Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

Walki polskich pilotów na początku II Wojny Światowej

Moderator: PL_CMDR Blue R

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#1

Post autor: PL_CMDR Blue R » 22 mar 2023, 10:29

Obrazek
Rozdział II: Z armią "Kraków"

1 września 1939, lądowisko w Balicach
Ciepła noc ustępowała, słońce wyjrzało właśnie spoza pagórków z nieba, z którego wiatr przeganiał na zachód ciężkie chmury. W odgłosy gimnastyki prowadzonej przez Żwirka wdarł się nowy odgłos. I nie była to sympatyczna krowa Magda, której nikt nie wytłumaczył, że zegary nie są idealnie zgodne ze słońcem i że jeszcze jest wcześnie. Był to metaliczny huk silników lotniczych, który narastał, aż wszyscy przerwali gimnastykę i zadarli głowy Na błękitnym niebie sunęło w wyrównanym szyku kilkanaście samolotów, kierując się w stronę Krakowa. Szczęśliwie po kształcie widać było, że to nie Dorniery. Grube skrzydła, dwa silniki i szerokie ogony były jedynym, co można było z nich wyróżnić. Starszy majster wojskowy Józef Żak, szef mechaników 121 eskadry, zadzierając głowę powiedział:
-Patrzcie. Lecą nasze Łosie!
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#2

Post autor: PL_Qbik » 23 mar 2023, 21:31

Żwirko wraz z innymi obserwował sunące w górze maszyny. Był w ich locie spokój i jakieś dostojeństwo. Jednak co bombowce, to bombowce! Nie skikają po niebie jak myśliwskie P-jedenastki... Stanisław zastanawiał się jakie mają zadanie. Pewnie zmieniały lotnisko, albo przeprowadzały jakieś ćwiczenia...
"Cholerka! - przeszła mu przez głowę nagła myśl - przecież one nawet z pełnym ładunkiem są szybsze od naszych szerszeni! Dobrze, że je mamy."

Sympatyczna krowa Magda nie podzielała jego opinii. Ona wiedziała swoje.
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#3

Post autor: PL_CMDR Blue R » 24 mar 2023, 8:34

Warkot milknął, a Magdy nikt nie słuchał. Piloci wrócili do ćwiczeń, gdy przybiegł szeregowy Arabski:
-Panie poruczniku! Nad nami przeleciały niemieckie bombowce! Za 5 minut mamy zbiórkę pod maszynami! - wydawał się tym mocno przejęty
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#4

Post autor: PL_Qbik » 25 mar 2023, 10:42

Co?! Skąd ta wiadomość szeregowy?! - Żwirko poczuł jak serce podchodzi mu do gardła, nogi na moment stają się ołowiane, a przed oczami przesuwa się czerwona mgła.
Mrugnął kilka razy i odetchnął głęboko. Pierwszy szok minął.
"Jak to?! - przemknęło mu przez głowę - Przecież to nasze Łosie! Przecież sam "Szefo" Żak je rozpoznał! Nasze Łosie!!! Nie Łosie?! Niemieckie... bombowce... A więc WOJNA!!!"
- Dobra, szeregowy, nieważne! Nie ma czasu! - spojrzał na żołnierzy, którzy stali jak zamurowani, przerwawszy wpół ruchu swe ćwiczenia. Nabrał głęboko powietrza i rozdarł się na całe gardło: - Panowieeee! Alaaaaarm! Ruchyyyy! W górę kopyta i w te pędy do maszyn! Raz, raz, raz! Nie zapomnijcie tylko spadochronów!
Odwrócił się na pięcie i rzucił biegiem w stronę kwater. Biegnąc nie oglądał się już za siebie. Miał nadzieję, że jego wrzask pomógł innym się zmobilizować. Jemu samemu pomógł na pewno.
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#5

Post autor: PL_CMDR Blue R » 25 mar 2023, 16:59

Gdy Stanisław miał wypadać z kwater na plac, mijał kapitana, który powiedział do Feliksa Piłsudskiego, stojącego przed dworkiem:
-Lećcie za nimi! - i ruszył w głąb dworku, wpadając na Stanisława. Rzucił nie zatrzymując się:
-Żwirek, dołącz do reszty!
Stanosław ruszył za Feliksem dopadając jako ostatni do miejsca zbiórki. Wszyscy piloci byli już zebrani, a mechanicy grzali silniki. Wacław Król zwrócił się do Feliks:
-Feliks, co kazał kapitan?
- Ruszamy za nimi! Śpieszymy się! - wykrzyknął Feliks - Pamiętać o rozkazach nie wlatywania na teren obrony plot!
Ludwik ruszył do maszyny, dając znać skrzydłowemu, aby czynił to samo, a Wacław zapytał:
-Feliks, rezerwowi też?
- Wszyscy Wacław wszyscy. Wojna się zaczęła - powiedział Feliks po czym wskoczył do maszyny.
Wacław zwrócił się do Żwirka, Leopolda i Tadeusza:
-Panowie! Do maszyn! Lecimy za Ludwikiem!
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#6

Post autor: PL_Qbik » 25 mar 2023, 18:03

- Tak jest!
Żwirko zasalutował krótko i odwrócił się. Skinął głową Poldkowi, wskazując maszynę. Obaj zaczęli wspinać się do kabin. Gdy po raz ostatni przed przesadzeniem burt skrzyżowali spojrzenia, Żwirko wiedział, że czują to samo. To nie było to co zwykle. Tak. Te same samoloty. Te same, wyuczone ruchy. Te same czynności. Ale drobne mrowienie na karkach przypominało: WOJNA! Będzie poważnie. Będzie ostro. Czy damy radę?
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#7

Post autor: PL_CMDR Blue R » 25 mar 2023, 18:30

Ze startami zrobiło się sporo bałaganu, głównie przez fakt, że samoloty były zaparkowane w kształt litery L, a i punkt startów nie był oznaczony literą T. Już Ludwik ze skrzydłowym mieli pewne zamieszanie i zrobił się mały korek, ale zaraz potem ustawiono się w kolejkę i kolejno startowano. Odrywali się od ziemi, gdy w radio odezwał się prowadzący, podporucznik Gwarczyński:
-Wznosimy początkowo do 2500 metrów. Kierunek NE 70° na Prądnik! Kraków, Kraków! Tu Grot 3 ! Jak mnie słyszysz !? - nie usłyszawszy odpowiedzi odezwał się do pozostałych ponownie - Grot 5 trzymamy ciasny klucz wznosimy do 2500. Nawiązać łączność z resztą eskadry! - po czym znów zaczął wywoływać Kraków.

Żwirko spojrzał w prawo na trzymający się jego skrzydła jak cień, samolot plutonowego Flanka. Potem zerknął w lusterko na znikającą w dole trawę pasa startowego Balic. Tuż przed sobą miał samolot Wacka i jego skrzydłowego, a daleko w przodzie widział prującą w górę czwórkę samolotów z dowodzącym formacją Ludwikiem na czele.
"No i pięknie! - pomyślał - Całkiem na wyrwę chyba zaczęła się wojna!"

Feliks odezwał się:
- Proponuję eskadrę rozdzielić na dwie grupy jedna na południe druga na północ, zapewne zaraz dostaniemy rozkazy pełne. Lepiej nie wlatywać do Krakowa nie wiadomo czy plot się odezwie.
-Grot 5 trzymamy formację dopóki nie otrzymany rozkazów ! - odpowiedział Ludwik i dalej próbował wywołać Kraków, który cały czas nie odpowiadał.
- Udajemy się na północ od Krakowa wysokość 2500m. Do wszystkich , trzymać ciasny szyk powtarzam trzymać ciasny szyk ! Będziemy na granicy pracy naszej obrony przeciwlotniczej. Rozglądać się za wrogimi samolotami! Kraków, Kraków, Kraków tu Grot 3 tu Grot 3 odbiór!

Kraków wciąż milczał, gdy znaleźli się na północ od miasta. Ponieważ Ludwik zwolnił, druga część eskadry dogoniła go i ustawiła się w klin za poprzednim, trochę niżej od poprzedniego. Przeciwnika nie było ani śladu, zato w radio odezwał się wreszcie głos. Nie były to jednak Rakowice, a Walerian z Balic:
-121-sza. Macie kontakt z intruzami z Krakowem?
Ludwik zataczał powoli wznoszące się kręgi i odpowiedział do Balic:
- Tu Grot 3 obecnie na czele 121 o sile dwóch kluczy na północ od Krakowa oczekujemy na dalsze rozkazy. Brak kontaktu wzrokowego z wrogiem !
-121 - odezwał się Walerian - Intruzi kierowali się nad Kraków. Podzielcie klucze. Klucz 1 leci nad Kraków, sprawdźcie, czy intruzi nie kręcą się nad miastem. Klucz 2, patrol okolic Chrzanowa i Trzebini do Wisły. 122 będzie patrolować na południe od Wisły do Wadowic. Duża liczba wrogich samolotów naruszyła przestrzeń powietrzną na całej granicy. Macie ich rozpoznać i zmusić do lądowania lub przepędzić. W razie ataku postępować zgodnie z rozkazami!


Obrazek


- Zrozumiał, Grot 3 bez odbioru! - odpowiedział Ludwik - Klucz "Drugi" udajcie się nad Chrzanów i kontynuujecie patrol. Klucz "Jeden" - zwrócił się do Feliksa - kierunek Kraków podchodzimy bezpośrednio od północy schodzimy na 800 metrów. - po czym skierował swoją maszynę w stronę najeżonej bronią p-lot twierdzy Kraków.
I zaczął skręcać w stronę Krakowa. Król rozkazał:
-Klucz "drugi" zawrót w lewo.
Feliks za to miał kilka uwag do Ludwika:
- Zrozumiałem, Grot 3. Proponuję lot wyżej, wlatujemy w obszar działania plot krakowskiego a Ci mogą dostać w każdej chwili rozkaz ognia, pamiętajcie że w trakcie wojny nam tam nie wolno być.
-- Feliksie skupcie się i nie myślicie o artylerii. - odpowiedział Ludwik - Uwaga schodzimy na 200 (metrów) , a w miarę możliwości jeszcze niżej. Jeśli nasi otworzą ogień nie panikujcie ! Zwiększamy odstępem między parami i wykonujemy szybkie manewry w lewo i prawo i kierunek na południe , ale zaznaczam nie po lini , aż do wyjścia spod ognia. - po czym powiedział zdecydowanie - Nie wznosić! Powtarzam nie wznosić! Nie panikujcie skupicie się na poszukiwaniu przeciwnika jak będą walić z armat to tak jak mówiłem i łączność.

W tym czasie Król rozpoczął zwrot.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#8

Post autor: PL_Qbik » 25 mar 2023, 21:52

Ponieważ cała czwórka słyszała rozkaz Ludwika, wszyscy płynnie i synchronicznie zareagowali, gdy Wacław położył swą maszynę w lewy zakręt. Klucz machnął zakręt równo jak na ćwiczeniach i położył się na kurs zachodni. Kraków został za plecami. Mając 10 minut lotu do wyznaczonego rejonu patrolowania i nie przerywając ruchu obrotowego głowy poszukującej na niebie samolotów wroga, Żwirko zastanawiał się nad usłyszanymi przed chwilą w radio rozkazami Ludwika...

"Ki czort!? - Stanisław nie mógł wyjść ze zdumienia - Zejście na 200 nad Krakowem, żeby szukać bombowców?! Już nawet nie mówiąc o łamaniu wyraźnych zaleceń dowództwa, to który bombowiec bombarduje z takiej wysokości?! Zygzaki między pociskami własnej artylerii?! Co za pomysł! Zszedł tak nisko żeby pokazać artylerzystom szachownice na skrzydłach?! A jak mu dokopie artylerzysta, który z dużego kąta szachownic nie zauważy?! A jak ktoś wypali do nich z karabinu?! Przecież na 200 metrów to żaden problem! A jeśli wykryją bombowce wroga - oczywiście szybsze od pe jedenastek - jak je do cholery dogonią?! Wspinając się do nich?! No super! Oj Ludwiku, Ludwiku! To pewnie stres wojenny..."

Gdyby nie to, że Żwirko i tak nieustannie kręcił głowa w poszukiwaniu najeźdźców, niechybnie pokręciłby nią teraz ze zdziwienia. W tej sytuacji doskonale rozumiał nieśmiałe protesty Feliksa...
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#9

Post autor: PL_CMDR Blue R » 25 mar 2023, 23:59

5:21
Zbliżali się do Trzebini. Na ziemi kształty miasta powoli rysowały się przed nimi, podobnie jak wielka ściana chmur, która zalegała nad Śląskiem, przepychając się na wschód. Pierwszy złe wieści przekazał Feliks krzycząc:
-- Rakowice zniszczone. SS-mani rozpoczęli wojnę, teraz już mamy potwierdzenie.
Walerian z Balic żądał jednak potwierdzenia. Chwilę później odezwał się Ludwik meldując o zbombardowaniu Rakowic, dodając:
-Rakowice wydają się tylko „ obtarte „ od bombardowania. Wróg skupił swój ogień na pasie , ale da się wylądować. OPL wydaje się bez strat. Zniszczeniu uległ magazyn części.
Chwilę po przyjęciu meldunku odezwał się Walerian, mówiac:
-Klucze 121 eskadry. Kapitan Medwecki wydaje pozwolenie na otworzenie ognia do niemieckich maszyn nad Polskim niebem
Wtedy Stanisław dostrzegł przed nimi, jak z chmur wyłoniła się formacja samolotów. Leciała wyżej i nie wyglądało na to, że to są ich maszyny, chyba, że wszystkie pozostałe samoloty z całego województwa postanowiły tu latać. Nie wyglądały też na bombowce, a raczej na jednosilnikowe maszyny. Walerian odezwał się:
-Powtarzam! Klucze 121 eskadry. Kapitan Medwecki wydaje pozwolenie na otworzenie ognia do niemieckich maszyn nad Polskim niebem!

0109 - 0521.jpg
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#10

Post autor: PL_Qbik » 26 mar 2023, 11:49

Usłyszawszy w radio rozkaz kapitana Medweckiego zezwalający na strzelanie do Niemców, Żwirko poczuł jak ogarnia go spokój i poczucie mocy. Wreszcie sytuacja jest jasna. Mogą coś zrobić.
Zupełnie inaczej patrzył teraz na wyłaniające się z chmur z naprzeciwka i nieco powyżej, najprawdopodobniej wrogie, kierujące się w stronę Krakowa maszyny. Nie patrzył już na nie jak owczarek na zbłąkane czarne owce, na które może co najwyżej naszczekać i je przepędzić. O nie! Rozkaz Medweckiego sprawił, że teraz czuł się jak drapieżnik polujący na znajdujące się przed nim stado baranów. Pieszczotliwie pogładził palcem spust karabinów maszynowych, po czym rzucił w eter do lecącego przed nim z prawej dowódcy klucza:
- Grot 6, Grot 6 - ja Grot 4! Przed nami w górze całe stado wrogich maszyn! Co robimy?!
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#11

Post autor: PL_CMDR Blue R » 26 mar 2023, 12:33

Wacław odpowiedział:
-Zwiększamy wysokość! Lecimy za nimi i atakujemy!
Tu trochę opadł entuzjazm Żwirka. Wznoszące się jedenastki, pościg za nieprzyjacielem... Żwirkowi przed oczami przeleciał obraz odlatującego bombowca, który zostawia za sobą tylko chmury ciemnych spalin i próbujące go dogonić "Jedenastki". Nagle jednak ta czarna wizja prysnęła jak zły sen. Wznosili się za przeciwnikiem, a ten nie oddalał się, a wręcz zbliżał. Maszyny, które doganiali leciały wolniej od nich! I to od nich podczas wspinaczki!

Gdy znaleźli się za nimi, Żwirko rozpoznał charakterystyczne, łamane skrzydła, stałe podwozie i "coś dużego miedzy goleniami". To były Ju87, lekkie bombowce. Na dodatek leciały może najwyżej 220 kilometrów na godzinę. Zupełnie jakby ładunek tak je spowalniał. Cztery jedenastki znalazły się za "stożkiem" bombowców, których było z 20, lecąc na jego podstawę.

Wacław rozkazał:
-Żwirek. Atakuj tych z prawej. My bierzemy lewych! - po czym nadał do Balic - Balice. Grupa maszyn liniowych nad Trzebinią, leci nad Kraków! 3200 [metrów]!
Kadłuby bombowców rosły coraz bardziej. Żwirek celował w środkowego z prawej trójki, który najbardziej odstawał do tyłu. Leopold leciał za nimi... Oto nadeszła pora, aby zapłacić za te wszystkie nagłówki w ostatnich gazetach, które obrzydziły Żwirkowi czytanie prasy...

0109 - Grot 4 - 0523.jpg


======
Opis techniczny:
Ju87 w formacji, bez eskorty.
Rodzaj walki: Starcie z bombowcem

Starcie #2 (Wybacz Qbik, Wacek ma #1).
Dystans: Daleki
Przeciwnik: Ju87 z bombami
Atakujący: PZL P.11c
Skrzydłowy: Dostępny


Co teraz zrobić? (Przypomnienie)
1) Wybrać czy skrzydłowy ma atakować ten sam samolot, inny, czy ma pilnować ci ogona
2) Wybrać z jakiej odległości (daleka, średnia, bliska) planujesz otworzyć ogień
3) Wybrać, czy celujesz w kadłub, prawe, czy lewe skrzydło :)
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#12

Post autor: PL_Qbik » 26 mar 2023, 16:08

Kadłuby bombowców rosły coraz bardziej. Żwirko podchodził do środkowego z prawej trójki. Cieszył się, że podchodzą od dołu - to wykluczało wykrycie i ostrzelanie ich przez tylnych strzelców. Jeszcze raz przepatrzył niebo powyżej, szukając ewentualnej eskorty myśliwców. Niczego nie dostrzegł.
- Poldek! Atakujemy od dołu ze średniego dystansu! Ja biorę środkowego! Atakuj prawego - potem pruj następnych dowolnie! Uważaj na tylnych strzelców! - nadał przez radio.
Potem skupił się już na swojej robocie. Stuka rosła w celowniku. Staszek celował w kadłub. Zamierzał puścić serię tak, aby przebijając podłogę porazić tylnego strzelca, potem pilota, a w końcu rozpruć silnik. Gdy znalazł się w średniej odległości od wroga, a skrzyżowanie nitek celownika spoczęło na kadłubie, tuż za tylną krawędzią skrzydeł - nacisnął spust.
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#13

Post autor: PL_CMDR Blue R » 26 mar 2023, 16:58

Długa seria przecinała kadłub samolotu, od którego zaczęły odpadać fragmenty poszycia. Sztukas odbił w górę, odrzucając bomby i wystawiając cały kadłub, ale jednocześnie pozwalając strzelcowi otworzyć ogień. Żwirek trzymał celownik na maszynie, jadąc od góry do dołu. Cztery KMy pruły w stronę wroga, ale i Żwirek znalazł się w ogniu zarówno od tego strzelca, jak i sąsiedniego samolotu. Żwirek poczuł, jak jego maszynę trafiały również kule od przeciwników. Odpryski od wspornika skrzydła odstrzeliły, przelatując tuż nad głową Żwirka.

Sztukas nagle odbił w dół, rozpoczynając nurkowanie, schodząc z pola widzenia Żwirka.

0109 - Grot 4 - 0524.jpg

[Trzymasz się za nim, czy odlot i utrzymanie z formacją?]
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#14

Post autor: PL_Qbik » 26 mar 2023, 19:23

"Ten już swoje dostał! - przemknęło przez głowę Staszka - Nie będę za nim pikował. Szkoda wysokości. Zobaczmy co z pozostałymi Szwabami."
Położył maszynę w lewy zakręt, spoglądając z niepokojem na postrzelany wspornik. Nie wyglądało to dobrze, ale na szczęście trafiony był tylko jeden z dwóch.
"Miejmy nadzieję, że wytrzyma! - pomyślał - Szkoda się wycofać z takiego polowania!"
Patrząc przez lewą burtę w dół, kątem oka zarejestrował widok ofiary swego ataku, wciąż pikującej ku ziemi i lekko dymiącej. Wyrównał lot i rozejrzał się dookoła, aby ocenić sytuację.
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#15

Post autor: PL_CMDR Blue R » 26 mar 2023, 20:29

Oprócz spadającego samolotu "Żwirka" w dół mknęły też dwa inne samoloty. Jeden, na ogonie którego siedziała "jedenastka" Flanka i drugi... w zasadzie pół samolotu, z oderwanym skrzydłem leciało w dół z formacji. Wacław odezwał się:
-Ponawiamy atak!
Na co odpowiedział Leopold:
-Mam go!
Stanisław spojrzał i dostrzegł, że Flanek ostrzeliwał właśnie zmierzającego do ziemi przeciwnika, po czym przerwał atak wznosząc się do góry, wracając do formacji ze Żwirkiem.


[czekasz na skrzydłowego, czy ruszasz do kolejnego ataku sam]
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

ODPOWIEDZ