USS Barb (SS-220) - Patrol 7 - Nowa Broń

[PL_Andrev]

Wynurzyć okręt.

[PL_CMDR Blue R]

Gdy tylko wynurzono okręt, radar Barb natychmiast uzyskał kontakt.
-Samolot, prawa burta, 2,5 mili! - zameldował operator radaru. Wachta momentalnie potwierdziła:
-Nisko! Zbliża się!

[PL_Andrev]

Alaaarm! Mamy kontakt wzrokowy?
Zanurzenie alarmowe!

[PL_CMDR Blue R]

[tak, wachta ma kontakt wzrokowy]

Tym razem, gdy zeszli pod wodę i mijali 70 stóp, dał się słyszeć odgłos samolotu, nisko przelatującego nad wodą... to raczej nie był przypadek...
-Sir, chyba jednak zauważyli nas za pierwszym razem, skoro na nas czekali.

[PL_Andrev]

Wynurzenie za godzinę.

[PL_CMDR Blue R]

Po godzinie, gdy Barb zbliżył się do powierzchni, na pokładzie panowało napięcie. Gdy podniesiono oba peryskopy, napięcie sięgało zenitu. Kapitan i XO obserwowali otoczenie, po czym padł rozkaz wynurzenia. Teraz obserwacje miały zostać potwierdzone przez wachtę i radar... Szczęśliwie tym razem wróg odpuścił...

Było to najgroźniejsze spotkanie z samolotem, do jakiego doszło na USS Barb pomiędzy dwoma nalotami na wyspy. I niestety, poza samolotami nie spotkano nikogo...

23 listopada 1943, około godziny 8:30 USS Barb był na pozycji, gdy radar SD wykrył zbliżającą się od wschodu formację. Zanim jednak nawiązano kontakt wizualny, operator radaru wykrył kolejny kontakt... ten zbliżał się jednak od północy.

[PL_Andrev]

Wachtowy, kotakt wzrokowy z objektem na północy?

[PL_CMDR Blue R]

-Brak - odpowiedział dowódca wachty - Musi być gdzieś za tymi chmurami. - wskazał na grupę chmur na niebie

[PL_Andrev]

Zanurzanie, po pół godzinie spróbujemy się ponownie wynurzyć.

[PL_CMDR Blue R]

Gdy pół godziny później wynurzyli się na głębokość peryskopową, nie dostrzeli żadnego samolotu. Po wynurzeniu okrętu od strony wyspy Mili dostrzeżono ciemny dym, wznoszący się w niebo. I ciemne chmurki na niebie.... ogień przeciwlotniczy. Nad wyspą trwała bitwa.

[PL_Andrev]

Miejmy nadzieję że i tym razem się nie przydamy...

[PL_CMDR Blue R]

Wkrótce radar wykrył zbliżające się jednostki. Leciały rozproszone, w koło uwijały się myśliwce... Chyba własne, starające się pilnować maszyn... W tej chwili spod pokładu zameldowano.
-Odbieramy wezwanie o pomoc. Myśliwiec, zestrzelony blisko wyspy, sir!

[PL_Andrev]

Cała naprzód.

[PL_CMDR Blue R]

Wyspa zaczęła wyłaniać się znad horyzontu, wyglądająca, jak zbiór wulkanów. Na ich tle, niczym muchy, kręciły się jakieś punkciki... Operator radaru potwierdził, że są to samoloty. Od najbliższego byli 5,5 mili...

[PL_Andrev]

Jakakolwiek akcja ratunkowa ma największą szansę powodzenia dopiero w nocy.
Która godzina?

Radar, raportować odległość na bieżąco.