USS Pogy (SS-266) - patrol 3 - Nowa broń

[PL_CMDR Blue R]

-Bosman Powell po alkoholu dobrze przemawia... - powiedział Kowalski - Ale sądzę, że nie o taki rodzaj przemów panu chodzi, sir... Może trzeci? Jak wstanie mogę go zapytać, sir.

[PL_kanaron]

Ok

[PL_CMDR Blue R]

Trzeci, pijąc kawę, zameldował się:
-Sir, Kowalski prosił, abym pomógł panu napisać przemowę na pojutrze... Jak ma pan czas, to służę pomocą, sir.

[PL_kanaron]

Tak, mam czas. Trzeba wymyślić zmyślny tekst na rocznicę początku wojny na pacyfiku a ja do zmyślnych tekstów głowy nie mam. Jakieś opcje?

[PL_CMDR Blue R]

Trzeci usiadł przy stole mesy i powiedział:
-Kilka, sir. Pan niech tylko wybierze najlepszy... Będzie pisać pan, czy ja? - zapytał pociągając łyk kawy

[PL_kanaron]

Mogę pisać

[PL_CMDR Blue R]

-No dobrze, sir - powiedział Trzeci - Wiec trzeba zacząć od czegoś, co podkreśli znaczenie tego dnia. Tylko w które tony chce pan uderzyć? Można uderzyć w agresywny ton, jak to zdradziecko zostaliśmy zaatakowani, że to dzień... jak to powiedział prezydent... dzień, który pozostanie w niesławie... Wówczas należy koniecznie podkreślić wielkie straty jakie ponieśli nieświadomi zagrożenia, brak honoru przeciwnika i to, że nie możemy okazywać litości.... Czy może woli pan zacząć od tego, że dwa lata wcześniej zaczęła się wojna, której nie chcieliśmy. Jako pokojowy naród staraliśmy się znaleźć inne rozwiązania... Jak ten gołąb pokoju w Ducktatorach. Naciskaliśmy, wspieraliśmy pokojowe narody... I trzy dyktatury miały tego dość i nas zaatakowały z zaskoczenia, bez wypowiedzenia wojny... I że to był ten moment... Gdy trzeba było przejść do czynu i o wprowadzeniu tego czynu... A może skupiamy się nie na wojnie, a na poległych i to będzie raczej żałobna przemowa... I w przemowie dołączymy nie tylko Pearl, ale też stawiających opór na Filipinach, Baatanie, Corregidorze.... Że to były pierwsze straty, ale to cena, która musi być poniesiona, aby świat ujrzał światłość wolności, którą przyniesiemy... Jak pan uważa, sir?

[PL_kanaron]

Najlepiej opcja nr 1 z prezydentem i honorem. Wybierzmy może najpierw opcje potem to jakoś ułożymy w dokładne słowa

[PL_CMDR Blue R]

-Dobrze. czyli mamy wstęp... Teraz, dlaczego w ogóle chce pan przemawiać o tym wydarzeniu. Czy chce pan pokazać, co wynika z ich śmierci, jakie były jej konsekwencje.... czy raczej bardziej osobiście, że to byli nasi koledzy i teraz bardziej nam ich brakuje... a może że to pierwsze ofiary na ołtarzu wolności, które musiały być złożone dla lepszego świata, sir. Trzeba teraz wybrać dobry ton, sir.

[PL_kanaron]

Opcja 2 z kolegami

[PL_CMDR Blue R]

No i zmierzamy do finału... Jak to wpływa na nas... Mamy skopać żółtkom dupy, aż do Jokohamy i odpłacić im za każdego poległego.... Czy też, że naszym celem jest zakończenie tej wojny, aby nikt nie musiał już cierpieć utraty kolegów.... Wersja o przyniesieniu pokoju i obaleniu dyktatur... raczej średnio pasuje do wstępu, który robimy, sir...

[PL_kanaron]

Opcja 1

[PL_CMDR Blue R]

-Podsumujmy, sir - powiedział Trzeci odkładając pusty kubek - Japończycy to zdradziecki naród, którzy w bestialski i niehonorowy sposób zabili naszych kolegów, których teraz nam brakuje. Dlatego musimy odpłacić im za nich, pomścić śmierć każdego z nich i będziemy nieść naszą sprawiedliwą zemstę, aż do samej Japonii... Tak w skrócie, zgadza się?

[PL_kanaron]

Tak by wychodziło. Trzyma się to w miarę kupy chyba

[PL_CMDR Blue R]

Trzeci skrzywił się.
-Tylko ta sama końcówka, sir... Idealne, jakbyśmy płynęli teraz na wroga... A my wracamy... To jak mają mścić się na wrogu, skoro wracają do hotelu, gdzie będą pić drinki i podrywać dziewczyny?