Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

Walki polskich pilotów na początku II Wojny Światowej

Moderator: PL_CMDR Blue R

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#31

Post autor: PL_CMDR Blue R » 22 sie 2025, 17:44

17:35
-Kto opowiada takie bzdury o zdobyciu Warszawy przez Niemców?! - odezwał się, a raczej wykrzyknął, kapitan, gdy Zygmunt zapytał o to, "czy kapitan wie od majora coś o tym, czy kontratak pod Kutnem się powodzi, czy też prawdą jest, że Niemcy zajęli Warszawę do Wisły" - Czy ten ktoś, kto tak mówił był w Warszawie i to widział? Wiem tyle, co wy. Czyli niewiele. Dopóki nie rozłożymy się na stałe i nie będziemy mieć połączenia z dowództwem, nic nie można potwierdzić, ale zdobycie Warszawy?! Fałszywe plotki, które mają pozbawić nas chęci do walki!
Zygmunt, gdy kapitan nie patrzył na niego, tylko zerknął na Andrzeja, jakby spodziewał się od niego dyskusji z kapitanem
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1415
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#32

Post autor: PL_Andrev » 24 sie 2025, 20:35

Andrzej nie był w ciemię bity - wobec wyższych stopniem nawet się nie odezwał. Jeszcze by go wywalili z transportu za sianie defetyzmu.
Gdy zostali sami powiedział cicho - to są moje domysły, taki mały obraz sytuacji taktycznej. Nie ma co gadać ze starszymi stopniem, bo sami nie wiedzą co. Ale właśnie - nagle się ożywił - nie macie tu jakieś specjalisty od radiofoni? Pewnie ma jakiś detefon, więc Warszawę można by usłyszeć.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#33

Post autor: PL_CMDR Blue R » 24 sie 2025, 22:00

Zygmunt powiedział:
-Mamy, ale to na nic. Cisza w eterze. Warszawa milczy.
I kopnął nogą kępę trawy z fiołkiem, który przeleciał kilka metrów.
-Nawet fiołki już nie pachną - mruknął Herbert
-Cóż chcesz? - powiedział Zygmunt - Przecież to wojenne fiołki.
Herbert machnął ręką.
-Chodźcie, zjedzmy coś i szybka drzemka. Za kilka godzin ruszamy.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1415
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#34

Post autor: PL_Andrev » 25 sie 2025, 18:56

- Jak to milczy? - zdziwił się Andrzej. A co mówi Londyn?
Zna ktoś rosyjski w stopniu komunikatywnym? Może Moskwa?
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#35

Post autor: PL_CMDR Blue R » 25 sie 2025, 21:08

-Londyn jest za daleko*. A Moskwa powtarza to, co mówi Berlin, więc równie dobrze można słuchać Berlina. - powiedział Zygmunt.
-Jak będziemy bardziej na południe, to może Rumunów lub Węgrów złapiemy. Ci mogą być obiektywni. - dodał Herbert - Trochę z Rumunami jestem w stanie pogadać.
-Albo powiedzą, że Niemcy podają to-to i to, a Polska milczy. - powiedział Zygmunt - O ile nie powtórzą po prostu informacji. Przecież ich reporterzy co byli w Polsce to teraz nie skontaktują się z nikim, jak my nie potrafimy.



*Nadajniki dalekiego zasięgu dla radia to Zimna Wojna oraz pierwsze takie nadawania były podczas 2WŚ dla celów wojskowych. Transmisje pojedyncze, wojskowe, to inna kwestia. Ale tam musiałbyś znać częstotliwości.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1415
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#36

Post autor: PL_Andrev » 26 sie 2025, 10:34

- Trochę to niepokojące że Warszawa milczy. No ale pewnie są pod bombami, wystarczy rozwalić transformator albo maszt i koniec nadawania.
No ale chodźmy jeść, ja też zgłodniałem.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#37

Post autor: PL_CMDR Blue R » 26 sie 2025, 16:53

15 września 1939 12:50
Tartak w lasach Smycha, droga do Dubna

Jakiś duży ruch na zewnątrz, obudził Andrzeja. Do tego miejsca dotarli w nocy i mieli tu pozostać, aż dowódcy ustalą co dalej. Dla Andrzeja była to szansa na złapanie odrobinu snu. Teraz jednak słyszał, jak Herbert coś głośno wygłaszał, a wyraźnie jego słowa wywoływały jakieś poruszenie.
Andrzej zwlókł się ze swojego legowiska i wyjrzał na zewnątrz. Herbert i Zygmunt stali otoczeni przez żołnierzy z bazy i wykrzykiwali:
-Na Warsawę! Kto z nami?!
I chyba do ich propozycji był ogólny entuzjazm.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1415
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#38

Post autor: PL_Andrev » 26 sie 2025, 21:10

Andrzej stwierdził że czas najwyższy wykazać się swoim stopniem oficerskim:
- Który dureń chce iść do niemieckiej niewoli? Piechotą chcecie iść? Z karabinem i 12-toma pociskami? Na czołgi i bombowce chcecie iść z mauzerem? Macie chociaż granaty?
- Ale panie poruczniku - ktoś próbował przerwać - Warszawa wciąż walczy!
- To nie jest cyrk tylko wojsko, rozumiecie? Macie mieć rozkaz, to wtedy będziecie mieli broń, transport i wsparcie. Przypomnieć wam wojnę z bolszewikami? Tam też żołnierz nie szedł sam na wroga na hura tylko miał wsparcie i rozkazy. Rozkazy! Roz-ka-zy!
- Jakie macie rozkazy? - krzyknął gdy zapadła cisza.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#39

Post autor: PL_CMDR Blue R » 27 sie 2025, 13:13

-Żadne! - wyskoczył Zygmunt naprzeciw - Dowódcy nie wiedzą nic! Od Wisły nikt nie powiedział nam nic, poza "uciekać dalej". To może od razu do Rumunii?!
Herbert odezwał się:
-Dokładnie! A jakie wy mieliście rozkazy od dowództwa, czy musieliście działać na własną rękę? - wskazał na szosę, którą mimo dnia ciągnęły rzesze cywilów i żołnierzy - Przed chwilą przejeżdżali tu piloci, ciągnący do Tarnopola. Nie wiedzą, co ich tam czeka. Tam mają czekać na to, aż ktoś wyda im rozkaz.
Dwóch sierżantów też dołączyło do nich:
-Cyrk to właśnie nasze dowództwo. Czy jest w ogóle jakiś plan?
-A Warszawa walczy i czeka na wsparcie!
Zygmunt rzucił:
-W Dubnie jakiś pułkownik organizuje oddział. Ci co idą - wskazał na szosę - Większość nie wie po co. Część właśnie do Dubna licząc, że tam dostanie rozkazy! A my? Siedzieć i czekać. Na co? Aż Warszawa padnie i trzeba będzie uciekać dalej? Wolimy do tego pułkownika i ruszyć do boju, niż tchórzliwie uciekać!

Andrzej zauważył, że ta czwórka wydawała się mocno zdeterminowana, ale jego głos podziałał przynajmniej na zebranych wokoło. Ci wydali się trochę mniej przekonani do buntu, niż jeszcze przed chwilą.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1415
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#40

Post autor: PL_Andrev » 27 sie 2025, 19:10

- Nie pomożecie, a tylko narobicie problemu! Żołnierz polski bije się dzielnie, nikt w to nie wątpi. Wiele razy sami dawaliście temu przykład podczas bojów z Niemcami, czyż nie? Ale aby żołnierz stanowił realną siłę bojową, bił z sukcesem hitlerowców musi być zorganizowany. ZOR-GA-NI-ZO-WA-NY. Rozumiecie? To jest siła Wojska Polskiego - karność, dzielność, organizacja i współpraca. Banda głodnych żołnierzy, bez paliwa, bez amunicji i bez planu nie jest nic warta, rozumiecie? Chcecie kraść żywność od chłopstwa po drodze? To ma być wojsko? A amunicja? Skąd weźmiecie? Skąd pewność że nie traficie w drodze na niemiecką brygadę? Skąd pewność że wasza chęć bicia Niemca nie wyprowadzi was w niemiecką niewolę?
Żołnierze - my nie uciekamy. My się wycofujemy. Mamy czekać na rozkazy. My nie wiemy gdzie będzie kolejna linia obrony. Gdzie będzie punkt koncentracji wojska w celu kontruderzenia. Wy, Wojsko Polskie stanowicie wciąż siłę, z którą każdy musi się liczyć. Ale musicie trwać w karności jak wojsko polskie, a nie samodzielne bandy przedzierające się pod Warszawę.
- Ale pułkownik... - ktoś znowu krzyknął.
- Wy macie słuchać podoficerów, a nie pułkowników i generałów. Ani pułkownik ani generał nie zna się na walce zwykłego żołnierza, oni znają się na sytuacji taktycznej, rozumiecie? Otrzymaliście rozkaz marszu nad Warszawę? Nie? To siedzieć na dupie i czekać na rozkaz. Czyścić broń. Kompletować amunicję. Macie być gotowi na rozkaz, aby go szybko i sprawnie wykonać. Jasne?
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#41

Post autor: PL_CMDR Blue R » 27 sie 2025, 20:11

-Nie jasne! - wykrzyknął Zygmunt - Bo właśnie mówicie, że ma być ZORGANIZOWANE! A tu właśnie nie jest! I właśnie my do zorganizowanego pójdziemy! Wy wolicie tłuc się, gdzie nie wiadomo, czy ktoś zorganizuje obronę. Wczoraj o Warszawie mówiliście niesprawdzone rzeczy. To właśnie wy nie wiecie, czy będziecie mieć amunicję, broń, żywność! Nawet nie wiecie, gdzie jest wasza jednostka. Nie wiecie, czy nagle nie okaże się, że otaczają was Niemcy, a wy nawet nie wiecie, gdzie są nasi! I właśnie do pułkownika pójdziemy po rozkaz, który szybko wykonamy! Bo tu trzeba właśnie zorganizować się, a nie liczyć na to, że jakoś to się nagle poprawi. A tu się rozpadło wszystko! Nikt nic nie wie, cofać się dalej i dalej, a dokąd? Wiecie poruczniku? Wiecie?
Herbert odezwał się:
-Nie chcecie, to nie idźcie. My idziemy zbierać tych, co chcą walczyć, a nie wiedzą, gdzie się udać! Udamy się do Dubna właśnie po to, aby nas, tych co chcą walczyć zebrać w zorganizowane jednostki! Nie tych, co suną bezwiednie do tyły!
Sierżant, którego wcześniej Andrzej uciszył, gdy powiedział "ale pułkownik..." znów zaczął krzyczeć "Do Dubna!". O ile jego był w stanie uciszyć, Zygmunt i Herbert nie chcieli nawet przyjąć jego argumentów. Nad nimi stał jeszcze kapitan, ale tego jak na złość nigdzie nie było. Będąc tutaj Andrzej utrzymywał "buntowników" w liczbie najwyżej 4, ale jednocześnie nie mógł odejść dopóki tłumek się nie rozejdzie.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1415
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#42

Post autor: PL_Andrev » 29 sie 2025, 18:07

- Akto Ci powiedział że gdzies tam - wskazał kierunek na Warszawę - jest coś zorganizowane? Myślisz że jak tu nic nie wiedzą to pod Waszawą wszystko wiedzą? Stawiam diamenty przeciwko orzechom że jest taka sama sytuacja!!! Nikt nic nie wie.
I dlatego mówię - siedzieć i słuchać radia. Jak wódz naczelny powie "Na Warszawę!" - to każdy z nas pójdzie.
Jak powie - "na linię Bugu!" - to tam się skierujemy!
W zamieszaniu Andrzej wyjął swojego Visa i zaczął nim wymachiwać w trakcie dyskusji.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#43

Post autor: PL_CMDR Blue R » 29 sie 2025, 19:21

Rozproszyło to trochę tłumek, ale zostawiło ową czwórkę. Jeden sierżant spojrzał na Zygmunta, czy on dobędzie swój pistolet. Zygmunt jednak wyglądał, jakby go to mało obchodziło. Zwrócił się do Herberta:
-Szkoda tracić czas na mówienie do ściany. Nie chce, niech nie idzie.
Herbert odwrócił się tyłem i powiedział:
-Chcecie strzelać, to pomóżcie Niemcom dezorganizować opór i strzelajcie do Polaków. Idziemy na drogę zbierać tych, co chcą walczyć. Zapraszamy!
I ruszył w stronę drogi, a za nim wręcz odruchowo jeden z sierżantów. Tylko ten jeden zdezorientowany patrzył to w jedną, to w drugą, to znów na Zygmunta, który zadowolony z siebie patrzył na Andrzeja, ale sam nie szedł w stronę drogi.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1415
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#44

Post autor: PL_Andrev » 31 sie 2025, 15:23

- Wojsko, psiakrew - zaklął Andrzej. Idą w świat, a jak będą naprawdę potrzebni to ich nie będzie.
Trzeba by zgłosić przełożonemu samowolne oddalenie się od jednostki.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6550
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R4 - pchor. Andrzej Baran - Podcięte skrzydła

#45

Post autor: PL_CMDR Blue R » 31 sie 2025, 15:56

20 minut później
-Zastępuje go porucznik Herbert - odpowiedział żołnierz, a Andrzej w myślach przeklinał coraz bardziej. Dowódcy odjechali do Dubna starać się nawiązać kontakt z dowództwem, a dwóch głównych prowodyrów buntu ich zastępowało. Pytanie, kto jest kolejnym w kolejności, zapewne skierowałoby do jakiegoś podoficera... bo raczej nie do Andrzeja, który był tu gościem.
Jedno co było dobre, to fakt, że Andrzej chyba przemówił większości do rozumu i tylko trójka udała się na szosę, co prawda pozbawiając tu zebranych dowództwa, ale chwilowo nie miało to konsekwencji... w zasadzie do czasu powrotu głównych dowódców, Andrzej musiałby działać sam..
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

ODPOWIEDZ