Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
Moderator: PL_CMDR Blue R
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
- No tośmy się, Adamie, zakolegowali. - Żwirko już całkiem zaakceptował nowego znajomego. - To teraz siądźmy i w oczekiwaniu na wiadomości wrąbmy tą sławetną zupę.
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
Do sali przyszedł jeszcze tylko jeden pacjent, gdy panie kucharki rozniosły ciepłą zupę. Adam zamieszał łyżką i powiedział:
-Gorąca jak diabli... Staszku, skąd w zasadzie nam tu spadłeś? Nie wyglądacie jakoś na specjalnie wymagającego rehabilitacji.
-Gorąca jak diabli... Staszku, skąd w zasadzie nam tu spadłeś? Nie wyglądacie jakoś na specjalnie wymagającego rehabilitacji.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
- Cóż... jakby to powiedzieć... w zasadzie to... spadłem z nieba. - Żwirko rozpiął bluzę i zademonstrował świeże opatrunki na piersi - dostałem w walce powietrznej kilka dni temu. A ty? Zauważyłem, że kulejesz na prawą nogę... też szwabskie kule?
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
-Żeby chociaż - powiedział - Bombardowaliśmy składy amunicji na Słowacji. Nic. Dwie przestrzeliny w skrzydle... Bombardowaliśmy czołgi nieprzyjaciela na postoju, po czym ostrzelaliśmy z karabinów... osiem przestrzelin.... I we wtorek polecieliśmy na rozpoznanie... Nic złego się nie dzieje, nagle coś strzeliło w silniku. Awaria. Nie ma jak lądować, to wyskoczyliśmy na spadochronach... I ażeby to choć szwab mnie wtedy ostrzelał, ale nie! Podczas skoku na spadochronie, gdy lądowałem w porannej mgle! Kretowisko, cholera!
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
- No ja tam nie wiem... - Żwirko z niepewną miną dotknął swej piersi - gdy pomyślę, że kilka centymetrów w prawo czy w lewo ... i już byśmy tu dziś nie rozmawiali... to chyba jednak wolałbym kretowisko. Zresztą nie potknąłeś się idąc do kiosku po piwo... tylko doznałeś kontuzji będąc na służbie, w akcji przeciw Szwabom. To się liczy. A wyleczysz nogę to będziesz miał okazję jeszcze im dokopać. Nomen omen, może nawet tą nogą.
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
-Najpierw Hitlera, a potem tego kreta kopnę w dupę! - powiedział pilot, ale rozmowę przerwały wiadomości. Ich najbardziej interesowały wiadomości z frontu.
-Komunikat Naczelnego Wodza. Trwają działania lotnicze. Dziś kilkukrotnie była bombardowana Warszawa. Nasze siły powietrzne bombardowały kolumny pancerne...
-To o nas! - powiedział Adam, ale natychmiast ucichł, gdy czytano dalej:
-Straty nieprzyjacielskiego lotnictwa. W dniu 5 września strącono 20 samolotów, w dniu 6 września 15 samolotów!
-To o was - powiedział Adam, szturchając Stanisława.
-Straty lotnictwa własnego: 6 samolotów.
-W tym my. - skomentował Adam, dziwnie znajdując jeszcze czas na zamiatanie łyżką w talerzu.
-Komunikat Naczelnego Wodza. Trwają działania lotnicze. Dziś kilkukrotnie była bombardowana Warszawa. Nasze siły powietrzne bombardowały kolumny pancerne...
-To o nas! - powiedział Adam, ale natychmiast ucichł, gdy czytano dalej:
-Straty nieprzyjacielskiego lotnictwa. W dniu 5 września strącono 20 samolotów, w dniu 6 września 15 samolotów!
-To o was - powiedział Adam, szturchając Stanisława.
-Straty lotnictwa własnego: 6 samolotów.
-W tym my. - skomentował Adam, dziwnie znajdując jeszcze czas na zamiatanie łyżką w talerzu.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
- No chwila! - Żwirko był autentycznie zdziwiony - "Trwają działania lotnicze."?! "Straty nieprzyjacielskiego lotnictwa."??!, "Straty lotnictwa własnego."??! I to WSZYSTKO???! A sytuacja ogólna? Kto, kogo i gdzie bije? Ruchy wojsk? Bombardowanie Berlina?! NIC nie powiedzą???!
Pokręcił z niedowierzaniem głową.
- Chyba źle się dzieje w państwie duńskim...
Pokręcił z niedowierzaniem głową.
- Chyba źle się dzieje w państwie duńskim...
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
Tymczasem spiker krótko opisawszy wzorową postawę Warszawiaków powiedział:
-Naczelny wódz, Marszałek Śmigły-Rydz wydał następujący komunikat: Lotnicy! Jesteście żołnierzami wysokiej klasy! Mimo olbrzymiej przewagi nieprzyjaciela walczycie bohatersko. Polska zawsze będzie o tym ze czcią pamiętać.
Adam powiedział:
-A kret dzień dłużej, jak mu nakopię...
Spiker tymczasem wreszcie odezwał się w sprawach, które interesowały Żwirka:
-W komunikacie Naczelnego Wodza wspomniano o zaciętych walkach w regionie Łodzi, Piotrkowa, Tomaszowa Mazowieckiego, Różana i Gdyny oraz na zachód od Tarnowa. Westerplatte broni się nadal. Cały naród pozdrawia bohaterską załogę. - po czym Spiker przeszedł do wiadomości ze świata: - Angielskie radio donosi: Wszystkie mosty na Renie zostały opanowane przez wojska angielskie i francuskie. Na morzu angielskie okręty zatopiły trzy niemieckie okręty korsarskie na Atlantyku. Brytyjskie okręty stoczyły też walkę z łodziami podwodnymi....
Adam wtrącił się:
-Leciałem raz nad Gdańskiem. Westerplatte to taki mały fragment lądu. Nieźle dają tym szwabom...
-Naczelny wódz, Marszałek Śmigły-Rydz wydał następujący komunikat: Lotnicy! Jesteście żołnierzami wysokiej klasy! Mimo olbrzymiej przewagi nieprzyjaciela walczycie bohatersko. Polska zawsze będzie o tym ze czcią pamiętać.
Adam powiedział:
-A kret dzień dłużej, jak mu nakopię...
Spiker tymczasem wreszcie odezwał się w sprawach, które interesowały Żwirka:
-W komunikacie Naczelnego Wodza wspomniano o zaciętych walkach w regionie Łodzi, Piotrkowa, Tomaszowa Mazowieckiego, Różana i Gdyny oraz na zachód od Tarnowa. Westerplatte broni się nadal. Cały naród pozdrawia bohaterską załogę. - po czym Spiker przeszedł do wiadomości ze świata: - Angielskie radio donosi: Wszystkie mosty na Renie zostały opanowane przez wojska angielskie i francuskie. Na morzu angielskie okręty zatopiły trzy niemieckie okręty korsarskie na Atlantyku. Brytyjskie okręty stoczyły też walkę z łodziami podwodnymi....
Adam wtrącił się:
-Leciałem raz nad Gdańskiem. Westerplatte to taki mały fragment lądu. Nieźle dają tym szwabom...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
- Dobra. Za dużo to w tym radio nie powiedzieli. Ale wynika z tego jedno: walki trwają. Wprawdzie wszystkie na naszej ziemi... o zdobywaniu Berlina nie słychać, ale przynajmniej się bronimy. Zatem trzeba nam szybko zdrowieć i wracać do linii. Myślę, że ani twoja noga, ani moje rany nie powinny nam w tym przeszkodzić. Co możemy zrobić? Możemy zdrowo jeść, dużo spać, nie robić sobie jaj z psychiatrów i zdecydowanie nalegać na wypisanie na front.
Żwirko odetchnął głęboko po tej przydługiej przemowie i przeszedł do konkluzji:
- Przechodząc od słów do czynów: kolacja zjedzona... lekarzy już dziś nie spotkamy... możemy tylko pójść w kimę i zdrowieć w czasie snu. - Zaczął odsuwać krzesło wyciągając na pożegnanie dłoń do Adama - To ja spadam i tobie radzę to samo. Cześć jak czapka!
Żwirko odetchnął głęboko po tej przydługiej przemowie i przeszedł do konkluzji:
- Przechodząc od słów do czynów: kolacja zjedzona... lekarzy już dziś nie spotkamy... możemy tylko pójść w kimę i zdrowieć w czasie snu. - Zaczął odsuwać krzesło wyciągając na pożegnanie dłoń do Adama - To ja spadam i tobie radzę to samo. Cześć jak czapka!
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
7 września 1939, Czwartek
10:30, Lwów
Gdy na drugim krańcu Polski nad Westerplatte powiewała biała flaga, we Lwowie doktor skończył badać puls Stanisława.
-Serce ma pan jak dzwon, poruczniku - powiedział lekarz - Na pewno to pan został ranny, a nie ktoś inny? Z takimi wynikami, to jutro wieczorem będę mógł was wypisać i w sobotę wracacie do jednostki.
10:30, Lwów
Gdy na drugim krańcu Polski nad Westerplatte powiewała biała flaga, we Lwowie doktor skończył badać puls Stanisława.
-Serce ma pan jak dzwon, poruczniku - powiedział lekarz - Na pewno to pan został ranny, a nie ktoś inny? Z takimi wynikami, to jutro wieczorem będę mógł was wypisać i w sobotę wracacie do jednostki.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
- Dopiero jutro wieczorem?! - Żwirko zrobił żałosną minę - Dlaczego nie dziś w południe, panie doktorze?
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
-Aby mieć pewność, że wyniki są poprawne - powiedział lekarz - 48 godzin. Będzie bez skoków i cały czas takie samo, wypuszczam was. Będzie coś niepokojącego, będziemy przedłużać. Nie przyszedł pan tu na badanie kontrolne, a na badanie potwierdzające, że wrócił pan do zdrowia, prawda? Więc musimy mieć to potwierdzone.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
- Rozumiem, panie doktorze. A więc jutro wieczorem. - Żwirko zaczął się zastanawiać czym zapełnić te 48 godzin - Tymczasem chyba pójdę popływać. Na basen można o dowolnej porze? Na salę gimnastyczną? Co by pan doktor jeszcze mi zalecił?
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
-Zaleciłbym zachowywać się normalnie, jak podczas wakacyjnego wypoczynku. - powiedział lekarz - Spacer, dobre odżywianie. Pozwolić organizmowi wrócić do zdrowia w swoim naturalnym rytmie.
16:00
Gdy pod Zwoleniem 121 eskadra zwarła się w boju z Messerschmittami, Staszek siedział w parku i patrzył na zegar na ratuszu. Jeszcze jeden dzień... jeszcze jeden dzień i wróci. Tymczasem przed ratuszem zbierali się jacyś żołnierze w dwuszeregu. Najwyraźniej jakiś oddział szykował się do wyruszenia na front... Przez park przechodziła właśnie młoda dziewczyna i z uśmiechem spojrzała na Stanisława, po czym ruszyła dalej. Miała taki sam uśmiech jak Zosia na zdjęciu, które Stanisław miał w sanatorium.
16:00
Gdy pod Zwoleniem 121 eskadra zwarła się w boju z Messerschmittami, Staszek siedział w parku i patrzył na zegar na ratuszu. Jeszcze jeden dzień... jeszcze jeden dzień i wróci. Tymczasem przed ratuszem zbierali się jacyś żołnierze w dwuszeregu. Najwyraźniej jakiś oddział szykował się do wyruszenia na front... Przez park przechodziła właśnie młoda dziewczyna i z uśmiechem spojrzała na Stanisława, po czym ruszyła dalej. Miała taki sam uśmiech jak Zosia na zdjęciu, które Stanisław miał w sanatorium.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2,5 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Epizod Lwowski
Przepraszam, ale wydawało mi się, że obecnie jestem w szpitalu... Czyżbym jednak był w sanatorium? Eee... Chyba nie...
======================================================================================================================
Przed oczami (wyobraźni) Stanisława jak żywa pojawiła się słodka twarzyczka Zosi. Już prawie ogarniało go wzruszenie i tęskne rozmarzenie, gdy nagle... Przed oczami Stanisława pojawiła się słodka twarzyczka Hani... A potem słodka twarzyczka Joli... I słodka twarzyczka Celinki... I Marzeny... I Wioli... I Krysi... Weroniki... Magdy... Kundzi... Grażynki...
Słodkie twarzyczki z dawnych wspomnień pojawiały się coraz prędzej i prędzej, aż przerażony Staszek zerwał się z ławki, przebiegł kilka kroków do pobliskiej fontanny i bez namysłu włożył głowę w strumień wody wypływający z ... niewymownej części ciała odlanego w brązie, muskularnego szermierza. To zdecydowanie pomogło. Słodkie twarzyczki bezpowrotnie zniknęły, a zdegustowany Żwirko otrząsał się z wody jak pies po kąpieli.
- Szlag! - ze złością pokręcił głową - nawet rozmarzyć się nie potrafię! A ten psychodeliczny doktor jeszcze mi spacery i odpoczynek zaleca! Zamiast basenu i ostrej gimnastyki! Szlag! To po to wylizałem się z ran po niemieckich kulach, żeby teraz zdechnąć z nudów!? Szlag!

======================================================================================================================
Przed oczami (wyobraźni) Stanisława jak żywa pojawiła się słodka twarzyczka Zosi. Już prawie ogarniało go wzruszenie i tęskne rozmarzenie, gdy nagle... Przed oczami Stanisława pojawiła się słodka twarzyczka Hani... A potem słodka twarzyczka Joli... I słodka twarzyczka Celinki... I Marzeny... I Wioli... I Krysi... Weroniki... Magdy... Kundzi... Grażynki...
Słodkie twarzyczki z dawnych wspomnień pojawiały się coraz prędzej i prędzej, aż przerażony Staszek zerwał się z ławki, przebiegł kilka kroków do pobliskiej fontanny i bez namysłu włożył głowę w strumień wody wypływający z ... niewymownej części ciała odlanego w brązie, muskularnego szermierza. To zdecydowanie pomogło. Słodkie twarzyczki bezpowrotnie zniknęły, a zdegustowany Żwirko otrząsał się z wody jak pies po kąpieli.
- Szlag! - ze złością pokręcił głową - nawet rozmarzyć się nie potrafię! A ten psychodeliczny doktor jeszcze mi spacery i odpoczynek zaleca! Zamiast basenu i ostrej gimnastyki! Szlag! To po to wylizałem się z ran po niemieckich kulach, żeby teraz zdechnąć z nudów!? Szlag!
Kilo wody pod stopą!

