Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

R1 - ppor. Feliks Piłsudski - ostatnie dni pokoju

Walki polskich pilotów na początku II Wojny Światowej

Moderator: PL_CMDR Blue R

pingwin14-93
Posty: 495
Rejestracja: 25 paź 2022, 23:04

Re: R1 - ppor. Feliks Piłsudski - ostatnie dni pokoju

#76

Post autor: pingwin14-93 » 13 gru 2022, 19:57

- Tu się zgodzę, lotnictwo Anglia i Francja maja silne i są w stanie nam pomóc. Pytanie jest takie, czy dotrą na czas? Oby.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Feliks Piłsudski - ostatnie dni pokoju

#77

Post autor: PL_CMDR Blue R » 14 gru 2022, 16:05

Dyskusja rozgorzała na nowo, także przy stoliku, gdzie siedzieli dowódcy eskadr, gdzie sądząc po słowach, które wyłapał Stanisław, dyskutowano także o działaniach rządu.
Dyskusje uciął uciął kapitan Medwecki, podnosząc rękę i mówiąc tak, że słyszano go przy wszystkich stolikach:
-Panowie, co będzie to będzie. Na razie zjedzmy i odpocznijmy. Jutro czeka nas kolejny dzień.


26 VIII 1939
Sobota
Rakowice

Gdy ogłoszono przerwę w pracy, Feliks odłożył szpadel i ruszył na stołówkę. Od rana kopali rowy przeciwlotnicze na lotnisku, podobnie jak mieszkańcy Krakowa na mieście. W tym czasie ostatnie maszyny 26 eskadry obserwacyjnej opuściły Rakowice, kierując się gdzieś na południe, zapewne bliżej frontu, gdzie mieli zapewniać rozpoznanie dla Armii "Kraków". Feliks zabrał się za lekturę Ilustrowanego Kuryera Codziennego. Pierwsze strony zapełniała informacja o podpisaniu sojuszu z Anglią, ale na 7 stronie, zaczęło się ciekawiej.


Obrazek


Do Feliksa dosiadł się kapral Kremski.
-Panie poruczniku, chciałem porozmawiać o tej nowej eskadrze. Z każdej eskadry mają wziąć po dwóch pilotów do zbudowania kadry. Wie pan kogo z naszej weźmie [porucznik] Wacław [Król]?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

pingwin14-93
Posty: 495
Rejestracja: 25 paź 2022, 23:04

Re: R1 - ppor. Feliks Piłsudski - ostatnie dni pokoju

#78

Post autor: pingwin14-93 » 17 gru 2022, 16:44

- Nie mam pojęcia. Nie dostałem takich informacji. Jeśli będą robić ciężka dywizję to myślę że bym się zgłosił pewnie.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Feliks Piłsudski - ostatnie dni pokoju

#79

Post autor: PL_CMDR Blue R » 21 gru 2022, 15:42

15:30
Piloci zebrali się na sali odpraw, gdzie zwołał pilotów kapitan Sędzielowski. Na miejscu był również były zastępca dowódcy, podporucznik Wacław Król. Gdy już wszyscy zebrali się, kapitan wyjaśnił powód zebrania.
-Panowie. Jutro stoimy w alarmie od 6:00. Dwie pary. Jedna w gotowości do startu, druga w rezerwie. - wziął kredę i zapisał na tablicy
6:00, Porucznik Gwarczyński, szeregowy Arabski, rezerwa porucznik Piłsudski, kapral Kremski
8:00, Porucznik Żwirko, plutonowy Flanek, rezerwa porucznik Król, szeregowy Futro
10:00 Porucznik Piłsudzki, kapral Kremski, rezerwa porucznik Gwarczyński, szeregowy Arabski
12:00 Porucznik Król, szeregowy Futro, rezerwa porucznik Żwirko, plutonowy Flanek
Start na mój rozkaz, albo kapitana Medwieckiego. - odłożył kredę i powiedział
-Będziemy wzywani w razie przekroczenia przez Hitlerowskie maszyny nieba nad Śląskiem. Nasz cel: przepędzić intruzów. W razie napotkania samolotów, oddajemy serię ostrzegawczą i zmuszamy do lądowania. Nie atakujemy nieprzyjacielskich samolotów. Takie są decyzje sztabu. Pytania?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

pingwin14-93
Posty: 495
Rejestracja: 25 paź 2022, 23:04

Re: R1 - ppor. Feliks Piłsudski - ostatnie dni pokoju

#80

Post autor: pingwin14-93 » 26 gru 2022, 3:25

Brak pytań.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Feliks Piłsudski - ostatnie dni pokoju

#81

Post autor: PL_CMDR Blue R » 26 gru 2022, 12:04

27 sierpnia 1939
5:30
Gdy piloci przybyli na lotnisko, natychmiast skierowano ich na odprawę eskadry, którą prowadził osobiście kapitan Medwecki, co było wyjątkową sytuacją. Słowa kapitana podkreśliły wyjątkowość:
-Panowie. W dniu wczorajszym samoloty Hitlerowskie wielokrotnie naruszały granicę. Nie zapuszczali się zbyt daleko za granicę i byli regularnie przeganiani, ale wiem, że wielu z was aż świerzbi, aby przegonić Hitlerowców. Przypomnę jednak, że wciąż obowiązują rozkazy o zakazie strzelania do samolotów przeciwnika. Wystrzelić serię ostrzegawczą, zmusić do lądowania lub odpędzić. Wy będziecie startować, gdy jakiś Hitlerowiec postanowi polecieć w głąb kraju. Dlatego też dostaniecie inne , równie ważne zadania. - powiedział podchodząc do mapy - Jak wiecie pułk jest rozpraszany po okolicznych lotniskach, ale hitlerowskie oczy śledzą, gdzie latają. I nie muszą widzieć maszyn, aby usłyszeć, gdzie poleciały. Dlatego gdy 26. eskadra towarzysząca będzie opuszczać lotnisko, startujecie z nimi. Lecicie nisko nad ziemią w innym, wyznaczonym przez dowództwo kierunku, aby odciągnąć uwagę od przerzucania samolotów towarzyszących. Dokładny plan będzie przedstawiany przed startem. To wszystko panowie - powiedział i usunął się na bok, dając miejsce kapitanowi Sędzielowskiemu, który zajął miejsce na środku i powiedział:
-Gotowi? Czy macie pytania, eskadro?
- Gotowi ! Ruszajmy ! - wykrzyknął podporucznik Gwarczyński
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

pingwin14-93
Posty: 495
Rejestracja: 25 paź 2022, 23:04

Re: R1 - ppor. Feliks Piłsudski - ostatnie dni pokoju

#82

Post autor: pingwin14-93 » 28 gru 2022, 19:35

- Gotowi - Zasalutował Feliks.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Feliks Piłsudski - ostatnie dni pokoju

#83

Post autor: PL_CMDR Blue R » 28 gru 2022, 22:23

I wtedy spokój zakłócił porucznik Żwirko, który odezwał się:
- Bardzo przepraszam, ale zupełnie nie zrozumiałem pana kapitana Medweckiego. Proszę zatem o doprecyzowanie na czym właściwie mają polegać te "inne, równie ważne zadania", jakie dostaniemy. Na przepędzaniu niemieckich intruzów - oczywiście bez robienia im krzywdy? Czy też na ukrywaniu się przed nimi i lataniu brzuchami po krzakach aby rozśrodkować się na inne lotniska? A gdy my w tych krzaczorach będziemy się tajniaczyć, to niemieccy piloci będą swobodnie posuwać po naszym niebie?! I co dalej? Gdy nas poderwiecie z tych nowych lotnisk to po co? Żeby wreszcie pogonić intruzów, czy żebyśmy się chowali w następnej mysiej dziurze?! Przepraszam panów kapitanów za mocne słowa, ale naprawdę żal mi... serce ściska na myśl o takiej "walce"!
Kapitan Sędzielowski miał już odpowiadać, gdy gestem uciszył go kapitan Medwecki, który powiedział:
-Poruczniku Żwirko, czy zostaliście zapoznani z planem działania lotnictwa armii "Kraków", czyli naszego pułku, na czas wojny? Chyba miało to być prowadzone w tym tygodniu? - rzucił okiem na kapitana Sędzielowskiego, który spojrzał na Ludwika, prowadzącego pod jego nieobecność omówienie tego planu w poniedziałek. Kapitan Medwecki kontynuował - Wiecie, że nasze "Jedenastki", nie wspominając o "Siódemkach" ustępują najnowszym konstrukcjom nieprzyjaciela i dopiero dotarcie nowych maszyn z Francji i Anglii pozwoli nam na wyrównanie tej słabości. Dlatego sztab podjął działania, aby nie stracić całych sił powietrznych pierwszego dnia w nierównej walce, a aby wykorzystać nasze siły jak najskuteczniej, aby przeciwnik nie uzyskał całkowitego panowania nad Polskim niebem do czasu przybycia posiłków. - przebiegł wzrokiem po twarzach pilotów - Nie ukrywam tego przed wami. Naszym zadaniem będzie obrona. Atak prowadzimy tylko z przewagą. I nie dajemy się sprowokować. Prowokacje prowadzą do osłabienia naszej pozycji i odsłaniania kart, które mamy. Hitlerowcy pokazali karty i starają się odsłonić nasze, a my na to nie możemy pozwolić. Więc do czasu otrzymania innego rozkazu macie zakaz otwierania ognia do hitlerowskich maszyn, nawet jakby jakaś defilowała nad Wawelem. I na razie waszymi rozkazami jest pomoc w rozproszeniu naszych sił, aby to nie Hitlerowcy, a my zdecydowali w razie wybuchu wojny, gdzie dojdzie do walk lotniczych. I abyśmy uderzyli tam, gdzie zaboli ich, a nie gdzie oni pobiją nas. Czy to odpowiada na wasze pytanie?
Ludwik dostrzegł, że kapitan Sędzielewski miał minę, jakby kapitan Medwecki udzielał mu właśnie reprymendy.
Żwirko odpowiedział:
- Tak jest, panie kapitanie! Teraz mam pełną jasność, panie kapitanie! Dziękuję, panie kapitanie!
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

pingwin14-93
Posty: 495
Rejestracja: 25 paź 2022, 23:04

Re: R1 - ppor. Feliks Piłsudski - ostatnie dni pokoju

#84

Post autor: pingwin14-93 » 29 gru 2022, 1:48

- To może j zapytam o jedną rzecz. Czy są jakieś plany stworzenia eskadry na ciężkich myśliwcach z Francji lub Wielkiej Brytanii? Obawiam się ze Wilka nie zakończą przed wybuchem wojny. Chciałbym aplikować do takiego dywizjonu.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Feliks Piłsudski - ostatnie dni pokoju

#85

Post autor: PL_CMDR Blue R » 29 gru 2022, 11:14

Kapitan Medwecki uciął jednak temat krótko:
-O planach formowania nowych jednostek, dowiecie się w odpowiednim czasie.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

pingwin14-93
Posty: 495
Rejestracja: 25 paź 2022, 23:04

Re: R1 - ppor. Feliks Piłsudski - ostatnie dni pokoju

#86

Post autor: pingwin14-93 » 29 gru 2022, 17:39

- Tak jest!

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Feliks Piłsudski - ostatnie dni pokoju

#87

Post autor: PL_CMDR Blue R » 30 gru 2022, 18:52

12:30
Mając 30 minut do odprawy Feliks w oczekiwaniu zabrał się za lekturę prasy.

Już pierwsze strony nie brzmiały optymistycznie. Na teren Polski wkraczali dywersanci, służby rozbijały kolejne nielegalne składnice, samoloty Niemieckie naruszały granicę. Spokojnie, jak na wojnie.

27-08 Naruszenia granicy.png

Całkiem sporo miejsca zarówno w normalnej prasie, jak i dodatku ilustrowanym poświęcono pokazaniu samolotów. Szkoda, że dobre samoloty myśliwskie pokazali tylko zagraniczne, a nie Polskie... I niestety, nie dlatego, że tak chcieli, a dlatego, że takich nie było.
27-08 Łosie.png
27-08 Alarm Lotniczy.png

Kapral Kremski czytający o sytuacji na granicy zagadał Feliksa:
-Poruczniku. Myślicie, że te nowe maszyny z Francji to tylko plotki? Kapitan wydawał się niezbyt chętny podać jakieś konkrety?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

pingwin14-93
Posty: 495
Rejestracja: 25 paź 2022, 23:04

Re: R1 - ppor. Feliks Piłsudski - ostatnie dni pokoju

#88

Post autor: pingwin14-93 » 03 sty 2023, 18:40

- Myślę że problem tkwi w tym, że obawiają się że te maszyny nie zdążą do nas dotrzeć przed wybuchem wojny. Która nastąpi pewnie w ciągu kilku kilkunastu dni. Więc jak wojna wybuchnie raczej szybko stracimy dostęp morski do Francji a co się z tym wiąże brak możliwości dostawy myśliwców - wskazuję na punkt w gazecie o naruszeniach granicy przez lotnictwo niemieckie - Po tym wnioskuje że to niebawem nastąpi.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Feliks Piłsudski - ostatnie dni pokoju

#89

Post autor: PL_CMDR Blue R » 03 sty 2023, 19:01

-Więc co możemy zrobić? Przegraliśmy już na starcie? Spóźniliśmy się? - pociągnął kapral
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

pingwin14-93
Posty: 495
Rejestracja: 25 paź 2022, 23:04

Re: R1 - ppor. Feliks Piłsudski - ostatnie dni pokoju

#90

Post autor: pingwin14-93 » 03 sty 2023, 19:59

- Lotniczo? Raczej nie mamy szansy. Co do całej wojny. Zależy od tego jak mocno zaangażują się Anglicy z Francuzami.

ODPOWIEDZ