PL_Mirko pisze:Po trzech miesiącach dość intensywnej gry wąskiej grupy członków klanu, mam wrażenie nastąpiła stagnacja
Dokładnie to samo odnoszę i dlatego chcę zrobić coś, co będzie "inne". Nie "o, Janko z Mirko i 10 nieznanych chłopa pierze/jest pranym przez 12 nieznanych chłopa".
Kurcze, chyba gdy decydowaliśmy WT, czy WoWs, to właśnie możliwość stworzenia takiej misji była jednym z kluczowych argumentów za WT, nie? Tylko najpierw nasi nawodni musieli przynajmniej niszczycieli się dorobić.
PL_Andrev pisze:3) Trzeba ją potestować w wewnętrznym gronie (tu też mogę służyć pomocą)
Odnoszę wrażenie, że pewna misja z okrętem z Grenlandii minęła ten punkt
I na razie nie myślę o jakiejś kampanii, tylko o pojedynczej misji, niekoniecznie historycznej... I to nawet mechaniką WT...
Proszę bardzo:
https://en.wikipedia.org/wiki/Battle_of ... la_(naval)
Coś tego typu, ale za dnia z samolotami. Przechwycenie Tokyo ekspresu
Niszczyciele Yugumo eskortują coś, Niszczyciele Fletcher chcą to zatopić... Prosty pomysł na początek. Mapa, to z podboju Guadalcanal... albo południowe krańce Palau... Wtedy o kutrach można też pomyśleć.
Czy też Mutsuki bronią przejścia, a Clemsony chcą zwiać, bo w określonym czasie muszą 3-4 przepłynąć mapę (na podstawie ucieczki z Indii Wschodnich)....
Albo Clemsony bliżej i Mutsuki dalej od przejścia, którego bronią też kutry Japońskie... I USA muszą przedostać się w poprzek cieśniny, aby wyjść na ocean Indyjski..
PL_Mirko pisze:A co z grindem jednostek wtedy?
Właśnie dlatego chcę spróbować zrobić taką misję, gdzie my jesteśmy w stanie obstawić część frontu, bez potrzeby grindu. Zrobić pod to, co już mamy wygrindowane. I zaprosić graczy, co mają inną flotę.
Planuję trochę jak gry figurkowe. My zbieramy flotę USA i szukamy graczy z flotą IJN, aby wspólnie stoczyć grę.
Potrzebowałbym tylko wiedzieć od "lotników"... Co za maszyny USA już macie?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)