War Thunder: Warplanes

[PL_Qbik]

Oj tam, oj tam... Zaraz "spostponować" ... Dobrze wiesz, że to była taka moja mała prowokacja.
Na wszelki wypadek, w ramach przeprosin składam obietnicę, że będzie ciąg dalszy... W takich klimatach a propos pocisków smugowych.

Oj tam, oj tam! No jasne, że wiem! Ale żal było sobie nie pożartować.

A jeszcze przy okazji udało się uzyskać obietnicę dalszych opowieści... - sama radość!
Trzymam Cię za słowo.

Kolor pocisków smugowych pozwala mi wstępnie określić kto wróg a kto przyjaciel.

A tu mnie zaskoczyłeś. Czyżby gra dawała członkom mojej drużyny inny kolor serii niż członkom drużyny przeciwnej?!
Proszę o info.

[PL_Mirko]

Nie, no bez przesady to by było przegięcie. Kolory pocisków są różne dla nacji chociaż nie do końca. Dodatkowo różnice między działkami i kaemami w danej nacji.
Niemcy mają charakterystyczne zielone pociski smugowe, US i Sowieci czerwone, BR 7-mki żółte, ale 20 mm jakieś czerwonopomarańczowe, a Szwed na obrazku powyżej róznokolorowe.
Tak jak napisałem "kolor pocisków smugowych pozwala mi wstępnie określić ...". Właściwie powinieniem napisać "pozwalał" - w czasie przeszłym.
Czyli wtedy, gdy były bitwy historyczne na SB Air ("Alies vs Axis"), nie było tylu nacji i nie było tylu premkowych maszyn.
A teraz mamy misz-masz RUS z CHN, GER, ITA i czasem Francuzami przeciw Aliantom, plus trofiejne po obu stronach i to już nie jest tak pomocne.
Trochę jeszcze te zielone niemieckie odróżniają się. RUS vs USAF nie odróżniam - obaj naparzają się na czerwono.
Także, ten tego - chlapnąłem niepotrzebnie, mój błąd.

[PL_Qbik]

No i dzięki, Mirko. Jasno i precyzyjnie.
Wychodzi na to, że w grze jest (albo robi się) jedno wielkie guano...


Nie wiem jak SB Air, ale w morskich RB normą już jest, że po obu stronach mapy występują takie same nacje. I nie jedna, czy dwie, ale dokładnie WSZYSTKIE. Symetrycznie. Bardzo rzadko się zdarza, żeby któraś z flag wystąpiła tylko w JEDNEJ z drużyn. Normalnie Hamerykaniec strzela do Hamerykańca, Rusek wali do Ruska, a Chińczyk grzmoci Chińczyka...
Całkiem nieimmersyjne...


W SB Air tego nie ma?

[PL_Mirko]

W SB Air tego nie ma?

Są i takie przypadki. Ale gracze SB Air w porównaniu z graczami RB Navy mają znaczny komfort w wyborze bitew.
Po naciśnięciu na ekranie głównym przycisku "Wydarzenia i Turnieje", klikam na przycisk "Lista Pokoi" i przy zaznaczonym checkBox'ie "Only Available", ukazuje się taki widok.

Jest to lista dostępnych dla mnie bitew przy tym zestawie maszyn japońskich i dla BR 2,3-3,7 .

Obszar zaznaczony na zielono (1) - widoczne dostępne bitwy z podziałem na nacje. Flagi stron rozdzielone VS (versus) w czerwonym kółku.
Mam zaznaczoną bitwę/mapę "Ruhr". Po prawej różne informacje w tym najważniejsze: serwer na którym postawiona jest mapa (wstępna wskazówka jakie mogą być pingi) oraz liczba graczy każdej ze stron.
Jeżeli któraś z drużyn ma przewagę +3 graczy, nie można dołączyć do bitwy, nie będzie widoczna na liście pokoi przy zaznaczonym checkBox'ie "Only Available".
Z tą liczbą to bywają cyrki - gdy jest mała liczba graczy czasami mam wrażenie, że te liczby są celowo zawyżane dla zachęty aby wejść do bitwy.
Dodatkowo, po kliknięciu na przycisk "Players" (3), wyświetlana jest lista graczy. Szukam nick'ów znanych mi graczy i mogę wstępnie ocenić siłę danej drużyny. Oczywiście to ocena szacunkowa, w trakcie bitwy dopiero jest korekta mojej oceny. Tym bardziej, że przy bitwach trwających do 3 godzin, lista graczy w drużynach jest płynna. Jedni wychodzą (strefy czasowe, gorsza sytuacja drużyny), a na ich miejsce wchodzą inni i nigdy nie wiadomo czy są w stanie pomóc w zwycięstwie.
Wybieram bitwę a tam liczba aktywnych graczy to zaledwie połowa podanych.

Obszar zaznaczony na żółto (2) - widoczne dostępne bitwy bez podziału na nacje. Flagi stron nie rozdzielone VS. W tym przypadku to gra decyduję do której drużyny zostanę wrzucony - prawdopodobnie na podstawie ilości graczy w drużynach.

Przy odznaczonym checkBox'ie "Only Available", widoczne są również bitwy niedostępne dla mnie. Np. w obszarze 4 (wycinek z innego screen'a), widoczne są dwie bitwy niedostępne dla mnie - brak w zestawie flagi Japan .
A nawet jak by była Japonia, pierwsza i tak byłaby niedostępna ze względu na wyższe BR-y wszystkich moich maszyn w zestawie (>2,0).
Chyba to wszystko na temat...

[PL_Qbik]

Dzięki, Mirko. Jasno i ciekawie wytłumaczone.

Nie wiedziałem, że w SB Air tak można. I powiem Ci, że w takim razie żałuję, że takiego wyboru nie ma w RB Navy. Głupio trochę, gdy posyłam na dno okręt tej samej nacji... albo on mnie.
Chociaż od kiedy gra pozwala wciągać na flagsztok banderę Polskiej Marynarki Wojennej, to już jest trochę inaczej. Choć nadal dziwnie gdy Polak z Angolem topią się nawzajem...

W każdym razie dziękuję Ci za tak fajne objaśnienia. Będę miał jaśniejszy obraz Twoich bitew.
Na które czekam, choć nie poganiam bo rozumiem, że ilość niekoniecznie idzie w parze z jakością.
Pozdrawiam.

[PL_Mirko]

Dla osiągnięcia jakości potrzebna jest też czasami ilość materiału, żeby było z czego wybierać. A ostatnio u mnie z ilością materiałów z WT "cieniutko".
Dwa tygodnie temu WT dostał ode mnie bana. Dopiero w weekend zacząłem na poważnie pogrywać. Niestety po ostatniej zmianie aplikacji NVidii, jej devsi namieszali sporo z obsługą skrótów.Naciskałem radośnie jak dotychczas przycisk NUM-, ale NV PlayShadow nie zapisywał klipów.

Najbardziej mi żal bitwy sobotniej na mapie Zhengzhou (1946) z bardzo klimatyczną oprawą zachodzącego Słońca.

Kilka fotek z powtórki WT..

Ostatnie pół godziny to praktycznie samotna walka przeciwko siedmiu graczom drużyny przeciwnej.
Stresująca bardzo ale i wciągająca zabawa "w kotka i myszkę".
Przede wszystkim staraj się unikać wykrycia - np. przez radary

wykryj wcześniej przeciwnika aby móc go zaatakować z zaskoczenia.

Zniszczyć szybko i odskoczyć, bo zaalarmowani koledzy atakowanego już spieszą z pomocą.

A były dwa dwuosobowe zespoły współpracujące ściśle ze sobą. W jednym pojedynku udało mi się zaliczyć dublet - nie obronili się.
Ale w ostatniej potyczce z inną parą to już dramat... Chyba efekt zmęczenia - emeryt szybciej się męczy niż młodzież z puszką Energy Drinka
Na tle nieba widać prowadzącego w Boomerang'u, sygnalizującemu kurs swojemu skrzydłowemu (widoczny z tyłu nisko nad drzewami).

I w tym momencie jakiś przypał u mnie - jak urzeczony, jakby zahipnotyzowany, wpatrzony w smugi nie reaguję właściwie.
Zamiast uniku w dół i próby walki kołowej, podrywam w górę moją Ki-43 z zamiarem otwarcia ognia.
Za późno - przeciwnik prowadzi ciągły ogień i trafia celnie. Na dodatek nadchodzi nieuniknione zderzenie po moim fatalnym ruchu drążkiem.

Moja "wirtualna dusza" ostatni raz spogląda z góry na Ziemię.

Skonfudowany tym zdarzeniem wychodzę z bitwy - mam dość.
Oczywiście przegrana bitwa ale na pocieszenie wynik 9:4 dla mnie.

[PL_CMDR Blue R]

Czyli spadło na ciebie 2 i 1 zestrzeliłeś? To i tak na plus, co nie?

[PL_Qbik]

No dobra. Ślinka mi trochę pociekła.
Czekam na "mięsko".

[PL_Mirko]

Czyli spadło na ciebie 2 i 1 zestrzeliłeś? To i tak na plus, co nie?

To tak nie działa! Gra zaliczyła przeciwnikowi zestrzelenie bo mnie trafił.
Mój przypadkowego atak typu kamikadze został zinterpretowany przez algorytm Gry jako rozbicie. Gdybym go trafił to mogło by zaliczyć obustronne zestrzelenie.

No dobra. Ślinka mi trochę pociekła.
Czekam na "mięsko".

Zawsze możemy umówić się na stream'owanie przeze mnie bitwy na Discord'zie. Już wiem, że muszę uruchomić Discord z prawami administratora, żeby móc streamować. Ale wtedy musiałbyś stracić więcej czasu niż 5 minut i nie zawsze trafi się ciekawa bitwa warta obejrzenia.

Kolejna kompromitacja devs"ów GJN! Wczoraj już mi się coś nie zgadzało ale nie załapałem. Maszyny przeciwników hasały bezkarnie nad naszym lotniskiem jak nigdy.
Dopiero dzisiaj wszystko stało się jasne. Nie działa obrona przeciwlotnicza nad lotniskiem - cisza. Mam nadzieję, że to tylko na weekend Mikołajkowy prezent od GJN dla bomberów .

Gracze przeciwnej drużyny bezczelnie wykorzystali ten błąd i w ciągu 30 minut zniszczyli 3 nasze lotniska. No po prostu bezczelnie "latali" nisko nad lotniskiem, kosząc startujących graczy. Nie dawaliśmy rady bronić kolejnych lotnisk, chociaż kilka bomberów He-111 spadło od moich półcalówek z A-36 .
Może być też to wina nowego programu antycheat a ci gracze to cheater'y. Ciekawe kiedy naprawią ten bubel...

Ten to nawet z wysuniętym podwoziem, jakby startował z naszego lotniska. Ooo, a może to jest to - muszę sprawdzić!

[PL_CMDR Blue R]

Czyli spadło na ciebie 2 i 1 zestrzeliłeś? To i tak na plus, co nie?

To tak nie działa! Gra zaliczyła przeciwnikowi zestrzelenie bo mnie trafił.
Mój przypadkowego atak typu kamikadze został zinterpretowany przez algorytm Gry jako rozbicie. Gdybym go trafił to mogło by zaliczyć obustronne zestrzelenie.

Dla fragów tak, ale on też traci życie, nie?

[PL_Mirko]

Na SB Air są niepisane zasady fair play - nie taranujemy graczy - nawet w japońskich maszynach.
To jest uznawane za błąd, również przypadkowy taran, to powód do wstydu. Mile widziane i często widać na czacie gry przeprosiny w takiej sytuacji.
Przez mój błąd gracz traci srebrniki. Walka tak, taran nie.

[PL_Qbik]

Na SB Air są niepisane zasady fair play - nie taranujemy graczy - nawet w japońskich maszynach.
To jest uznawane za błąd, również przypadkowy taran, to powód do wstydu. Mile widziane i często widać na czacie gry przeprosiny w takiej sytuacji.
Przez mój błąd gracz traci srebrniki. Walka tak, taran nie.

Ostatnie przejawy szlachetności i honoru w tym świecie "lakierowanym internetem"...
Ciekawe jak długo jeszcze będą przestrzegane, skoro są "nie pisane"?

Zawsze możemy umówić się na stream'owanie przeze mnie bitwy na Discord'zie. Już wiem, że muszę uruchomić Discord z prawami administratora, żeby móc streamować. Ale wtedy musiałbyś stracić więcej czasu niż 5 minut i nie zawsze trafi się ciekawa bitwa warta obejrzenia.

Zdaję sobie sprawę, że oglądanie "na żywca" trzygodzinnej bitwy powietrznej (bo chyba gdzieś pisałeś, że mogą trwać do 3 godzin?) - gdy jest się totalnym SBAir-owym greenhornem i nie nadąża się percepcyjnie za graczem - może być znacznie mniej fascynujące niż oglądanie spreparowanych, wybranych materiałów, przedstawionych z ciekawym i wyjaśniającym opisem w postaci filmu lub serii screenów.
Ale chętnie bym spróbował, gdybyś zechciał umówić się w któryś z weekendów w godzinach popołudniowych. I jeśli jeszcze dozwolone będzie żeby pogadać (oczywiście nie w momentach kiedy musisz się porządnie skupić, żeby złoić wrogowi dupsko ), to mogłoby być nawet całkiem fascynujące. Ha! Może udałoby się "wimmersjonować" na tyle, żeby poczuć te lotnicze emocje - ten pęd powietrza i smród prochu, czy co tam jeszcze jest Twoim udziałem...
W każdym razie - ja się piszę.

[PL_Mirko]

Bitwy mogą trwać do 3 godzin, ale tyle to nawet ja bym nie wytrzymał. Wchodzę w trakcie i bitwa może zakończyć się po 5 minutach, 1 godzinie, max 1,5 godziny wytrzymam.
W każdej chwili mogę wyjść i szukać ciekawszej bitwy.
Nigdy by mi nie przyszło na myśl skazać kogokolwiek a szczególnie mojego "najlepsiejszego" fana na takie tortury (3 godziny). Jak wytrzymasz 15 czy 20 minut to będziesz dla mnie wzorem cierpliwości.
Oczywiście, będę się starał w miarę możliwości objaśniać Ci co robię, bo w końcu walki to tylko przerywniki. Większość czasu to dolot do celu i szukanie przeciwników, będzie czas na wyjaśnienia.
Tak jak proponowałeś - wekend będzie najlepszy. Częściej można spotkać ciekawe, zacięte bitwy.
Wcześniej musimy spróbować czy będziesz w stanie obejrzeć mój stream. Kiedyś jak pamiętam były z tym problemy, Finek oglądał a Ty nie mogłeś.

A na zachęte film tak na szybko zmontowany. Część wydarzeń z opisanej wyżej bitwy gdy nasza AA spała, wrogie He-111 szalały nad naszymi lotniskami.
Film zawiera atak na naziemki - 5 celów zniszczonych (bombki i półcalówki). W trakcie przyplątał się Sztukas - zestrzelony.
A w drugiej części 3 He-111 zestrzelone nad i w pobliżu naszego lotniska.
Zapraszam do obejrzenia filmu (7:18, HD 1080, 60 fps) - "War Thunder, Gameplay, SB Air: US A-36 Striker&Interceptor".

youtu.be/I9zu4AMPF_k

[PL_Qbik]

Dzięki, Mirko. Fajne.
Tylko przeważnie zauważam twoje ofiary, gdy już zajmują pół ekranu. No... może ćwierć.
Zupełnie nie nadążam skąd oni wyskakują?
Ale najbardziej mi się podoba, gdy tak całkiem od niechcenia, jedną krótką serią zdejmujesz wroga z nieba.

[PL_Mirko]

Tylko przeważnie zauważam twoje ofiary, gdy już zajmują pół ekranu. No... może ćwierć.
Zupełnie nie nadążam skąd oni wyskakują?

Cóż wiek swoje robi swoje - wzrok coraz słabszy. Tak jak u mnie - "ciapki", wzrok coraz bardziej mętny - zaznaczam, nawet na trzeźwo Okulary już nie pomagają zbytnio.

A na poważnie - czy na pewno oglądałeś film w jakości HD 1080p60? Automatycznie film jest odtwarzany w jakości SD 720p60.
Jakość wideo po przetworzeniu przez konwerter YT znacznie spada, więc możesz mieć problemy ze szczegółami.
Dodatkowo w tej bitwie była mgła, a i mam wrażenie, że z każdą kolejną aktualizacją pogarsza się widoczność samolocików.
Tak jak w Il-2 są coraz bardziej rozmyte.

[Sytuacja z filmu - 3:02]
Po zniszczeniu 5-go AA (czerwona strzałka) robię skręt w lewo planując kolejny atak .
Jednak instynktownie sprawdzam sektor z tyłu w kierunku wrogiego lotniska. W każdej chwili może zjawić się przeciwnik chętny zaliczyć fraga.
Strona przeciwna widzi wyświetlające się informacje na dole po prawej stronie o niszczonych przeze mnie AA. Ogarnięty gracz, który jest w pobliżu łatwo mnie znajdzie, więc pamiętamy - CHY6.
Widzę ruchomą kropkę - prawdopodobnie wroga maszyna. Szacuje gdzie mogę przeciąć jej kurs i oddać strzał lub wejść na "szóstą".
Dla porównania obrazek z oryginalnego wideo i wycinek z filmu na YT (żółte obramowanie). Zwróć uwagę jak rozmyta jest kropka z wideo YT oraz poniżej "ściana" drzew.