Zgłosił się nowy bohater, typ paladyn i przynosi ze sobą srebrnego smoka w zamian za prawie całe złoto zgadzam się go przyjąć.

Może być lepszy do bezpośredniej walki niż czarodzieje.
Na froncie starcia, wygląda na to że moi sojusznicy posuwają się do przodu i gra się szybko skończy.
Tymczasem pod murami mojego Melinheim widać wrogiego bohatera; czarodziej z aktywnym co najmniej jednym czarem i dwoma niebieskimi smokami. Bardzo groźne jednostki. Mają +5 lighting co oznacza że przed starciem maja 50% szans na zniszczenie połowy punktów zdrowia przeciwnika zaokrąglając w dół, jednostki co mają 1 punkt zdrowia wtedy giną przed walką.

Zastanawiam się co go tu sprowadza. Ma niewielką armie chociaż silną i mobilną. Moja kawaleria bo go mogła pokonać jak stoi na polu, ale kawalerie mam daleko, tam gdzieś 6 jednostek konnych razem z bohaterem zaczęło podróż do świątyni po błogosławieństwa.

Podejrzewam, że wrogi bohater może mieć questa na zabicie mojego Shanexa, czyli tutejszego bohatera albo na zdobycie któregoś z okolicznych miast. Jak już tu przylazł to raczej coś zaatakuje. Ustawiam obronę bohatera w Melinheim. Miasto mam na poziomie 2 czyli +2 za fortyfikacje. Nie mam teraz pieniędzy aby wykupić poziom trzeci. Z bohaterem mam silną jednostkę archanioła, nie aż tak silną jak smoki ale dodająca siły wszystkim w armii poprzez bonusy do morale (+3) do tego mam w zasięgu dwa pegazy co idą od jakiegoś czasu aby wzmocnić armię tego bohatera. Pegazy dorzucają po +1 do morale. W mieście wyprodukowało się dwóch chłopów którzy zginą jako pierwsi, ale może coś urwą z punktów zdrowia wroga. Do tego Shanex to akurat bohater któremu wykupowałem czary bojowe i ma rzucony "heroizm', a dorzucę "chainlighting" (ten zadziała tu tylko tyle że zmniejszy siłę piorunów smoków wroga) i "Wall of force" co dodaje bonusy w obronie. Nie wiem co używa przeciwnik, ale pewnie nie ma więcej niż jeden czar, góra dwa. Z analizy wychodzi mi że powinienem mieć przewagę w bonusach. Niestety nie dysponuję żadnymi antybonusami typu chaos czy fear. Przeciwnik ma widoczne na wszystkim w armii błogosławieństwo, zyskuje na tym bonus +1 do siły. Mój bohater ma 3 itemy wzmacniające leadership, siłę, morale, dodaje armii też cechę demonslayer. Niestety na smoki demonslayer nie działa. Mam w stolicy produkcje Knight Lords z cechą dragonslayer co by mocno pomogły. Niestety jedyna moja taka jednostka jest daleko daleko w grupie konnych do świątyni.

Pozostaje zużyć manę na czary i czekać. Czy mnie zaatakuje czy ma tu inny cel?