 09 sie 2025, 20:48

Żwirko przez moment był jak walnięty pałką. Tak. Ze szczególnym akcentem na słowo "moment". Ten "moment" - to była naprawdę bardzo krótka chwila. Było dokładnie tak, jak tuż przed oświadczeniem Gwarczyńskiego przeszło mu przez głowę: "Cokolwiek Gwarczyński powie - nie zmieni ich nastawienia." I jeszcze: "Że w końcu zdobędą broń. Choćby nie wiem co. Choćby mieli przejść pół świata."
Żwirko rzucił okiem na twarze swoich ludzi. Wyrażały tą samą moc i nadzieję. Śmiałe spojrzenia mówiły: "Dobra - dawać nam tutaj ten Lwów! Małe piwko z pianką!"
Odwrócił się z powrotem w stronę stojącego przed nimi dowódcy i podniósł rękę:
- A do tego Lwowa, poruczniku, to jakoś razem, czy każdy na własną rękę? I gdzie tam, na miejscu mamy się zameldować?
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Podcięte skrzydła

#3

Post autor: PL_CMDR Blue R » 10 sie 2025, 22:59

Podporucznik Glębocki miał powiązany problem:
-I czy mamy oddać cały-cały sprzęt? Ciężarówki też? Czy ładujemy się na dwie i jedziemy? Tylko panie poruczniku, dziś za dnia porucznik Żwirko kazał wysłać pod Dęblin kaprala Kidziaka każąc mu jak trzeba przeszukać okolicę w poszukiwaniu porucznika Barana lub jego samolotu. Możliwe, że wróci dopiero jutro i to wymęczony ponad miarę.
- Wyruszamy razem i zabieramy to co nam jest niezbędne aby tam się dostać. - powiedział podporucznik Gwarczyński - Porucznika Barana i kaprala ktoś poinformuję, zostawimy dla nich informacje. - po czym spojrzał na "Świętego" i zapytał - Coś cię gryzie ? Mów przecież tu sami swoi.
Święty pokręcił głową i powiedział:
-Poza tym, że nas rozwiązują, to nic, panie poruczniku. Chyba musimy się więc spakować, jak zaraz ruszamy...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1308
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R4 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Podcięte skrzydła

#4

Post autor: PL_Qbik » 11 sie 2025, 22:09

Żwirko postanowił odezwać się jeszcze raz:
- A nie moglibyśmy pójść na kompromis pomiędzy natychmiastowym wyjazdem a przysłowiowym "nie pozostawianiem swoich rannych"? Może wyznaczymy moment wyjazdu dajmy na to za sześć godzin, a tymczasem pchniemy samochód na odnalezienie i sprowadzenie Kidziaka? Powiedzmy, że pojadą dwie osoby i damy im trzy godziny czasu na poszukiwania i trzy na powrót, niezależnie czy go odnajdą czy nie? A zmęczonych wrzuci się potem na pakę i odeśpią w drodze do Lwowa? - przerwał i zawiesił błagalne spojrzenie na twarzy Gwarczyńskiego.
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Podcięte skrzydła

#5

Post autor: PL_CMDR Blue R » 12 sie 2025, 11:51

Gwarczyński zwrócił się do Żwirko i odpowiedział mu bardzo powoli
- Rozumiem co masz na myśli, ale w taki sposób jaki przedstawiłeś rozforumujemy się zanim dotrzemy do Lwowa.
Nie !
Możemy opóźnić wyjazd do jutrzejszego poranka, to maksimum co możemy zrobić.
Po czym zwrócił się do podporucznika Skarbka:
- Święty,nie martw się bo będziemy nadal razem na nowych maszynach.
Podporucznik Glębocki zapytał:
-Do rana? Chcemy jechać za dnia? Potrzebujemy dwóch ciężarówek.. Proponuję pierwszą wysłać.... a nie... ma pan rację poruczniku. Musimy trzymać się razem przy tych problemach z komunikacją. Ale jak mogę zaproponować. Proponuję jazdę nocą, będzie bezpieczniej.
Ludwik zwrócił się do "Żwirka"
- Wyznaczcie kogoś i upewnij się że wiadomość zostanie przekazana do kaprala i Barana jak wrócą...
"Ruszyślismy do Lwowa ! Waszym rozkazem jest udać się tam jak najszybciej i za wszelką cene ! "
Zapytaj się czy dostaną jakieś auto do dyspozycji.
Wyjazd o 23:00 ! Rozejść się!


19:47
Podporucznik Florian Martini powiedział:
-Kolejny samochód? Powiem tak, Żwirek. Jak nie będziemy mieli innych rozkazów, to ktoś ich zawiezie do Lwowa i wróci do nas... o ile wrócą oboje. Jak wróci sam kapral, wciągamy go tymczasowo do 122-giej. Wybacz, ale dla jednego mechanika, nie ma co ryzykować. Co innego pilot, oficer. Ale mechanik i to po takiej eskapadzie? Zgubicie go. - zastanowił się i powiedział - A ruszyć w dwóch rzutach nie możecie? Czy nie wiecie dokąd ostatecznie was skierują?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1308
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R4 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Podcięte skrzydła

#6

Post autor: PL_Qbik » 12 sie 2025, 21:04

Żwirko w zakłopotaniu podrapał się po głowie.
"Czegoś tu nie rozumiem, - pomyślał - Jeśli Gwarczyński dopuszcza możliwość opóźnienia wyjazdu do jutrzejszego poranka (co daje DUŻO WIĘCEJ niż sześć godzin, o które prosiłem), to nie rozumiem dlaczego nie można by w tym czasie podjąć poszukiwań Kidziaka... Szczególnie, że benzyny przecież mamy w trzy dupy! Ale co tam. Z szefem nie będę się spierał. W dodatku mówi już jakoś... bardzo powoli... Pewnie jest wykończony. A, trudno! Nie to nie."


19:50
- Ja nic nie wiem, Florian. Ja tu tylko sprzątam. Miałem zapytać o wolne auto, to zapytałem. Aha! I jak wrócą obydwaj, to koniecznie przekaż im wiadomość od porucznika Gwarczyńskiego - o treści dokładnie takiej: "Ruszyliśmy do Lwowa! Waszym rozkazem jest udać się tam jak najszybciej i za wszelką cenę ! "
Wyciągnął do Martiniego rękę.
- To tymczasem, Florian! Szczęścia!
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Podcięte skrzydła

#7

Post autor: PL_CMDR Blue R » 13 sie 2025, 20:03

19:59
Żwirko odnalazł podporucznika Gwarczyńskiego, który właśnie składał mapę samochodową, nad którą coś rozmawiali z podporucznikiem Glębockim. Ludwik zapytał Żwirka:
-Przekazaliście wiadomość dla kaprala i Barana? Pomogą im dotrzeć do Lwowa?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1308
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R4 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Podcięte skrzydła

#8

Post autor: PL_Qbik » 13 sie 2025, 21:19

- Tak jest! Dokładnie przekazałem wiadomość. A jeśli chodzi o pomoc w dotarciu do Lwowa, to podporucznik Martini obiecał , że jeśli Kidziak powróci z odnalezionym Baranem, to nawet mogą wysłać samochód, który zawiezie ich do Lwowa i wróci. A jeśli wróci sam kapral, wciągną go tymczasowo do 122-giej. Dla samego mechanika ryzykować nie będą.
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Podcięte skrzydła

#9

Post autor: PL_CMDR Blue R » 13 sie 2025, 23:47

23:13
Jak kiedyś "Żwirek" zastanawiał się jak będzie wyglądać takie rozstanie, to zupełnie rozmijało się to z prawdą. Krótki uścisk ręki, powodzenia... i piloci ze [12]2-giej popędzili na sen, mechanicy do maszyn i tylko kapitan Jasionowski z Edwardem zostali, aby spojrzeć, jak dwa załadowane Fiaty ruszają w drogę. Pierwszy jechał Ludwik ze Świętym i większością mechaników, drugi samochód prowadził sierżant Żak, dzieląc szoferkę ze Żwirkiem i sierżantem Flankiem. Zostawiali za sobą właśnie "Jedenastki", których mieli już więcej w boju nie zobaczyć. Wtedy sierżant Flanek powiedział:
-Poruczniku. Porucznik Gwarczyński bardzo się spieszy. Myśli pan, że francuzy już są w Rumunii?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1308
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R4 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Podcięte skrzydła

#10

Post autor: PL_Qbik » 14 sie 2025, 19:50

Żwirko ze zdziwieniem spojrzał na swego skrzydłowego:
- A co ma, Poldek, piernik do wiatraka?! Cóż wspólnego ma pośpiech Gwarczyńskiego z Rumunią?! Z tego co ja się orientuję, to Gwarczyński spieszy się chyba do Lwowa? To wiesz... raczej myślę nad tym jaki sprzęt czeka na nas właśnie we Lwowie? - tu uśmiech rozmarzenia wypłynął na Żwirkowe oblicze - Kto wie? Może właśnie te "francuzy"?
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Podcięte skrzydła

#11

Post autor: PL_CMDR Blue R » 15 sie 2025, 0:51

Jechali totalnymi bezdrożami, na których było chyba więcej wertepów, niż równego odcinka. Ogólnie kierowali się we właściwą stronę, ale wolniejsze tempo powodowało, że tracili to, co zyskiwali jadąc krótszą trasą, niż głównymi drogami. A i na tych bezdrożach był ruch. Piesi, z tobołami lub bez, rowerzyści i pojedyncze samochody ciągłym sznurem ciągnęły na południe. I nie licząc mijanych luźnych grup żołnierzy, nie było widać żadnej zorganizowanej siły, która by starała się jakoś ogarnąć ten ruch.
Im byli bliżej Lwowa, tym bardziej słychać było niosące się gromy. Choć początkowo wydawało się, że to burza, teraz ten grom był jakby stały, powtarzający się. To nie była burza... to był front i huk dział.

Dopiero na godzinę przed świtem, gdy dotarli już do oddalonego o kilkanaście kilometrów od Lwowa Żółkiewa, napotkali jakiś symptom organizacji Żołnierz w polskim mundurze zatrzymał ciężarówkę Ludwika i podszedł do szoferki, o coś pytając i coś wskazując przed nimi. Dopiero teraz Żwirek mógł w miarę spróbować ocenić kierunek z którego dochodził grom. I dochodził z kierunku w którym jechali, a który też wskazywał żołnierz z którym zapewne rozmawiał Ludwik. Zanim Żwirko podjął jakąkolwiek decyzję, żołnierz odsunął się od szoferki i ruszył w stronę samochodu "Żwirka". Samochód Ludwika stał jeszcze kilkanaście sekund i gdy żołnierz zapytał w stronę kierowcy samochodu Żwirka:
-Wy razem?!
Z rury wydechowej ciężarówki "Ludwika" wydobyły się gęstsze opary, a samochód ruszył w stronę z której dochodził grom...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1308
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R4 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Podcięte skrzydła

#12

Post autor: PL_Qbik » 15 sie 2025, 20:00

Żwirko nie był skłonny do tłumaczenia się przed niezidentyfikowanymi bliżej postaciami.
- A kto pyta, żołnierzu? I o co chodzi?
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Podcięte skrzydła

#13

Post autor: PL_CMDR Blue R » 15 sie 2025, 21:06

-Pytałem, czy wy razem jedziecie - powiedział podchodząc do samego okienka - Front blisko, nie wszystkie drogi są bezpieczne.
Sierżant Żak odezwał się, wskazując na ruszającego Ludwika
-My razem.
Żołnierz odsunął się i powiedział:
-To jeździe, oni wiedzą co i jak!
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1308
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R4 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Podcięte skrzydła

#14

Post autor: PL_Qbik » 16 sie 2025, 20:38

- Stop, sierżancie! - Żwirko wstrzymał ruszającego Żaka i pochylił się w stronę nadal stojącego przy okienku żołnierza - Pytałem, żołnierzu co się dzieje. Możecie tak w dwóch słowach?
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Podcięte skrzydła

#15

Post autor: PL_CMDR Blue R » 16 sie 2025, 22:56

-No, front blisko. Gródek Jagielloński zajęli Niemcy - powiedział sierżant - Ale ci z przodu mówili, że wy na Lwów, to do Kulikowa droga jest wolna, a tam powiedzą wam, co dalej.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

ODPOWIEDZ