R3 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Pod Lublinem

[PL_Cmd_Jacek]

Zostaję, słucham.

[PL_CMDR Blue R]

Minęło kilka minut. Gdy w radio usłyszano rozmowy znad pola walk:
-Grot 8. Dacie radę wylądować w pobliżu? Osłonimy was.
-Mogę spróbować, ale nie wiem, czy widzę dobre miejsce - odpowiedział kapral Kremski.
-Grot 3. Sprawdzaliście wiele lądowisk. Myślicie, że dacie radę tu wylądować? - zapytał Kapitan
- Stanowczo odradzam , samolot tu ugrzęźnie ! - odpowiedział Ludwik i nastała chwila ciszy po której dodał - Grot 1 tu Grot 3 niech 9 ubezpiecza 8 i odprowadzi go do gniazda. Odbiór !
-Grot 8, jak stoicie z paliwem? - zapytał kapitan
-Około połowy zbiornika - odpowiedział Janek
Kapitan przez chwilę milczał po czym powiedział:
-Grot 3, przejmujecie patrol z Grotem 9. Wracam z Grotem 8 na lotnisko. Potem zamienimy was.

Podporucznik Pilch spojrzał i zebranych i zatrzymał wzrok na "Kocurze". Spoglądał na niego przez chwilę, jakby właśnie układał jakiś plan, po czym odezwał się:
-Poruczniku Kazański, weźcie mapę. Gdy kapitan Sędzielowski wyląduje, niech zaznaczy z kapralem na niej pozycję zestrzelonego samolotu... Naszego oczywiście.

[PL_Cmd_Jacek]

Biorę mapę i wykonuję polecenie.

[PL_CMDR Blue R]

Kapitan Sędzielowski przyleciał szybciej, niż się Kocur spodziewał, jakby pędził całą drogę na pełnej prędkości i równie szybko opuścił maszynę, aż "Kocur" miał problem z zatrzymaniem kapitana:
-Nie teraz "Kocur"! - wykrzyknął kapitan wyrywając się - Muszę porozmawiać z Walerianem!
Gdy Kocur wskazał jednak na mapę i dodał, że chcą zaznaczenia pozycji upadku Feliksa, dziwnie chętnie wziął mapę i powiedział:
-Ciebie wysyła po Feliksa? Miałem proponować, aby kogoś wysłać. Trzeba uważać, tam może być ten Niemiecki spadochroniarz. Nigdzie w okolicy nie widać naszych wojsk, ale mogli się też pochować, gdy zobaczyli samoloty. Choć wolałbym nie ryzykować was. To zadanie dla wartowników... - powiedział oddając mapę.

[PL_Cmd_Jacek]

Nie sądzę by mnie wysyłał - miąłem tylko dać namiary. Wartownicy wraz z sierżantem powinni dać sobie radę.

[PL_CMDR Blue R]

-A to dobrze.. - powiedział i spojrzał na południe - Cholera, chyba Ludwik miał rację, będzie burza... dobra, chodźmy do Waleriana.

Walerian wysłał zgodnie z oczekiwaniami 3 wartowników i działania na lotnisku wróciły do normy. Walerian rozważał właśnie, czy wysłać w powietrze RWD na patrol pogodowy, gdy w radio odezwał się patrol:
-Biała 3 do Ziemi. Duża formacja bombowców z eskortą przy Zwoleniu! Kieruje się na Dęblin! Wysokość około 2000 metrów!
Walerian rozkazał : - Wszystkie maszyny starują!
Kapitan Sędzielowski i kapitan Wiórkiewicz oraz podporucznik Skibiński natychmiast rzuciłlli się w kierunku samolotów. Tomasz tymczasem znów podczas akcji był na ziemii...
Operator radia nadał: -Biała 3, posiłki w drodze!
W radio odezwał się Ludwik:
- Ziemia tu Grot 3 ! Ruszamy do pościgu aktualnie nad Solcem.

[PL_Cmd_Jacek]

pozostaje mi tylko nasłuchiwać

[PL_CMDR Blue R]

Tomasz nie czuł się dobrze, ze słuchaniem. Wolał być tam, w górze... Tymczasem mógł tylko obserwować, jak dywizjon wzbija się w powietrze. W radio pojawiały się krótkie meldunki, ale jeden z nich odróżnił się od pozostałych:
-Samoloty po prawej! - to chyba był Marian Futro...
- Ziemia tu Grot 3 mamy kontakt, widzimy 3 sztuki to chyba He 111 , 8 kilometrów na wschód od Zwolenia. - odezwał się natychmiast Ludwik i po chwili dodał -Grot 9 atakujemy do skutku, albo ich zniszczymy albo zmusimy ich do ucieczki, wybierzcie swój cel, strzelajcie tak by unieszkodliwić.
Walerian odezwał się:
-Lepiej by się skupili na jednym celu. Wolałbym jeden zestrzelony, niż dwa uszkodzone. - spojrzał na Kocura i powiedział - Porozmawiajcie z nim o tym, gdy wróci. Rozpraszając atak pozwalamy nieprzyjacielowi wykorzystać pełną siłę ognia.
Co jednak zwróciło uwagę Tomasza, Walerian uwagi nie przekazał przez radio Ludwikowi. Minęła chwila i odezwał się Ludwik:
-Grot 9! Dołącz do mnie. Ponowimy atak!
-Grot 3! Ster na ogonie nie reaguje. Dam radę lecieć. - odezwał się Grot 9
-Grot 9, nie wdawaj się walkę... - zaczął Ludwik, ale głos Waleriana nie pozwolił zrozumieć dalszej części wypowiedzi:
-Oczywiście. I teraz został sam.
Ludwik kontynuował -... nacisk, aby nie zrzucili bomb!
Walerian zapytał:
-Gdzie jest dywizjon? - Edward pokazał mu coś na mapie. Chyba byli blisko Ludwika. Edward zapytał:
-Skierować ich na te bombowce?
Walerian zastanowił się i powiedział:
-Są trzy... Niech 1 klucz skieruje się do nich, reszta leci nad Dęblin.
Wówczas w radio odezwał się Grot 9 (szeregowy Marian Futro):
-GROT 3! GROT 3! ... - brzmiało to jak krzyk rozpaczy - PORUCZNIKU! Słyszycie mnie?! .... Grot 3, czy mnie słyszycie?! Halo? Ziemia? Czy mnie słychać?!
Operator radia potwierdził, a Marian zameldował:
-Bombowiec eksplodował! Nie widzę Grota 3!

[PL_Cmd_Jacek]

co się stało ???? co jest grane ????

[PL_CMDR Blue R]

Walerian spojrzał na Kocura:
-Bombowiec eksplodował. Nie słyszycie? - po czym zwrócił się do Edwarda - To Grot 9 był uszkodzony? - a gdy Edward kiwnął rozkazał - Każcie Grotowi 9 wycofać się i spróbować odnaleźć Grota 3. Jak nie znajdzie go, niech wraca na lotnisko.
Wtedy w radio odezwał się kapitan Wiórkiewicz:
-Przyjąłem. Biała 8, lecicie kluczem do Grota 9!
Ktoś odezwał się:
-Widzę artylerię nad Puławami. Strzelają do Szkopów!

[PL_Cmd_Jacek]

staram się oznaczyć jakoś miejsce na mapie i słucham dalej.

[PL_CMDR Blue R]

Tomasz liczył. Spojrzał na zegarek. Gdyby Ludwik leciał spokojnym lotem doleciałby właśnie do Puław... Ale bombowce są szybkie... Zaznaczył w pamięci kilka miejsc... Wychodziło mu*, że Ludwik spadł na wschód od Puław...

Prędkości przeliczone na dystans od pierwszego meldunku Ludwika o bombowcach

W radio tymczasem Grot 9 meldował, że dalej nie ma kontaktu z Grotem 3. Podobnie odezwał się Bronek z Białej 8, meldując też, że nie widzi bombowców nad Puławami. Kapitan Wiórkiewicz wydawał rozkazy przechwycenia bombowców znad Dęblina.. I nagle Tomasz usłyszał głos:
-STRZELAJĄ Z ZIEMI!
Kapitan Wiórkiewicz wykrzyknął:
-Rozproszyć się! Rozproszyć! Kurs na zachód!
-Dostałem! Dostałem! - to chyba był kapral Pietrasiak ze 122 eskadry.
Walerian wykrzyknął: -Gdzie oni do cholery wlecieli! Przecież z Puław strzelają teraz do wszystkiego!
Aby dodać grozy, akurat zawiał silny wiatr, pochylając drzewa i starając się wyrwać mapę ze stołu, gdzie podtrzymywał ją podoficer. Edward powiedział:
-Powinni być za Puławami.
-Biała 1! Dostaliście! - odezwał się kolejny głos
-Poczułem! - odkrzyknął kapitan Wiórkiewicz
Wyglądało na to, że dywizjon wpadł w kłopoty.


*po konsultacji

[PL_Cmd_Jacek]

cholera rozstrzeliwują nas jak kaczki

[PL_CMDR Blue R]

-Strzelają z torów! Od stacji! - wykrzyknął kolejny głos, mieszając się z chaosem meldunków. Nagle kapitan Wiórkiewicz rozkazał:
-Biała 2, prowadźcie pościg. Uszkodzeni za mną, kurs 180!
Edward zapytał w Radio:
-Biała 1, tu ziemia. Jakie straty!
Po sekundzie ciszy kapitan odpowiedział:
-Brak strat całkowitych. Kilku uszkodzonych. Biała 8! Znaleźliście bombowce?
Bronek odpowiedział:
-Nie widzę nikogo.
Kapitan Wiórkiewicz rozkazał:
-Lećcie aż do Lublina. Potem wracajcie.
Biała 2 (podporucznik Samoliński) rozkazał:
-Główna grupa! Kurs 300! Szukać szkopów!

Kapitan Walerian Jasienowski powiedział do Edwarda:
-Dowiedzcie się jak wrócą z jakiej stacji strzelano do naszych.
I spojrzał na Kocura stojącego przy mapie.
-Poruczniku Kazański - zwrócił się do Tomasza - Gdy Grot 9 wróci, ustalcie, gdzie był Grot 3, gdy utracono kontakt!

[PL_Cmd_Jacek]

Jasne jak tylko wróci.