R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

[PL_Cmd_Jacek]

Atakuję, strzelając z daleka w skrzydło, a następnie ze średniej kontynuuję ostrzał.

[PL_CMDR Blue R]

Tomasz rozpoczął kolejne podejście. Otworzył ogień z daleka i celnie ulokował naboje w silniku Heinkla z którego wystrzelił biały dym. Nagle poczuł szarpnięcie, usłyszał huk i silnik zaczął dziwnie pracować... Maszyna była coraz bliżej przeciwnika....

=============================
Daleki:
Obrażenia od bombowców 2-1 =1 -> silnik
Obrażenia dla bombowca: (patrz opis)

Dystans średni
Kontynuacja ataku lub wycofanie?

[PL_Cmd_Jacek]

Kontynuuję atak - dobić szwaba, odstrzelić mu te skrzydło. Pełna salwa wszystkich KMów.

[PL_CMDR Blue R]

Tomasz trzymał wciśnięty spust, dziurawiąc skrzydło nieopodal silnika. Choć leciały iskry, samolot zdawał się nie przejmować ostrzałem, rosnąc cały czas w celowniku....

=========================================================
Obrażenia od bombowców: 3 (2 nieefektywne) -> Kadłub

Odległość Bliska
Kontynuacja ognia (i ogień zwrotny) lub przerwanie podejścia.

[PL_Cmd_Jacek]

Kontynuuję ostrzał silników i skrzydła.

[PL_CMDR Blue R]

Tomasz nie przerywał ognia, podążał za bombowcem prując z wszystkich 4 luf, aż spostrzegł, ze zarówno silnik, jak i duża część skrzydła bombowca stanęła w ogniu, odbił od przeciwnika wznosząc się i wtedy silnik przypomniał o sobie wydając z siebie groźne charkoty. Tomasz spoglądał i dostrzegł, że formacja przeciwnika rozpraszała się. Część samolotów leciała razem, część wypadła z formacji, zupełnie jak pewien bombowiec, który ciągnąc za sobą ciemny dym, skręcał na południe lecąc coraz niżej...

[do wyboru z klasycznych wyborów:
Zawrócenie do bazy, atak na marudera, pościg za formacją]

[PL_Cmd_Jacek]

Atakuje marudera.

[PL_CMDR Blue R]

Tomasz ruszył w stronę marudera i zobaczył, że w jego stronę zmierzał też "Puławszczak". To był chyba jego skrzydłowy, który śmignął obok maszyny, ostrzeliwując samolot. W drugiego silnika z chłodnicy strzelił biały wąż pary wodnej... I teraz to Tomasz dolatywał do mocno obniżającej lot maszyny...

[PL_Cmd_Jacek]

wykańczamy - ognia - aż urwie mu się skrzydło.

[PL_CMDR Blue R]

Prawe, czy lewe?

=============================================

[PL_Cmd_Jacek]

Prawe, aż silnik całkowicie się zapali, a i może skrzydło odpadnie.

[PL_CMDR Blue R]

Tomasz prowadził ogień po skrzydle z radością zauważając, że ostrzał z tego bombowca był mniejszy, niż z całej formacji. Nagle dostrzegł, że nie był mniejszy, a wcale go nie było. Z bombowcem wchodzili w pikowanie, gwałtownie zmniejszając wysokość, a na dodatek to, co mignęło Tomaszowi pomiędzy strzałami, co odpadało od maszyny, to chyba nie były szczątki, a opuszczający maszynę ludzie. Tomasz pociągnął maszynę, wyrównując lot i spojrzał na zmierzający ku ziemi, bombowiec. Nie było szans, aby wyszedł z tego cało. Wtem dostrzegł coś, co ruszyło jego śladem. Jakby ścigał go jakiś myśliwiec. Odruchowo wykonał unik i starał się dostrzec przeciwnika... ale dostrzegł tylko ścigającego go Puławszczaka.... Skrzydłowy najwyraźniej starał się dogonić Tomasza...

"Kocur" rzucił okiem dookoła starając się zorientować w sytuacji. Oddalili się od bombowców, na dodatek byli niżej... a on miał silnik, który nie wyciągał pełnej mocy i nie miał radia...

[PL_Cmd_Jacek]

Wyrównuje lot i zmniejszam prędkość. Czekam aż Krieger mnie dogoni. Pokazuje na ze radio mi nie działa - wracamy do bazy.

PS . Nie wiem jaki jest alternatywna komunikacja w takich sytuacjach. Choragiewki ? Flary ? Język migowy ? Generalnie jeśli to możliwe Krieger ma powiadomić bazę o sytuacji.

[PL_CMDR Blue R]

(gesty ręką z zasady. Ale nic skomplikowanego tam nie ma. "Za mną", "wracaj", itd.
Zawiadom bazę, że mam postrzelony samolot raczej nie będzie... )

========================================


Podczas lotu powrotnego Kocur zaczął sprawdzać stan samolotu. Silnik pracował ciężej niż zwykle, temperatura oleju szła w górę, a na dodatek, gdy sprawdzał maskę tlenową, po odkręceniu zaworu, ledwo co poczuł przepływ powietrza. Rozejrzał się dookoła, ale nie był w stanie określić, czy postrzeliny są groźne, czy nie. Bardziej martwił jednak Tomasza wzrost temperatury oleju. Tomasz zastanowił się. Jak olej uciekał, to po przyspieszeniu mógł dolecieć do lotniska szybciej... z drugiej strony przy większej szybkości istniało ryzyko, że temperatura oleju wzrośnie jeszcze bardziej...

[PL_Cmd_Jacek]

Nie będę żyłował silnika . Lecę spokojnie obserwując wskazania. Jakiś dym za mną się ciągnie ?