Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
R2 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Z armią "Kraków"
Moderator: PL_CMDR Blue R
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Z armią "Kraków"
Gdy Ludwik podszedł major powiedział głosem, który brzmiał jakby z wyrzutem:
-Poruczniku, wy też uważacie, że wycofać się trzeba teraz, gdy jeszcze lotnictwo stanowi siłę i przechyla szalę? Cały ranek walczyłem, aby Armii Kraków nie pozbawiać lotnictwa, a potem wpadliście wy i "jesteśmy uziemieni na kilka dni", "leżymy". Kto was przysłał? Major Popiel? Odsyłając Puławszczaki i Karasie szkopy przedrą się na południu!
-Poruczniku, wy też uważacie, że wycofać się trzeba teraz, gdy jeszcze lotnictwo stanowi siłę i przechyla szalę? Cały ranek walczyłem, aby Armii Kraków nie pozbawiać lotnictwa, a potem wpadliście wy i "jesteśmy uziemieni na kilka dni", "leżymy". Kto was przysłał? Major Popiel? Odsyłając Puławszczaki i Karasie szkopy przedrą się na południu!
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Z armią "Kraków"
- Panie majorze.
Oczywiście, że nie...ale nie mamy możliwości utrzymania gotowości bojowej , a obecnie siedem samolotów jest w naprawię. Jak mamy realizować zadania w takim stanie majorze ?
Potrzebujemy samolotów bez nich nic nie zrobimy....
Przysyła mnie mój bezpośredni przełożony, panie majorze, a teraz jeśli pan pozwoli - Ludwik spojrzał na Floriana - musimy jak najszybciej dostarczyć rozkazy.
Oczywiście, że nie...ale nie mamy możliwości utrzymania gotowości bojowej , a obecnie siedem samolotów jest w naprawię. Jak mamy realizować zadania w takim stanie majorze ?
Potrzebujemy samolotów bez nich nic nie zrobimy....
Przysyła mnie mój bezpośredni przełożony, panie majorze, a teraz jeśli pan pozwoli - Ludwik spojrzał na Floriana - musimy jak najszybciej dostarczyć rozkazy.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Z armią "Kraków"
Major miał minę dziecka, któremu powiedziano, że ma skończyć już grać w piłkę i iść na kolację. Chciał chyba coś powiedzieć, ale westchnął i powiedział:
-I tak już nic nie zmienimy. Kości zostały rzucone... Szkoda tylko, że cała praca w odbudowę sieci dozoru idzie na marne. Bo nikt nie wie, kiedy, nie mówiąc już "czy w ogóle", tu wrócicie. Do zobaczenia - powiedział wyciągając rękę do pożegnania.
-I tak już nic nie zmienimy. Kości zostały rzucone... Szkoda tylko, że cała praca w odbudowę sieci dozoru idzie na marne. Bo nikt nie wie, kiedy, nie mówiąc już "czy w ogóle", tu wrócicie. Do zobaczenia - powiedział wyciągając rękę do pożegnania.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Z armią "Kraków"
- Do zobaczenia majorze , bądźcie zdrowi !
I Ludwik zwrócił się natychmiast do Floriana
- Kierunek Dęblin co ? ....cholera zobaczę więcej lotnisk nim jakiegoś szkopa ustrzelę.
Niestety to nie wróży niczego dobrego , wycofujemy się ahh.... może będę miał chwilę odwiedzić dom rodzinny....
Wiesz co Martini ......zabiorę was ze sobą, ojciec zawsze ma jakiegoś "swojaka", a i swojske wyroby najlepsze w okolicy...
I Ludwik zwrócił się natychmiast do Floriana
- Kierunek Dęblin co ? ....cholera zobaczę więcej lotnisk nim jakiegoś szkopa ustrzelę.
Niestety to nie wróży niczego dobrego , wycofujemy się ahh.... może będę miał chwilę odwiedzić dom rodzinny....
Wiesz co Martini ......zabiorę was ze sobą, ojciec zawsze ma jakiegoś "swojaka", a i swojske wyroby najlepsze w okolicy...
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Z armią "Kraków"
-No tak - powiedział Florian gdy szli do samochodu - Radom jest o rzut beretem. Mnie bardziej martwi kwestia zaopatrzenia. Mamy wszystko dogadywać z Dęblinem. Będzie trzeba przodem wysłać ciężarówki... Cholera, naprawy trzeba przerwać, aby mechaników zabrali. Nie wiem, jak to zrobimy, ale widziałeś ten ruch na wschód? To droga, którą musimy jechać. Jak mają być na rano w Ułęzu, to muszą wyjechać jak najszybciej i jechać przez noc również...
Florian otworzył drzwi Mercedesa i zawahał się, jakby o czymś sobie przypomniał, po czym zapytał:
-Możemy wracając przejechać obok Wawelu?
Florian otworzył drzwi Mercedesa i zawahał się, jakby o czymś sobie przypomniał, po czym zapytał:
-Możemy wracając przejechać obok Wawelu?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Z armią "Kraków"
- Mechanicy mechanikami , co teraz z niesprawnymi maszynami jak wszystkich zapakujemy na ciężarówki ?
Obok Wawelu jasne , ale po co ? Chcesz się pożegnać..ostatni raz spojrzeć na Wawel czy masz tam kogoś ?
Obok Wawelu jasne , ale po co ? Chcesz się pożegnać..ostatni raz spojrzeć na Wawel czy masz tam kogoś ?
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Z armią "Kraków"
-Tak. Nazwij mnie sentymentalnym, ale chciałbym im się pokazać, że nie uciekamy jak tchórz, ale to rozkaz... Nie musimy wchodzić, duchy zapewne widzą przez ściany. Ale chciałbym im zasalutować. Budowali nasz Złoty Wiek i potęgę... a teraz ich zostawiamy tam, leżących w krypcie, bez naszej osłony... A oni pod Grunwaldem, Wiedniem, Chocimiem nadstawiali karku dla naszej ojczyzny...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Z armią "Kraków"
- To piękne co mówisz, ale my nie uciekamy nie porzucamy broni... pamiętaj o tym.
Wykonujemy rozkazy a rozkaz to rozkaz....patrz na to w ten sposób, że to manewr taktyczny...walczymy i to zaciekle nawet jak nie mamy czym.. No dobrze
Kierunek Wawel, a później jak najprędzej na nasze lotnisko !
Wykonujemy rozkazy a rozkaz to rozkaz....patrz na to w ten sposób, że to manewr taktyczny...walczymy i to zaciekle nawet jak nie mamy czym.. No dobrze
Kierunek Wawel, a później jak najprędzej na nasze lotnisko !
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Z armią "Kraków"
Dojechali do Wisły i ruszyli w kierunku Wawelu. Majestatyczna budowla wyłoniła im się przedstawiając wieżę Zygmunta oraz ścianę katedry. Florian zasalutował, a gdy skręcili w drogę oddalającą się od zamku, obejrzał się raz jeszcze. Nikt nie wiedział wówczas, że całej trójki (włączając kierowcę) Wawel nie zobaczy przez dłuższy czas, a niektórych już nigdy więcej. Florian przez chwilę był milczący, a po chwili odezwał się:
-Pytałeś o samoloty, które nie mogą latać... - rozłożył ręce - Jak zostawimy mechaników, trzeba będzie po nich wracać. Ich i części, warsztat... Ale, aby wracać, musimy mieć pewność, że dostaniemy paliwo do ciężarówek, a tego dowiemy się, gdy dotrzemy do Dęblina... Chyba, że wyślemy tylko część rzutu kołowego, ale wtedy my na miejscu będziemy mieli ograniczone możliwości... Trzeba zapytać mechaników ile im zajmie przywrócenie maszyn do jakiejkolwiek zdolności do lotu... Bo najprościej będzie je przetransportować na nowe lotnisko i tam je naprawiać.... O ile nie rozebrali jakiegoś silnika na części, to będzie wykonalne... W innym wypadku... Trzeba będzie dać znać majorowi, aby je zabezpieczono, a weźmiemy się za nie, gdy wrócimy.
-Pytałeś o samoloty, które nie mogą latać... - rozłożył ręce - Jak zostawimy mechaników, trzeba będzie po nich wracać. Ich i części, warsztat... Ale, aby wracać, musimy mieć pewność, że dostaniemy paliwo do ciężarówek, a tego dowiemy się, gdy dotrzemy do Dęblina... Chyba, że wyślemy tylko część rzutu kołowego, ale wtedy my na miejscu będziemy mieli ograniczone możliwości... Trzeba zapytać mechaników ile im zajmie przywrócenie maszyn do jakiejkolwiek zdolności do lotu... Bo najprościej będzie je przetransportować na nowe lotnisko i tam je naprawiać.... O ile nie rozebrali jakiegoś silnika na części, to będzie wykonalne... W innym wypadku... Trzeba będzie dać znać majorowi, aby je zabezpieczono, a weźmiemy się za nie, gdy wrócimy.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Z armią "Kraków"
- Owszem najlepiej przewieźć, ale czy damy radę to logistycznie teraz udźwignąć....mmm.. nie wiem.
Wrócimy do jednostki i wtedy się okaże.... Zobaczymy co na to kapitan.
Wrócimy do jednostki i wtedy się okaże.... Zobaczymy co na to kapitan.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Z armią "Kraków"
11:53
Wlekli się w korku. Tłum uchodźców ciągnął na wschód i nie było jak ich wyprzedzać. Furmanki, piesi, pojazdy... A w drugą stronę ciągnęli praktycznie tylko żołnierze. Ludwik spoglądał w zatłoczoną drogę i wiedział jedno. Samochodem mogą przepychać się powoli, a wyprzedzenie nawet furmanki stanowiło wyzwanie, aby przy wolnej prędkości nie natknąć się na zmierzających w przeciwną stronę, których tłum przepuszczał, praktycznie w ostatniej chwili usuwając się z drogi. Wówczas obok nich zaczął przepychać się motocyklista, który mógł łatwiej wcisnąć się w każdą szparę...
Wlekli się w korku. Tłum uchodźców ciągnął na wschód i nie było jak ich wyprzedzać. Furmanki, piesi, pojazdy... A w drugą stronę ciągnęli praktycznie tylko żołnierze. Ludwik spoglądał w zatłoczoną drogę i wiedział jedno. Samochodem mogą przepychać się powoli, a wyprzedzenie nawet furmanki stanowiło wyzwanie, aby przy wolnej prędkości nie natknąć się na zmierzających w przeciwną stronę, których tłum przepuszczał, praktycznie w ostatniej chwili usuwając się z drogi. Wówczas obok nich zaczął przepychać się motocyklista, który mógł łatwiej wcisnąć się w każdą szparę...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Z armią "Kraków"
Ludwik spoglądając przez okno widział na twarzach ludzi strach, strach przed nieznanym powiedział tylko :
- To okropne przez co teraz przechodzą ci ludzie...
"Wówczas obok nich zaczął przepychać się motocyklista, który mógł łatwiej wcisnąć się w każdą szparę..."
- Patrz Florianie szybkość i swoboda , ale my mamy swój komfort. Chodź w rzeczy samej myślę, że teraz z takimi rozkazami nie warto się spieszyć.
- To okropne przez co teraz przechodzą ci ludzie...
"Wówczas obok nich zaczął przepychać się motocyklista, który mógł łatwiej wcisnąć się w każdą szparę..."
- Patrz Florianie szybkość i swoboda , ale my mamy swój komfort. Chodź w rzeczy samej myślę, że teraz z takimi rozkazami nie warto się spieszyć.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Z armią "Kraków"
Florian wydawał się zamyślony i powiedział:
-Co? Ah, tak, tak... - wskazał na drogę przed nimi - Jeszcze kilka kilometrów i będziemy u celu. A oni? Sandomierz, Radom? My też ruszyli ich śladem...
-Co? Ah, tak, tak... - wskazał na drogę przed nimi - Jeszcze kilka kilometrów i będziemy u celu. A oni? Sandomierz, Radom? My też ruszyli ich śladem...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Z armią "Kraków"
- Nie wiem w rzeczy samej. Napewno jak najdalej od wojny. Pytanie tylko czy jest takie miejsce by wystarczająco od niej uciec. Baa....czy od wojny da się w ogóle uciec ?
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Z armią "Kraków"
-O tym przekonamy się pod Dęblinem. - powiedział Florian - To przecież nasze tyły. A jak tam będzie wojna... to znaczy, że się nie da, czy nie?
Samochodem szarpnęło, gdy kierowca zauważył przerwę w tłumie i postanowił przepchnąć się do przodu, po czym znów zwolnił tak, że aż można było pieszo iść szybciej... Choć tłum raczej postępował powoli z nogi na nogę...
Samochodem szarpnęło, gdy kierowca zauważył przerwę w tłumie i postanowił przepchnąć się do przodu, po czym znów zwolnił tak, że aż można było pieszo iść szybciej... Choć tłum raczej postępował powoli z nogi na nogę...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)